Nieruchomości: Duża nadzieja dla rynku wtórnego

Rynek nieruchomości w naszym kraju z roku na rok ma się coraz lepiej. Rozpędzeni deweloperzy świętują sukcesy i budują na potęgę kolejne osiedla. Długi czas oczekiwania na nowe mieszkania sprawia jednak, że coraz więcej kupujących jest zainteresowanych rynkiem wtórnym.

Poprzedni rok był rekordowy na rynku nieruchomości. Według danych GUS w 2017 r. oddano w Polsce 178,4 tys. nowych mieszkań, czyli o 9,3 proc. więcej niż przed rokiem. Ponad połowę stanowiły mieszkania przeznaczone na sprzedaż lub wynajem - wzrost o 2,2 proc.

Szykują się kolejne rekordy

Powody do optymizmu na najbliższe lata daje także liczba rozpoczętych budów, prawie 206 tys. nowych mieszkań (o 18,4 proc. więcej niż w 2016 r.) w tym 105,4 tys. na sprzedaż lub wynajem. W samej Warszawie w 2017 r. oddano do użytkowania 20 105 mieszkań, co było o 0,1 proc. niższym wynikiem niż rok wcześniej, jednak o 3,5 proc. zwiększyła się liczba rozpoczętych budów, a o 10,4 proc. więcej wydano pozwoleń i zgłoszeń projektów.

Reklama

Na nowe mieszkanie trzeba poczekać

Świetne wyniki nadal nie zmniejszają kolejek u deweloperów. W największych miastach na nowe mieszkania trzeba niekiedy czekać ponad rok. Biura sprzedaży oferują swoje inwestycje na etapie przysłowiowej dziury w ziemi, ale na zainteresowanie klientów nie mogą narzekać. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że średni czas wybudowania inwestycji przez dewelopera wynosi trochę ponad 21 miesięcy. Osoby zainteresowane nowymi mieszkaniami muszą więc uzbroić się w cierpliwość.

Rynek wtórny w natarciu

Długi czas oczekiwania na nowe mieszkanie sprawia, że coraz więcej kupujących zaczyna swoje poszukiwania na rynku wtórnym. Przykładem jest Warszawa, gdzie w 2017 r. ilość transakcji mieszkań z drugiej ręki wzrosła o ponad 22 proc. - wynika z opracowania przygotowanego przez NBP. Mieszkania na rynku wtórnym stanowią konkurencję dla lokali oddawanych przez deweloperów. Głównym atutem jest dostępność, ale nie tylko. - W ofercie jest wiele kilkuletnich lokali, które niczym nie ustępują najnowszym projektom deweloperskim. Dużym plusem jest także zróżnicowana lokalizacja, pozwalająca lepiej dopasować preferencje kupujących - wymienia Jarosław Mikołaj Skoczeń, członek zarządu Emmerson Realty S.A.

Póki co nie zanosi się na zmianę koniunktury na rynku nieruchomości. Zapał kupujących może ostudzić podniesienie stóp procentowych lub drastyczny wzrost cen mieszkań, jednak na jedno i drugie w tym roku się nie zanosi. Deweloperzy, którzy borykają się z dużymi problemami drożejących materiałów budowlanych oraz braków kadrowych, ostrożnie podnoszą ceny na swoich inwestycjach.

Emil Chrzanowski

Emmerson Realty SA

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2017

Emmerson
Dowiedz się więcej na temat: budownictwo | mieszkanie | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »