Mieszkanie plus przegrywa z biurokracją?

Po okresie promowania sukcesów programu Mieszkanie plus nawet członkowie rządu przyznają, że rzeczywistość jest daleka od oczekiwań.

- Rozmawiamy w tej chwili w ramach rządu, jak to najlepiej ułożyć, tak żeby program Mieszkanie plus był nie tylko takim projektem flagowym na papierze, ale flagowym w rzeczywistości - powiedział kilka dni temu minister Jerzy Kwieciński, przyznając, że wyniki programu są niezadowalające.

Minister przyznał, że mimo iż program oficjalnie się rozpoczął, to "musi on ruszyć na znacznie bardziej masową skalę".

- Musimy włączyć te wszystkie instytucje, które są tym zainteresowane, tak żeby one stanowiły jedną drużynę, ale również żeby otoczenie prawne dla prowadzenia inwestycji w Polsce było znacznie bardziej przyjazne - dodał Kwieciński.

Reklama

Kwieciński zaznaczył, że "przyspieszenie inwestycji, a z drugiej strony naprawdę uruchomienie na pełną skalę programu Mieszkanie plus" to priorytet premiera Mateusza Morawieckiego.

Zmiany są konieczne

Zmiany w programie rozpoczęły się przy okazji rekonstrukcji rządu, ale ciągle są w trakcie: Mieszkanie plus nadal oficjalnie nie ma swojego "szefa". Premier Mateusz Morawiecki "odebrał" budownictwo Andrzejowi Adamczykowi, zostawiając mu jedynie resort infrastruktury. Wszystko wskazuje na to, że budownictwo razem z rządowym programem będą podlegać samemu premierowi.

- Myślę, że mieszkalnictwo to będzie obszar nadzorowany bezpośrednio przez premiera Mateusza Morawieckiego - przyznał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.

Podkreślił przy tym, że dla rządu priorytetem jest mieszkalnictwo, m.in. program Mieszkanie plus i "przyspieszenie tego projektu".

Jak mówi dyrektor generalny HRE Think Tank Michał Cebula "objęcie teki premiera przez Mateusza Morawieckiego daje szanse na przyspieszenie prac nad projektem Mieszkanie plus". Jego zdaniem, Morawiecki jako premier "będzie mieć większą łatwość w przerywaniu istniejących blokad na styku różnych urzędów i różnych grup interesów obecnych w przestrzeni publicznej".

Dlaczego jest tak źle, skoro było dobrze

Długo resort budownictwa i państwowe media mówiły o sukcesie programu, pokazując budujące się osiedla w Jarocinie i Białej Podlaskiej. Tyle że w ślad tych dwóch miast nie poszły inne. Dlaczego?

- W Jarocinie i Białej Podlaskiej poszło to rzeczywiście szybko, ale w obu miastach były po prostu już wcześniej przygotowane programy budownictwa mieszkaniowego, w Jarocinie miał być finansowany z funduszy municypalnego, w Białej Podlaskiej przez BGK - tłumaczy Marek Goczyński, szef komisji mieszkalnictwa w Związku Miast Polskich.

Jak mówi, tamte budowy ruszyłyby i bez Mieszkania plus, a gdy pojawił się program, zostały do niego włączone. Dlatego tam poszło to szybko, a cała reszta utknęła.

[...]

Piotr Toborek

Więcej informacji na stronach Portalu Samorządowego

Sprawdź najnowsze informacje z rynku budowlanego w serwisie Budownictwo INTERIA.PL

Dowiedz się więcej na temat: Mieszkanie plus | Mieszkanie+ | program Mieszkanie Plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »