Ekspert: Rosną ceny materiałów, coraz droższe są także mieszkania

Rosną ceny materiałów budowlanych, coraz więcej trzeba płacić także za mieszkania - powiedział PAP dyrektor ds. rozwoju w e-bazanieruchomosci.pl Maciej Górka. Ekspert zauważył, że problemem dla branży są także coraz dłuższe czasy oczekiwania na towar.

Jak podały Polskie Składy Budowlane, tegoroczny popyt na materiały w budownictwie mieszkaniowym indywidualnym wzrośnie o kilkanaście procent. A ceny najpopularniejszych materiałów w ciągu ostatniego roku wzrosły nawet o 30 proc.

- Liczba rozpoczętych budów oraz intencja budowy kolejnych jest tak duża, że możemy spodziewać się w perspektywie kolejnych dwóch kwartałów dalszych wzrostów cen - powiedział Górka.

Jak zauważył ekspert, ceny materiałów budowlanych rosną zarówno z powodu "wzmożonego eksportu, jak i ogromnej produkcji mieszkań w Polsce, zarówno tych realizowanych przez inwestorów indywidualnych jak i deweloperów". - Dla przypomnienia: sami deweloperzy w 2017 roku rozpoczęli budowę ponad 105 tys. lokali oraz zgłosili zapotrzebowanie na budowę kolejnych - w ilości prawie 130 tys. - powiedział Górka.

Reklama

- W samym styczniu 2018 roku deweloperzy rozpoczęli budowę ponad 10 tys. lokali, a dla ponad 14 tys. zostały wydane pozwolenia na budowę - powiedział Górka. - Te dane świadczą o ogromnej produkcji nowych mieszkań, która sprawia, że popyt materiałowy przewyższa obecną podaż, w związku z tym ceny materiałów rosną, a dostawy wydłużają się w czasie - zauważył.

Zdaniem Górki "problemów z dostawą materiałów nie powinni mieć tylko najwięksi deweloperzy, którzy zakontraktowali swoje zapotrzebowanie materiałowe odpowiednio wcześniej".

Zdaniem Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa w 2017 roku ceny większości materiałów budowlanych wzrosły o 20-30 proc. W wielu przypadkach zagrożona jest realizacja projektów, bo brakuje dostatecznej liczby środków transportu, dotyczy to szczególnie kolei. Zdaniem PZPB potrzeby sektora budowlanego w tym względzie zaspakajane są w 25 proc. Transport samochodowy jest droższy od kolejowego nawet o 170 proc.

Według danych GUS w całym 2017 r. oddano do użytku 178 tys. 258 mieszkań, tj. o 9,1 proc. więcej niż w 2016 r. Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - do 94 tys. 483 mieszkań, tj. więcej o 13 proc. niż przed rokiem, kiedy notowano wzrost o 6 proc.

Bittel: Wprowadzając zaliczki, osłabiliśmy wzrosty cen na rynku budowlanym

- Wprowadzając zaliczki na materiały budowlane, osłabiliśmy wzrosty cen na rynku budowlanym - powiedział PAP wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.

Bittel przypomniał, że PKP PLK w kontraktach z firmami przewidywała zaliczki na zakup materiałów, na tzw. zakup wyprzedzający. - Można było wcześniej nabyć materiał i uniknąć skokowego wzrostu cen - zauważył wiceminister. - W ten sposób wprowadzając zaliczki, osłabiliśmy wzrosty cen na rynku budowlanym - powiedział wiceminister.

- Oczywistym jest to, że programy inwestycyjne drogowe i kolejowe są duże. Jeszcze dwa lata temu firmy oczekiwały i żądały zamówień, ale ich nie było. Teraz jest ich dużo - przypomina Bittel.

- Rynek odpowiada w ten sposób, że oferty składane w postępowaniach są coraz bliższe bądź równe, a czasem nawet trochę wyższe niż kosztorys inwestorski - przyznał wiceminister.

Bittel dodał, że wcześniej ceny materiałów były niższe, bo nikt nie kupował, a producenci byli zainteresowani w dawaniu upustów. - Obecnie inwestycji jest dużo, rabatów nie ma, a dodatkowo cena trochę wzrosła - zauważył Bittel.

Wiceminister przyznał, że PKP Cargo, które wozi materiały budowlane koleją "w tym roku zapisało w swoim planie wyższe kwoty przewozowe, co znaczy, że identyfikują możliwość zwiększenia liczby przewozów".

Przypomniał, że kolej jest modernizowana, co oznacza, że "wprowadza rozjazdy, ograniczenia w przejazdach", co jest problemem dla inwestorów. - W niektórych przypadkach wydłuża się czas dostawy kruszywa do budowy - powiedział. - Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że o wiele wcześniej będzie wiadomo, jaki będzie plan zamknięć, objazdów, żeby inwestor korzystający z przewozów cargo mógł skalkulować dostawy i ich ceny dużo wcześniej - powiedział.

Ma być tak, że "plan ramowy zamknięć będzie przewoźnikom udostępniamy jak najwcześniej, z jak najdłuższą perspektywą" - powiedział wiceminister.

Mariusz Polit, Łukasz Pawłowski

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny mieszkań | materiały budowlane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »