Polskie firmy nic nie wiedzą o kryzysie

Wynik finansowy netto przedsiębiorstw po II kwartale 2010 roku wzrósł o 6 proc. rok do roku i wyniósł 39,3 mld zł - podał w piątek GUS.

W I półroczu br. wyniki finansowe badanych przedsiębiorstwa uległy poprawie w porównaniu z uzyskanymi rok wcześniej. Korzystniejsze były również podstawowe wskaźniki ekonomiczno-finansowe, poza wskaźnikiem rentowności ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów" - napisano w komentarzu.

Zobacz wskaźniki dla firm na naszych stronach

"Przychody z całokształtu działalności rosły nieco szybciej niż koszty ich uzyskania(odpowiednio 2,9 proc. i 2,7 proc.), co znalazło odzwierciedlenie w nieznacznej poprawie wskaźnika poziomu kosztów (z 95,1 proc. przed rokiem do 95,0 proc.). Przychody ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów oraz koszty tej działalności były wyższe niż przed rokiem (odpowiednio o 3,6 proc. i 3,9 proc.)" - dodaje GUS.

Reklama

Wynik finansowy brutto wyniósł 48,0 mld zł wobec 45,1 mld zł przed rokiem.

Zysk netto wykazało 67,8 proc. ogółu przedsiębiorstw (wobec 69,3 proc. przed rokiem).

Z grupy przedsiębiorstw objętych badaniem 46,5 proc. wykazało w I półroczu 2010 roku sprzedaż na eksport wobec 47,1 proc. rok wcześniej. Poziom sprzedaży eksportowej był o 9,9 proc. wyższy niż przed rokiem.

Spośród jednostek eksportujących zysk netto wykazało 71,2 proc. przedsiębiorstw wobec 70,7 proc. przed rokiem.

- - - - -

- Wzrost PKB w Polsce w II kwartale wyniósł ok. 3,1-3,2 proc. - ocenia wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

- Będzie to naszym zdaniem około 3,1-3,2 proc., jeżeli chodzi o ten II kwartał - powiedział Kotecki w radiu TOK FM.

Wzrost PKB w I kw. 2010 roku w ujęciu rdr wyniósł 3 proc.

Kotecki dodał, że w całym roku PKB przekroczy 3,0 proc.

- Wbrew temu, co pojawiło się w ostatnich komentarzach po danych o produkcji przemysłowej, ta produkcja nie jest wcale zła. (...) Uważam, że te dane są optymistycznym sygnałem, one potwierdzają ciągle dobre osiągnięcia w produkcji przemysłowej - powiedział Kotecki.

Wiceminister ocenił, że wyniki te mają szansę się poprawić.

Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 10,3 proc. rdr, po wzroście o 14,3 proc. rdr w czerwcu 2010, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 6,1 proc.

- - - - -

W sierpniu w większości badanych grup przedsiębiorstw usługowych koniunktura oceniana jest optymistycznie - wynika z badania GUS.

W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu w sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa kształtuje się na poziomie plus 29 (w lipcu plus 27).

"Takie kształtowanie się ocen koniunktury wynika z korzystnych, lepszych niż przed miesiącem ocen bieżącego i przyszłego: popytu, sprzedaży oraz sytuacji finansowej. Przedsiębiorcy oceniają, że wzrost bieżących cen usług jest mniej znaczący niż zgłaszano w lipcu. Spodziewają się też, że w następnych miesiącach wzrost cen będzie szybszy niż prognozowali to w lipcu" - napisano.

W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu w sekcji informacja i komunikacja kształtuje się na poziomie plus 15 (w lipcu plus 11).

"Na poprawę koniunktury wpływają bardziej optymistyczne prognozy popytu i sprzedaży usług przy utrzymujących się na poziomie sprzed miesiąca, korzystnych bieżących ocenach w tym zakresie. Zarówno oceny bieżącej, jak i przyszłej sytuacji finansowej są pozytywne, lepsze od zgłaszanych przed miesiącem. Sygnalizowany spadek bieżących i przewidywanych cen jest nieco mniejszy niż w lipcu" - napisano.

W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w sekcji zakwaterowanie i gastronomia kształtuje się na poziomie plus 5 (w lipcu plus 10).

