Dalszy ciąg Rodziny na Swoim?

Przedłużenie programu "Rodzina na swoim" na czas nieokreślony i zawężenie kręgu adresatów dopłat Skarbu Państwa do młodych małżeństw, z których choć jeden z małżonków nie ukończył 40. roku życia - przewiduje poselski projekt ustawy o wsparciu finansowym młodych rodzin w nabywaniu własnego mieszkania, nad którym trwają prace w Sejmie - pisze Aneta Mościcka z portalu RynekPierwotny.com.

Projekt przewiduje dopłaty do oprocentowania kredytów, jakie zostaną udzielone na zakup lokalu mieszkalnego, budowę i zakup domu jednorodzinnego albo wniesienie wkładu budowlanego do spółdzielni mieszkaniowej (druk sejmowy nr 1276).

Kto będzie mógł skorzystać?

- Kredytobiorca, aby móc skorzystać z dopłat, będzie musiał w dniu zawarcia umowy kredytu preferencyjnego spełnić szereg warunków - podkreśla Aneta Mościcka. - Po pierwsze taka osoba nie może być właścicielem lub współwłaścicielem budynku lub lokalu mieszkalnego. Nie może też jej przysługiwać w całości lub części spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, którego przedmiotem jest lokal mieszkalny bądź dom jednorodzinny. Ubiegającemu się nie może także przysługiwać spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, a także nie może to być najemca lokalu mieszkalnego - wyjaśnia Aneta Mościcka.

Reklama

Dopłaty przysługiwałyby osobom, które wniosek o kredyt preferencyjny złożą najpóźniej do końca roku kalendarzowego, w którym jeden z małżonków ukończy 40 lat. Jeśli choć jedna z osób jest lub była stroną innej umowy kredytu preferencyjnego, wówczas małżonkowie nie mogliby niestety skorzystać z takiego wsparcia. Podczas zawierania umowy kredytu preferencyjnego osoba ubiegająca się o taki kredyt musiałaby także złożyć pisemne oświadczenie, że nie jest właścicielem mieszkania lub domu, albo najemcą lokalu mieszkalnego.

Korzyści dla najemców

- Kredyt preferencyjny będą mogli otrzymać także najemcy lokali. Warunkiem będzie pisemne zobowiązanie, złożone najpóźniej w dniu podpisania umowy o kredyt, do rozwiązania umowy najmu i opuszczenia mieszkania w terminie 6 miesięcy od dnia uzyskania własności lokalu lub domu, na które został udzielony kredyt preferencyjny - mówi Aneta Mościcka z portalu RynekPierwotny.com.

Jak wysokie wsparcie?

Według założeń projektu, przez 10 lat dopłaty Skarbu Państwa dla małżeństwa zaciągającego kredyt, wynosiłyby 50 proc. należnych odsetek. Dodatkowo, każde dziecko, które pozostaje na utrzymaniu małżeństwa byłoby szansą na zwiększenie pomocy państwa o kolejne 10 proc. - maksymalnie jednak 40 proc. W efekcie pomoc w spłacie raty odsetkowej mogłaby wynieść nawet 90 proc. ogólnej wartości odsetek.

Podstawą do naliczenia dopłaty byłaby kwota kredytu preferencyjnego pozostająca do spłaty. W przypadku lokalu mieszkalnego powierzchnia użytkowa nie przekraczająca 50 mkw., zaś dla domu jednorodzinnego - 70 mkw.

Ponadto podstawa do naliczenia dopłaty byłaby zależna od:

- części pozostającej do spłaty kwoty kredytu preferencyjnego, będącej równowartością iloczynu tej kwoty oraz wskaźnika równego ilorazowi 50 mkw. i powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego - dla lokalu mieszkalnego, którego powierzchnia użytkowa przekracza 50 mkw.

- części pozostającej do spłaty kwoty kredytu preferencyjnego, stanowiącej równowartość iloczynu tej kwoty oraz wskaźnika równego ilorazowi 30 mkw. i powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego - dla lokalu mieszkalnego.

- części pozostającej do spłaty kwoty kredytu preferencyjnego, stanowiącej równowartość iloczynu tej kwoty oraz wskaźnika równego ilorazowi 70 mkw. i powierzchni użytkowej domu jednorodzinnego - dla domu jednorodzinnego, którego powierzchnia użytkowa przekracza 70 mkw.

- Warto także podkreślić, że kredyt preferencyjny byłby udzielany w złotówkach - pisze Aneta Mościcka.

Jakie byłby koszty funkcjonowania programu?

Gdyby ustawa weszła w życie, ponownie uruchomiono by Fundusz Dopłat, który jest źródłem finansowania dopłat państwa do kredytu preferencyjnego dla młodych małżeństw. Beneficjentami programu, według szacunków autorów, byłoby około 175 tys. rodzin. Jest to liczba zbliżona do beneficjentów programu "Rodzina na swoim". Jeśli chodzi o wydatki z budżetu państwa, to szacuje się, że w ciągu pierwszych pięciu lat, byłaby to kwota około 30 miliardów złotych, co daje mniej więcej 6 miliardów złotych rocznie. Środki miałyby pochodzić z Funduszu Dopłat, który zostałby utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego.

Obecnie prace nad opisywanym programem toczą się w sejmowej Komisji Infrastruktury.

Kiedy start rządowego programu?

- Również rząd pracuje nad nowym programem dopłat do kredytów hipotecznych, który ma zastąpić Rodzinę na Swoim - pisze Aneta Mościcka.

Ze wstępnych informacji wynika, że będzie skierowany do osób nie starszych niż 35 lat, tak rodzin, jak i osób samotnych, zainteresowanych zakupem pierwszego mieszkania na rynku pierwotnym. Program będzie skierowany wyłącznie do osób które nie są właścicielami mieszkania ani domu, a także tych, którzy chcą kupić mieszkanie. Oznacza to, że mieszkania na rynku wtórnym, jak i domy nie będą objęte programem. Dofinansowanie ma wynosić ok. 10% wartości kredytu, dla metrażu maksymalnie 50 mkw. (przy czym powierzchnia kupowanego mieszkania nie będzie mogła przekroczyć 75 mkw.). Kolejne 5 proc. dopłaty będą mogły uzyskać osoby wychowujące dziecko lub dzieci, zaś jeśli w ciągu 5 lat urodzi się kolejne dziecko, wówczas dopłata zostanie powiększona o kolejne 5 procent.

Niestety wciąż nie wiadomo, kiedy można spodziewać się wejścia programu w życie. Jest to problem zarówno dla kupujących, którzy chcieliby z tego programu skorzystać, jak i deweloperów, którzy w chwili obecnej nie mogą oferować mieszkań objętych nowymi zasadami rządowego wsparcia. Według najświeższych informacji, ustawa będzie skierowana do prac w Sejmie w maju 2013, a start programu przewiduje się na 1 stycznia 2014 r. - podsumowuje Aneta Mościcka z portalu RynekPierwotny.com.

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »