Polski rynek ociepleń należy do największych i najbardziej nowoczesnych w Europie

Krajowy rynek ociepleń z ponad 40 mln m kw. powierzchni ścian plasuje się w europejskiej czołówce. Według prognoz firmy badawczej PMR do 2020 roku rynek ten może być wart 4,5 mld zł.

Obecnie stosowana technologia ETICS należy do bardziej nowoczesnych na świecie. Duża jest też skala docieplania, a to za sprawą modernizacji ociepleń wykonanych w latach 90., które nie spełniają dzisiejszych wymogów energooszczędności. W Polsce problemem są jednak tzw. składaki, czyli ocieplenia zrobione z materiałów od różnych producentów. Tylko kompletny system, dla którego została wydana ocena techniczna, gwarantuje skuteczność i trwałość ocieplenia - przekonują eksperci.

- Polska należy do liderów rynku ociepleń. W 2016 roku w naszym kraju ocieplono około 40 mln m kw. ścian. To drugi rynek w Europie po Turcji. Zaryzykowałbym jednak twierdzenie, że polski rynek jest liderem w ociepleniach. Rynek niemiecki, który przez lata był większy od polskiego, przeżywa pewien kryzys i tamten rok zamknął z powierzchnią ok. 37 mln m kw. - wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Michalak, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń.

Reklama

W 2015 roku wartość polskiego rynku ociepleniowego wyniosła 3,9 mld zł (dane firmy badawczej PMR). Do 2020 roku ma wzrosnąć do blisko 4,5 mld zł.

W Europie ocieplenia budynków są wykonywane od 60 lat. Do Polski technologia dotarła pod koniec lat 80. Stosowane wówczas systemy ociepleń nie spełniają jednak obecnych wymogów.

- Ocieplaliśmy, mając inne materiały i nieco inną technologię. W efekcie mamy sporo budynków, które zostały ocieplone w latach 90. przez dobrych wykonawców, ale wymagania, standardy i jakość materiałów była inna. Te budynki nie spełniają dzisiejszych wymogów. To istotny problem. Z technicznego punktu widzenia najlepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie tego materiału - tłumaczy Michalak.

Jeszcze w latach 90. ocieplenie miało przede wszystkim zwiększyć energooszczędność ścian. Obecnie obowiązujące poziomy współczynników przenikania ciepła ścian nowych domów stopniowo stają się coraz bardziej rygorystyczne. Od 2017 r. parametr ten może wynosić maksymalnie 0,23 W/m2K. Od 2021 roku będzie to już 0,2 W/m2K. Równie ważne co energooszczędność jest spełnianie zaostrzających się wymagań związanych z ochroną środowiska. Nie bez znaczenia jest również estetyka czy odporność budynków na zniszczenia.

- Polski rynek ociepleń jest wiodący i w aspekcie technicznym porównywalny z rynkiem niemieckim czy innych krajów zachodniej Europy - podkreśla prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń. - W systemie ETICS jednym z zasadniczych elementów jest materiał termoizolacyjny. Tym najpowszechniej stosowanym jest ekspandowany polistyren, czyli styropian. Innym materiałem jest wełna mineralna, ale też polistyren ekstrudowany.

Z badania TNS Polska przeprowadzonego pod patronatem Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń wynika, że w Polsce w ponad 80 proc. do ocieplania ścian budynków wykorzystuje się styropian. Pozostałe materiały, przede wszystkim ze względu na cenę, są stosowane znacznie rzadziej. Wełna mineralna stanowi kilkanaście procent rynku.

Jak zaznacza ekspert, polski rynek ociepleniowy jest bardzo rozdrobniony. Działają na nim nie tylko rodzime przedsiębiorstwa, lecz także zagraniczne firmy, a różnorodność oferowanych wyrobów jest bardzo duża.

- Rynek powinien być dobrze uporządkowany. Aby wprowadzić do obrotu cały złożony system izolacji cieplnej, należy mieć stosowne dokumenty, które go dopuszczają do obrotu. Tymi dokumentami, w zależności od tego, czy jest to system krajowy, czy system unijny z oznakowaniem CE, jest albo krajowa, albo europejska ocena techniczna - podkreśla Michalak.

W Polsce praktyka znacznie odbiega od teorii. Częstym zjawiskiem są tzw. składaki, czyli sytuacja, w której przy jednej inwestycji stosuje się materiały od różnych producentów. Najważniejszym kryterium przy wyborze materiału jest cena.

- Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń w swojej działalności popularyzującej systemy ETICS ogromną wagę przywiązuje do edukowania. Jeżeli chcemy, aby efekt ociepleniowy był jak najkorzystniejszy, pamiętajmy, że tylko kompletny system od jednego producenta jest przebadany i na podstawie wyników tych badań dopuszczony do obrotu - podkreśla Jacek Michalak.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: ocieplanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »