Dwa pokoje najchętniej wybierane przez Polaków

Polacy preferują mieszkania stosunkowo małe. Z danych Amron - Sarfin dla Związku Banków Polskich wynika, że na koniec ubiegłego roku w Warszawie najlepiej sprzedawały się nowe mieszkania o powierzchni 45 - 55 mkw. Ich udział w całkowitym obrocie w analizowanym okresie wynosił ponad 26 proc., na drugim miejscu znalazły się nieruchomości o powierzchni 35 - 45 mkw. - ponad 20 proc. Sprzedaż mieszkań o metrażach 55 - 65 mkw. stanowiła ponad 15 proc. całego obrotu, kolejne po 10 proc. przypadało na mieszkania najmniejsze do 30 mkw. i te o powierzchni od 65 do 75 mkw. Mieszkania od 75 mkw. w górę w sumie stanowiły nieco ponad 15 proc. w obrocie.

To, co prawda dane z rynku warszawskiego, ale obrazują one ogólną tendencję. Polacy generalnie gustują w mieszkaniach raczej małych, przy czym dwa pokoje zdecydowanie wygrywają w konkurencji z kawalerkami.

Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest wiele. Zapewne mimo rekordowo niskich stóp procentowych i rosnących zarobków, dla dużej grupy kredytobiorców duże mieszkania są po prostu ciągle za drogie. Być może klienci obawiają się też zaciągnięcia większego kredytu. Z drugiej strony ciągle największą grupą odbiorców nieruchomości na rynku pierwotnym są ludzie młodzi, absolwenci, osoby zaczynające kariery. W związku ze zmianami natury kulturowej, dziś takie osoby rzadziej myślą w kategoriach założenia dużej rodziny. W dużych miastach upowszechnia się model życia singla, ewentualnie małżeństwa z góra dwójką dzieci. Mieszkanie o powierzchni 55 mkw. może zaspokoić takie potrzeby.

Nie bez znaczenia jest również rynek najmu. Z danych NBP i innych ośrodków badawczych wynika, że zakupy na wynajem stanowią obecnie ważny motor rekordowo dużego popytu na rynku mieszkaniowym. Sprzyja temu wysoka rentowność najmu - szacowana w dużych miastach na około 5 proc. To obecnie znacznie więcej niż można zarobić trzymając pieniądze w bankach. Dlatego obserwujemy rosnącą wartość zakupów dokonywanych za gotówkę. Z kolei - dla kupujących z myślą o wynajmie, a finansujących to kredytem, dobra wiadomość jest taka, że obecnie dzięki niskim stopom procentowym, czynsze najmu zazwyczaj pozwalają spłacać raty kredytu i jeszcze uzyskiwać zarobek.

Małe dwupokojowe mieszkania to dobry format na wynajem. Pozwala on dosyć szybko znaleźć najemców, w przeciwieństwie do mieszkań dużych, które są trudniej wynajmowalne. Oczywiście duże metraże można wynajmować z podziałem na pokoje, ale to wiąże się z dodatkowym zaangażowaniem wynajmującego i częstszą rotacją.

Zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym klienci szukają przede wszystkim mieszkań rozkładowych, jako po prostu wygodnych i pozwalających na wynajem. Na rynku pierwotnym właściwie już nie spotyka się takich formatów, ale sporo jeszcze takich niepraktycznych mieszkań pozostało na rynku wtórnym.

Z kolei przewagą rynku wtórnego są zazwyczaj osobne kuchnie. Nieruchomości na rynku pierwotnym często oferują aneksy kuchenne, połączone z salonem. Takie rozwiązanie jest niepraktyczne z punktu widzenia rynku najmu.

Kupujący dziś szukają też mieszkań z dodatkowymi powierzchniami. Na rynku pierwotnym w zasadzie standardem są balkony, a na parterze - ogródki, także windy w budynkach. Na rynku wtórnym sprawa przedstawia się inaczej. Wiele obiektów wielorodzinnych, zwłaszcza z wielkiej płyty nie posiada wind, nie zawsze są też balkony. Część wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni, chcąc podnosić standard swoich nieruchomości decyduje się na dostawienie balkonów do takich obiektów. Z kolei przewagą np. budownictwa w wielkiej płycie nad nowymi rozwiązaniami deweloperskimi są piwnice przypisane do każdego mieszkania - zazwyczaj większe niż komórki lokatorskie, których zresztą często nie wystarcza dla wszystkich właścicieli.

Monika Prądzyńska

Dział Analiz WGN