"Takie kształtowanie się ocen koniunktury wynika z mniej optymistycznych prognoz popytu, sprzedaży oraz sytuacji finansowej przy utrzymujących się korzystnych ocenach bieżącego popytu i sytuacji finansowej. Sprzedaż usług rośnie nieco szybciej niż w lipcu. Sygnalizowany jest niewielki wzrost zarówno bieżących, jak i przewidywanych cen usług" - napisano w komentarzu do badań.

W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu w sekcji transport i gospodarka magazynowa kształtuje się na poziomie minus 2 (w lipcu minus 3).

"Poprawa ocen koniunktury wynika z optymistycznych, lepszych od zgłaszanych w lipcu, prognoz popytu i sprzedaży. Przewidywana sytuacja finansowa jest oceniana nieznacznie mniej pesymistycznie niż przed miesiącem. Mimo utrzymującego się poziomu popytu z poprzedniego miesiąca, dyrektorzy jednostek sygnalizują niewielki spadek sprzedaży usług i dalsze nieznaczne pogarszanie się sytuacji finansowej" - napisano.

- - - - -

Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym jest w sierpniu oceniany nieco lepiej niż w lipcu i podobnie jak w analogicznym miesiącu ubiegłego roku - podał GUS w piątek w komunikacie. Bieżąca sprzedaż jest ograniczana w mniejszym stopniu niż przed miesiącem, a jej prognozy sa optymistyczne. Utrzymują się trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, a w przyszłości będą się zwiększać.

"W sierpniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w handlu kształtuje się na poziomie plus 3 (plus 1 w lipcu). Poprawę koniunktury sygnalizuje 19 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie - 16 proc. (przed miesiącem odpowiednio 18 proc. i 17 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - poinformował GUS w komunikacie.

Z badania wynika, że oceny bieżącej sprzedaży w sierpniu są mniej pesymistyczne niż w ubiegłym miesiącu, a przewidywania na najbliższe miesiące wskazują na możliwość niewielkiego zwiększenia sprzedaży.

"Utrzymują się trudności związane z regulowaniem bieżących zobowiązań finansowych przy prognozach wskazujących na możliwość dalszego pogarszania się w tym zakresie. Poziom zapasów towarów jest nadal uważany za nadmierny. W związku z tym ilość zamawianych towarów u dostawców może utrzymać się na poziomie prognozowanym w lipcu. Planowane są niewielkie redukcje zatrudnienia, nieco większe od przewidywanych przed miesiącem. Przedsiębiorcy sygnalizują w sierpniu utrzymanie wzrostu bieżących cen towarów i deklarują dalszy wzrost cen w następnych miesiącach" - napisano w komunikacie.

- - - - -

Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym jest w sierpniu oceniany pozytywnie, nieco lepiej niż w lipcu i znacznie lepiej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku - podał w piątek GUS. W sierpniu ogólny klimat koniunktury wynosi plus 8, wobec plus 6 przed miesiącem.

"Na takie opinie wpłynęły nieco bardziej korzystne prognozy portfela zamówień i produkcji, przy nieco ostrożniejszych, ale nadal pozytywnych odpowiednich ocenach bieżących. Utrzymują się również pozytywne przewidywania dotyczące zdolności do terminowego regulowania zobowiązań finansowych, natomiast nieznacznie zwiększają się bieżące trudności w tym zakresie" - wynika z opublikowanego w piątek raportu.

Jak podaje GUS, w sierpniu ogólny klimat koniunktury wynosi plus 8 (przed miesiącem plus 6).

"Poprawę sygnalizuje 22 proc. badanych przedsiębiorstw (w lipcu 21 proc.), natomiast pogorszenie - 14 proc. (w lipcu 15 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - napisano.

Z badania wynika, że oceny bieżącego portfela zamówień są nieco mniej optymistyczne od zgłaszanych w lipcu, zarówno jeśli chodzi o krajowy jak i zagraniczny portfel zamówień.

"Bieżąca produkcja jest zwiększana w nieco mniejszym stopniu niż przed miesiącem. Pozytywne prognozy w zakresie portfela zamówień i produkcji są nieco bardziej optymistyczne niż w lipcu" - napisano.

W przedsiębiorstwach zmniejszył się stan zapasów wyrobów gotowych do poziomu nieznacznie przekraczającego zapotrzebowanie.

Według GUS, wraz z utrzymywaniem się nadmiernego poziomu należności, przedsiębiorcy sygnalizują nieco większe niż w lipcu trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych.

"Prognozy w tym zakresie, podobnie jak przed miesiącem, są optymistyczne" - napisano.

