Jak nie stracić na kupnie mieszkania?

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, w latach 2008-2013 ceny mieszkań w ujęciu realnym (uwzględniającym inflację) spadły o prawie 40 proc. Jakie mieszkanie kupić, aby nie stracić?

- Na zmianę wartości mieszkania w czasie wpływ ma wiele czynników i choć nie sposób je dokładnie przewidzieć, to warto zwiększyć prawdopodobieństwo wzrostu. Najlepiej wróży niewielkie (dwa-trzy pokoje) mieszkanie położone w centrum lub w jego pobliżu. Powinno mieć miejsce garażowe, komórkę lokatorską i atrakcyjny rozkład - te czynniki dają sporą szansę na wzrost wartości lokalu w czasie oraz szybkie znalezienie potencjalnego kupca w sytuacji pojawienia się potrzeby spieniężenia nieruchomości - radzą eksperci Home Broker.

Reklama

- Rozwijające się miasto daje dużo większe szanse na wzrost wartości mieszkania niż niewielka miejscowość bez perspektyw. Ale sam rozmiar miasta to nie wszystko, warto zapoznać się z prognozami jego rozwoju, przyjrzeć się demografii i zastanowić, jak wyglądać będzie za 10 czy 20 lat. Podobnie zresztą jest z osiedlem czy dzielnicą. Na mapie każdego miasta są bardziej i mniej atrakcyjne lokalizacje, przy czym trzeba zwrócić większą uwagę na perspektywy niż na przeszłość - przekonuje Marcin Krasoń z Home Broker.

Z danych Narodowego Banku Polskiego za IV kw. 2017 r. wynika, że 48 proc. mieszkań wystawionych na sprzedaż na rynku wtórnym w Warszawie ma powierzchnię większą od 60 mkw., podczas gdy lokale takie stanowią zaledwie 21 proc. transakcji W Krakowie takich mieszkań w ofercie jest ok. 40 proc., a w zbiorze transakcji - 15-20 proc. W pozostałych miastach tendencja ta jest również widoczna. Potwierdzają to zresztą dane dotyczące liczby pokoi. Mieszkania czteropokojowe i większe to w Warszawie 22 proc. ofert, ale zaledwie 7 proc. transakcji.

Z analizy jasno wynika, że dużych mieszkań jest więcej do kupienia, a chętnych na nie - mniej. Zatem chcąc liczyć na sprawne spieniężenie mieszkania w przyszłości, powinniśmy rozglądać się raczej za mniejszym niż większym lokalem. Hitem cały czas są niewielkie 2- i 3-pokojowe mieszkania, np. 2-pokojowe o powierzchni 40-45 mkw., a 3-pokojowe mające 50-55 mkw.

Eksperci dodają, że istotnym elementem decydującym o atrakcyjności danego mieszkania jest także jego rozkład pomieszczeń. Powinien on umożliwić bezproblemowy podział lokalu na strefę prywatną i publiczną. Dobrze, by strefa ogólnodostępna zlokalizowana była w pobliżu wejścia, a prywatna w głębi. Wówczas goście nie będą wędrować po całym mieszkaniu. Warto, by pokój dzienny położony był blisko wejścia i w sąsiedztwie kuchni, a sypialnie zgromadzone razem.

Najbardziej funkcjonalne mieszkania powstają na planie zbliżonym do kwadratu, dużo mniejszym uznaniem cieszą się nieruchomości narysowane na planie wydłużonego prostokąta. Mieszkania takie mają zwykle długi, wąski i niepraktyczny korytarz.

Istotny jest także plan mieszkania względem stron świata. Pewne rozwiązania podnoszą lub obniżają komfort życia, warto je znać. Pierwsza sprawa to sypialnie - skierowane na wschód oznaczają słoneczne pobudki zaraz po wschodzie słońca. O ile jesienią czy zimą jest to mile widziane, to pamiętajmy, że latem słońce zaczyna operować dużo wcześniej i o 5 jest już bardzo jasno. Dużo światła dziennego warto mieć w salonie, zatem nie powinien być on skierowany na północ.(js)

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2017

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zakup mieszkania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »