Mieszkanie Plus: Gdzie rząd sypnie tanimi mieszkaniami?
Rząd zainaugurował wczoraj Katowicach program Mieszkanie Plus. Samorządy podpisały 17 listów intencyjnych w sprawie Mieszkania Plus. To rozpoczyna program pilotażowy, w ramach którego ma powstać ponad 6 tysięcy lokali między innymi w Poznaniu, Katowicach i Radomiu.
Dyrektor Generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Konrad Płochocki powiedział, że program wsparcia mieszkalnictwa ma zalety. Jedną z nich jest zaadresowanie go do ludzi, którzy zarabiają zbyt dużo, by skorzystać z mieszkania komunalnego, ale także zbyt mało, by dostać kredyt hipoteczny na własne lokum.
To właśnie wynajmu dotyczą wątpliwości branży deweloperskiej. Rozmówca IAR wyjaśnił, że rząd chce pozwolić na uwłaszczenie się części Polaków na państwowym majątku. Przekazanie państwowych gruntów pod budowę tanich mieszkań przedstawiciel deweloperów nazywa przekazaniem pieniędzy podatników. W jego opinii państwo nie powinno pozbywać się mieszkań po nierynkowych cenach, tylko dalej wynajmować je innym potrzebującym.
Część korzystających z programu, zdaniem przedstawiciela branży deweloperskiej, może w trakcie wynajmowania wzbogacić się czy dostać wyższą pensję. Mimo to będą korzystać z dotowanych mieszkań.
Według programu, w pierwszej transzy Polacy będą mogli liczyć na ponad 6 tysięcy lokali. Pierwsze z nich będą dostępne w 2018 roku. Na gruntach należących do Skarbu Państwa mają być wybudowane i udostępnione tanie mieszkania na wynajem z możliwością wykupu.
Wstępnie do programu Mieszkanie Plus wytypowano nieruchomości w Białej Podlaskiej, Chorzowie, Dębicy, Gliwicach, Katowicach, Kobyłce, Nowej Dębie, Pelplinie, Poznaniu, Radomiu, Skawinie, Stalowej Woli, Starogardzie Gdańskim, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu i Wrześni.
Zdaniem Marcina Krasonia w firmy Homebroker, przedsiębiorcy budowlani nie muszą obawiać się konkurencji. Ekspert zwraca uwagę, że program nie jest adresowany do potencjalnych klientów firm deweloperskich, lecz do osób, których albo nie stać na zakup mieszkania na rynku komercyjnym, albo takich, które nie mają zdolności kredytowej. W związku w tym, zdaniem Krasonia, osoby, które szukają mieszkania u dewelopera, nie zmienią swoich planów po wprowadzeniu programu Mieszkanie Plus.
Według analityka, niektóre firmy deweloperskie będą mogły nawet skorzystać na programie. Część z nich może zająć się budową takich lokali. Ekspert uważa, że po wprowadzeniu programu popyt na mieszkania komercyjne może nieco osłabnąć, co może wpłynąć na niewielką obniżkę cen. Jednak większy wpływ na ich poziom będzie miał zapewne potencjalny wzrost inflacji i stóp procentowych - uważa analityk.
Podobnego zdania jest na temat skutków programu jest Patryk Darowski z firmy doradczej Deloitte. Podkreślił on, że firmy deweloperskie nie stracą na programie, a mogą też na nim zyskać. Podkreślił on, że sugerowane przez rząd koszty budowy metra kwadratowego są realne i da się budować nie przekraczając tych limitów.
Pierwsze zapisy na mieszkania w ramach programu mają się rozpocząć w drugiej połowie przyszłego roku. Pierwsze mieszkania w ramach programu mają być oddane do użytku w 2019 roku. Przedstawiciele rządu zapewniają, że jest on przeznaczony dla wszystkich Polaków. Jednak pierwszeństwo będą miały osoby mniej zamożne.
Główny analityk firmy doradczej Expander Jarosław Sadowski uważa, że program jest potrzebny, bo mieszkań w Polsce brakuje. Przypomina, że ponad połowa Polków, którzy nie ukończyli 35. roku życia, mieszka z rodzicami. Podkreśla, że dla wielu osób szukających pracy, łatwiejsza jest przeprowadzka za granicę, niż do innego miasta w Polsce. Dlatego ekspert wskazuje, że największą zachętą programu jest zakładana niska cena wynajmu mieszkań.
Jarosław Sadowski dodaje, że na popularność programu wpłyną między innymi lokalizacje, w których powstaną mieszkania, a także standard ich wykończenia.
Mieszkanie Plus to rządowy program tanich mieszkań na wynajem z możliwością wykupu. Prawo ubiegania się o lokale będą mieć wszyscy obywatele. W rządowym programie preferowane będą jednak rodziny wielodzietne i o niskich dochodach.