W najbliższych miesiącach skala redukcji zatrudnienia może być nieco większa niż przewidywano w lipcu.

Ceny wyrobów przemysłowych mogą nadal rosnąć w tempie zbliżonym do prognozowanego w ubiegłym miesiącu.

- - - - -

KOMENTARZ PKPP LEWIATAN

W pierwszych sześciu miesiącach br. wyniki finansowe przedsiębiorstw uległy poprawie. Wynik finansowy netto był wyższy niż w analogicznym okresie 2009 roku o 6 proc. - podał GUS. "Sytuacja poprawia się, ale niestety bardzo powoli. Firmy średnie i duże (powyżej 50 pracowników) zwiększyły przychody ze sprzedaży tylko o 2,9 proc. To pokazuje ciągle jeszcze słaby potencjał rynku, szczególnie w porównaniu z latami 2004-2008, gdy przychody rosły w tempie 14-16 proc. rocznie" - napisała w komentarzu dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.

Relatywnie wysoki (o 2,7 proc.), był wzrost kosztów, co powoduje, że rentowność na podstawowej działalności jest niższa niż na koniec czerwca 2009 r. Przyczyną tego są przede wszystkim wyższe koszty zużycia materiałów - firmy coraz więcej płacą za komponenty do produkcji. To potwierdza, że inne rynki także budzą się powoli do życia i zwiększają popyt na surowce i materiały.

"Przedsiębiorstwa w pierwszych 6 miesiącach nie tylko nie zadłużyły się, ale wręcz zakończyły ten okres dodatnim wynikiem na działalności finansowej. Potwierdzają to także dane NBP o rosnących do czerwca 2010 r. depozytach firm i zmniejszaniu się ich zadłużenia (w lipcu ta tendencja uległa nieznacznej zmianie). Oznacza to, że przedsiębiorstwa średnie i duże nie rozpoczęły w pierwszej połowie 2010 r. większych inwestycji. Wskazuje na to również płynność gotówkowa, która na koniec czerwca 2010 r. była ciągle bardzo wysoka (37,5 proc.). Jednak ta wysoka płynność wskazuje, że przedsiębiorstwa akumulują kapitał przygotowując się zapewne do inwestowania. Pytanie, kiedy to nastąpi, pozostaje niestety otwarte" - napisała Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Wynik finansowy netto przedsiębiorstw był wyższy niż w czerwcu 2009 r. o 2 mld zł. To nie jest mistrzostwo świata, tym bardziej, że odsetek firm, które zakończyły pierwsze 6 miesięcy stratami finansowymi był niestety o 1,5 pkt proc. większy niż w tym samym okresie 2009 r. Na dodatek poziom strat przypadających na jedną firmę jest istotnie wyższy niż w 2009 r. Widać, że firmy ciągle jeszcze mają problemy ze stanięciem na nogi po osłabieniu gospodarczym.

"Cieszy natomiast sytuacja w firmach eksportujących swoje produkty/usługi. Co prawda jest ich mniej niż w czerwcu 2009 r. (o 1,6 pkt. proc.), ale poziom ich sprzedaży na eksport był wyższy o prawie 10 proc. w stosunku do tego samego okresu 2009 r. Poprawiła się także sytuacja finansowa eksporterów. To w dużej mierze efekt poprawy sytuacji u naszego głównego partnera handlowego, Niemiec, gdzie gospodarka przyspieszyła i wyraźnie wzrósł eksport. Rynek niemiecki chłonie więcej produktów i usług, a producenci niemieccy, którzy eksportują, zwiększają zamówienia. A nasz eksport do Niemiec to w ponad 50 proc. komponenty do dalszej produkcji" - komentuje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

"Wyniki po 6 miesiącach 2010 r. nie pozwalają na jednoznaczne wskazanie trendu w drugiej połowie roku. Rynek nie rozpieszcza firm, bowiem przychody rosną ciągle bardzo wolno, a ceny surowców i materiałów istotnie przyspieszyły. To nie skłania do decyzji inwestycyjnych. Zapewne jeżeli będą one podejmowane, to przede wszystkim w grupie firm-eksporterów. Myślę, że tak będzie do połowy 2011 r. Firmy oczekują nie tylko silniejszego sygnału z rynku, ale także muszą przekonać się, jakie będą konsekwencje zmian stawek podatku VAT, które rząd zapowiedział na 2011 i kolejne (opcjonalnie) lata" - dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »