Kraków stawia na wielkie inwestycje
Zainteresowanie inwestorów fortami sprawiło, że miasto chce je wydzierżawić. W ofercie Krakowa jest też duża działka za ponad 21 mln zł pod inwestycję komercyjną oraz wielki projekt rewitalizacyjny "Kraków Nowa Huta Przyszłości".
Kraków to magnes dla inwestorów. Teraz będą mieć nowe możliwości. Samorząd postanowił wydzierżawić krakowskie forty. Kolejnym przedsięwzięciem inwestycyjnym miasta jest wielki projekt rewitalizacyjny "Kraków Nowa Huta Przyszłości". O szczegółach rozmawiamy z wiceprezydent Krakowa Elżbietą Koterbą.
- W założeniu jedynym ograniczeniem dla zagospodarowania nieruchomości fortecznych jest zakaz ich zamykania. Nie dopuszcza się funkcji magazynowych. Generalną zasadą jest zapewnienie jak najszerszemu gronu odbiorców dostępu do zabytków architektury fortecznej - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba.
Inwestycja w forty, ze względu na konieczność ochrony zarówno substancji zabytkowej, jak i występującej tam zieleni wymaga dużego zaangażowania inwestorów.
- Są to oferty, które wzbudzają zainteresowanie w trakcie targów i spotkań zarówno ze względu na powierzchnię jak i ciekawą formułę możliwego zagospodarowania - tłumaczy wiceprezydent Krakowa.
Kolejnym przedsięwzięciem inwestycyjnym miasta jest wielki projekt rewitalizacyjny "Kraków Nowa Huta Przyszłości". Zakłada realizację czterech odrębnych zadań: Parku Naukowo-Technologicznego Branice, Centrum Logistyczno-Przemysłowego Ruszcza, Centrum Wielkoskalowych Wydarzeń Kulturalnych Błonia 2.0 oraz Centrum Rekreacji i Wypoczynku Przylasek Rusiecki.
- Inwestycje z miejscami pracy spowodują, że pojawią się także mieszkania. Najgorszą rzeczą, jaka może się zdarzyć jest warszawski Mordor. Jednostki urbanistyczne muszą być kompletne, dawać ludziom w zasięgu miejsca pracy możliwość mieszkania, wypoczynku, rekreacji i korzystania z kultury. Ten projekt stanowi bardziej dopełnienie Nowej Huty, która taką całością w mieście jest, ale w pewnym momencie zatrzymała się w rozwoju. Nasza spółka powstała po to, by stworzyć subdzielnicę Nowej Huty - twierdzi dr Artur Paszko, prezes spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości.