Palaczom wstęp wzbroniony!

Zapach dymu tytoniowego dla niepalących osób zwykle jest mało przyjemny. Co gorsze w przypadku nałogowych palaczy przesiąka on ich ubrania i jest wyraźnie wyczuwalny w mieszkaniu.

Bardzo duża część palaczy współegzystujących na co dzień z osobami niepalącymi ma wyrobiony nawyk wychodzenia na dymek na zewnątrz. Jednak gdy wszyscy lokatorzy są wielkimi miłośnikami tytoniu, przerwa na papierosa niekoniecznie wiąże się już z opuszczeniem nieruchomości.

Czy awersja do palących widoczna jest wśród właścicieli nieruchomości? Czy często w ogłoszeniach zaznaczają oni, iż mieszkanie przeznaczone jest wyłącznie dla osób niepalących? Jeśli tak, to co to oznacza dla palących, którzy chcieliby wynająć lokum?

Postanowiliśmy porównać oferty dla niepalących i takie, których właściciele nie zgłosili tego rodzaju zastrzeżenia. Specjalnie pod tym kątem analitycy Działu Badań i Analiz sprawdzili bazę ofert zamieszczanych w serwisie otoDom.pl.

Reklama

Zaledwie 1 proc. właścicieli nieruchomości w zamieszczonym ogłoszeniu zaznaczyło, iż lokatorami muszą być osoby niepalące. Wśród oferowanych przez nich nieruchomości już na pierwszy rzut oka wyróżnia się ich wysoki standard, często są to lokale po świeżo przeprowadzonym remoncie generalnym. Bez większego znaczenia okazał się natomiast fakt, w jakim budynku mieści się mieszkanie przeznaczone do wynajęcia. Można wśród nich znaleźć zarówno lokale w kamienicach, nowych budynkach, jak i wielkopłytowej zabudowie.

Powyższy wynik mógłby wskazywać, iż palący nie są jakoś specjalnie dyskryminowaną grupą najemców. Agata Polińska z serwisu otoDom.pl radzi jednak wziąć pod uwagę kilka kwestii. W ogłoszeniach dotyczących wynajmu lokali widoczna (z czego należy się tylko cieszyć) jest tendencja polegająca na coraz dokładniejszym opisie nieruchomości przy równoczesnym zmniejszeniu konkretnych wymagań odnośnie nabywcy (pomijając kwestie finansowe).

Nie można jednak założyć, iż właścicielowi jest wszystko jedno komu powierzy swoje mienie. Jeśli wyczuje od nas zapach papierosów z pewnością nie zostanie poczytane to na naszą korzyść. Nawet jeśli nie usłyszymy tego wprost to powinniśmy zdawać sobie sprawę, iż osoba nerwowo obracająca w czasie rozmowy paczkę papierosów nie jest ideałem dla wynajmujących. Im wyższy standard nieruchomości, tym trudniej właścicielowi będzie zaakceptować fakt, iż z czasem może zacząć unosić się w niej zapach dymu tytoniowego. Nie oznacza to jednak, iż osoba paląca będzie miała nadzwyczajne trudności ze znalezieniem sobie lokalu. Jeśli zostaniemy pozytywnie odebrani przez właściciela i nie będzie miał on w danym momencie lepszego kandydata, to temat papierosów skończy się tylko na prośbie o ich niepalenie wewnątrz pomieszczeń.

Przemysław Kotwicki, serwis otoDom.pl

Jarosław Mikołaj Skoczeń, serwis otoDom.pl

Emmerson
Dowiedz się więcej na temat: mieszkanie | palacze | wynajem mieszkania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »