Umowa cesji nieruchomości, czyli sposób na szybki zarobek

Sprzedawanie praw do mieszkań to przede wszystkim szansa na szybki zwrot wkładu własnego. Ile można zarobić, decydując się na odsprzedaż prawa do mieszkania? - Wpłacając, przykładowo, 100 000zł opłaty rezerwacyjnej handlujemy nieruchomością wartą 1 000 000 zł, co pozwala na uzyskanie stopy zwrotu na poziomie 100 proc. wkładu własnego w ciągu kilku miesięcy - analizuje Artur Olejniczak, ekspert biura nieruchomości NowodworskiEstates. Jest jeszcze jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę.

- Ważne jest, aby zakupu dokonać jak najwcześniej - nawet zanim jeszcze deweloper ogłosi informację o sprzedaży inwestycji oficjalnie na rynku. Wtedy istnieje największa szansa na to, że uda się nam pozyskać najciekawsze, wyjątkowe nieruchomości - tłumaczy Miłosz Kucy, ekspert biura nieruchomości NowodworskiEstates.

W tej chwili na rynku nie ma zbyt wielu ofert tego typu. Najczęściej oferty te dotyczą sprzedaży całych inwestycji, które jeszcze na etapie planowania budowy wykupił inwestor, chcący nie tylko szybko odzyskać wkład własny, ale także zyskać na sprzedaży mieszkań, których cena za metr kwadratowy jest już wówczas o kilkaset złotych wyższa w porównaniu do cen wyjściowych.

Oferty pojedynczych mieszkań należą na razie do rzadkości, jednak ta sytuacja na pewno zmieni się w najbliższym czasie. - Najbardziej pociągająca jest tu możliwość zarobienia wysokich kwot w krótkim czasie - komentuje Miłosz Kucy. Dodatkowy wpływ na przyszły wzrost ilości tego typu inwestycji ma także bardzo wysoka liczba wydanych deweloperom pozwoleń na budowę, co wiąże się z powstawaniem nowych budynków w przestrzeni miejskiej. Deweloper liczący na szybki zwrot czasami oferuje mieszkania poniżej ceny rynkowej, co i tak wiąże się z pokaźnym zyskiem. - Sprytny i dobrze poinformowany inwestor może w takiej sytuacji skorzystać z okazji i zarezerwować kilka mieszkań, wchodząc tym samym w rolę dewelopera bez konieczności budowania czegokolwiek - podsumowuje ekspert.

Przypuśćmy, że rezerwujemy 100-metrowy apartament na Starym Mieście za 1 000 000 zł na etapie przedsprzedaży inwestycji, ze zwyczajową wstępną wpłatą 10 proc. jego wartości. Wiąże się to z wkładem własnym w wysokości 100 000 zł. Mając czas na zapłatę pozostałej części do momentu odebrania kluczy od mieszkania (1,5-2 lata) możemy być spokojni o znalezienie nabywcy, zwłaszcza współpracując z pośrednikiem. W takiej sytuacji możemy podbić cenę o 100 000-150 000 zł, co, uwzględniając negocjacje, daje nam stopę zwrotu ok. 100 proc. w stosunku do wkładu własnego, w skali roku. Oczywiście, jak każda inwestycja wiążę się to z pewnym ryzykiem - czyli z możliwością nieznalezienia nabywcy. Ryzyko to jest mniejsze, jeżeli możemy pozwolić sobie na wykup apartamentu przy oddaniu inwestycji i kontynuowanie procesu sprzedaży po odebraniu aktu notarialnego - wyjaśnia Olejniczak.

Warto zauważyć, że jest to zupełnie inna forma inwestowania. - Wymaga ona od inwestora dużych nakładów finansowych lub zdolności kredytowej, a także większej ilości czasu - mówi Miłosz Kucy, zaś Olejniczak dodaje: - Wykańczając mieszkanie można narzucić nieco wyższą marżę, należy jednak liczyć się ze znacznie dłuższym okresem zwrotu z inwestycji i stosunkowo niższą stopą zwrotu w stosunku do poniesionych nakładów. Najczęściej jednak właściciele decydują się na wykończenie łazienki i kuchni, aby podnieść wartość nieruchomości.

Podsumowując, na rynku zwiększa się zainteresowanie umowami cesji. To nie tylko szansa na szybki zarobek, ale również pomysł na długofalowy biznes o wysokiej stopie zwrotu i nie tak długim czasie realizacji.

Sprawdź: PROGRAM PIT 2015