Program MdM zapewni kredyt bez wkładu?
Od początku bieżącego roku osoby zaciągające kredyt hipoteczny muszą wnieść przynajmniej pięcioprocentowy wkład własny. Takie ograniczenie zostało wprowadzone w ramach Rekomendacji S IV. Mimo powszechnego zastosowania zaleceń KNF-u niektóre osoby nadal kupują nowe lokale bez wkładu własnego. Jest to możliwe dzięki dotacjom przyznawanym w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Do końca 2014 r. wszyscy beneficjenci MdM-u nie będą musieli angażować własnych oszczędności. W kolejnych latach sytuacja stanie się jednak bardziej skomplikowana...
W trakcie prac nad Rekomendacją S IV Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała się na stopniowe podwyższanie poziomu wymaganego wkładu własnego. Od stycznia 2015 roku kredytobiorcy już na wstępie będą musieli sfinansować przynajmniej 10% wartości domu lub lokalu. W następnych latach minimalny poziom wkładu własnego będzie wynosił:
" 15% lub 10% dla kredytów z ubezpieczeniem - od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r.
" 20% lub 10% dla kredytów z ubezpieczeniem - od 1 stycznia 2017 r.
Stopniowy wzrost wymagań związanych z wkładem własnym komplikuje sytuację osób, które chcą zastąpić swoje oszczędności dopłatą z MdM-u. W tym kontekście warto pamiętać, że rządową pomoc nie jest naliczana z uwzględnieniem ceny mieszkania - pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl. Jako podstawa do wyznaczenia dopłaty służy średni przeliczeniowy wskaźnik kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Wspomniany wskaźnik odtworzeniowy zmienia się co sześć miesięcy, a jego wartość zawsze jest o 9% niższa od aktualnego limitu cenowego.
Rozbieżność pomiędzy ceną zakupu mieszkania i poziomem wskaźnika odtworzeniowego to jeden z czynników decydujących o tym, czy beneficjent MdM-u będzie musiał skorzystać z własnych oszczędności. Poniższa tabela zawiera informacje na temat dwóch wariantów. W ramach pierwszego z nich cena 1 mkw. lokalu odpowiada wartości wskaźnika odtworzeniowego. Alternatywne założenie mówi, że jednostkowy koszt zakupu mieszkania jest taki sam jak limit cenowy (tzn. o 9% wyższy od wskaźnika odtworzeniowego) - pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl.
Spory wpływ na sytuację beneficjenta MdM-u ma również metraż kupowanego lokalu. Osoby kupujące lokal, który liczy sobie powyżej 50 mkw. mają mniejszą szansę na zaciągnięcie kredytu bez wkładu własnego. Warto pamiętać, że w takim przypadku Bank Gospodarstwa Krajowego ustala dopłatę z uwzględnieniem limitu powierzchni (50 mkw.).
Informacje zamieszczone w poniższej tabeli są szczególnie istotne dla bezdzietnych osób, które nie posiadają oszczędności. Dopłata otrzymana przez takich beneficjentów MdM-u już w przyszłym roku może nie wystarczyć do kredytowania lokalu (patrz poniższa tabela). Ewentualna dopłata na poczet wkładu własnego nie będzie jednak wysoka. Jej kwota nie przekroczy 1% ceny niewielkiego mieszkania (do 50 mkw.).
Sytuacja rodzin wychowujących jedno dziecko wydaje się znacznie lepsza - pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl. Rodzice, którzy skorzystają z MdM-u dopiero w 2016 lub 2017 roku będą musieli wnieść wkład własny. Wspomniany obowiązek nie będzie jednak dotyczył osób wykupujących dodatkowe ubezpieczenie do kredytu.
Analiza, której wyniki zostały przedstawione w powyższym zestawieniu uwzględnia również planowaną podwyżkę dopłat do wkładu własnego. Taką zmianę zapowiedziało już Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju (MIiR). Od przyszłego roku większe dotacje mieszkaniowe mają otrzymać:
• osoby wychowujące dwójkę dzieci (dopłata dla nich wzrośnie o jedną trzecią)
• osoby wychowujące przynajmniej trójkę dzieci (dopłata dla nich wzrośnie o dwie trzecie)
Dzięki wymienionym zmianom beneficjenci wychowujący więcej niż jedno dziecko w przyszłym roku nie będą musieli martwić się o wkład wymagany do zakupu mieszkania. Część takich kredytobiorców nawet w dwóch ostatnich latach funkcjonowania programu MdM-u (2017 r. i 2018 r.) nie zostanie zmuszona do uzupełnienia dopłaty własnymi oszczędnościami.