We Wrocławiu wybierają wielką płytę

Z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wynika, że ceny ofertowe we Wrocławiu utrzymują się na zbliżonym do poprzedniego miesiąca poziomie. Aktualnie średnia kwota za mieszkanie w stolicy Dolnego Śląska wynosi 5750 zł za mkw. Chociaż dostępne są duże i stosunkowo niedrogie mieszkania w starym budownictwie, kupujący wybierają jednak inwestycje zbudowane po roku 2000 oraz bloki z wielkiej płyty. Na uwagę zasługuje również korzystne oprocentowanie kredytów hipotecznych, które dla wariantu z wysokim wkładem własnym (25 proc.) wynosi tylko 3,88 proc.

Ceny ofertowe jak przed miesiącem

Ceny ofertowe mieszkań w stolicy Dolnego Śląska w porównaniu z ostatnim miesiącem nie uległy zmianie i wynoszą 5750 zł za mkw. - Jednak w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, za mieszkania o podobnym standardzie kupujący płacą już o 3 proc. więcej - stwierdza Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. Warto również podkreślić, że nie brakuje tańszych nieruchomości. - Wśród ofert wystawionych na sprzedaż 50,1proc. miało cenę ofertową niższą od wrocławskiej średniej. W tej cenie najłatwiej kupić lokal w budynkach z wielkiej płyty, choć nieco nowsze, 200-metrowe mieszkanie z lat 90-tych, dostępne jest już za niecałe 3 tys. zł za mkw. - zauważa Marta Kosińska.

Reklama

Większy popyt na nowsze budynki

Wśród październikowych transakcji nastąpił znaczący spadek w segmencie przedwojennych kamienic. - Mimo stosunkowo niskiej ceny tego typu nieruchomości, bowiem ok. 3500 zł za mkw. w przypadku lokali o powierzchni powyżej 70 mkw., kupujący o wiele chętniej wybierają budynki z wielkiej płyty oraz te zbudowane po 2000 roku - mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. - W przypadku tych drugich, ceny wahają się od 6 do 7 tys. zł za mkw. - dodaje. Na uwagę zasługuje również fakt, że osoby nabywające mieszkania we Wrocławiu przeznaczają na ten cel średnio 280 tys. zł.

Oprocentowanie kredytów jeszcze niższe

Dla osób zainteresowanych zakupem mieszkania we Wrocławiu niewątpliwie dobrą informacją jest fakt, że oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło po raz kolejny. W wariancie z wysokim wkładem własnym (25 proc.) wynosi bowiem już tylko 3,88 proc. i po raz pierwszy w historii jest niższe niż 4 proc. W przypadku kredytów z najniższym wkładem (5 proc.), wynosi ono natomiast średnio 4,34 proc. - Tak niski poziom oprocentowania sprawia, że kupując we Wrocławiu mieszkanie o powierzchni 60 mkw., przy minimalnym wkładzie własnym rata wyniesie zaledwie 1623 zł - oblicza Jarosław Sadowski, ekspert Expander Advisors.

Spadek oprocentowania pozytywnie wpływa nie tylko na wysokość rat, lecz także na dostępność kredytów. Dzięki tej zmianie rośnie bowiem zdolność kredytowa. - Warto jednak dodać, że już niedługo dla części osób kredyty mogą stać się trudno dostępne, ponieważ od stycznia dwukrotnie wzrasta kwota wymaganego wkładu własnego. Obecnie, aby we Wrocławiu zakupić mieszkanie o powierzchni 60 mkw. za przeciętną cenę transakcyjną, wystarczy 15 621 zł oszczędności. Od przyszłego roku trzeba będzie posiadać już 31 242 zł - konkluduje ekspert.

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: W starym | Mieszkanie+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »