PGE zrezygnował z zakupu akcji Polenergii w wezwaniu

PGE zrezygnował z zakupu akcji Polenergii w ogłoszonym przez siebie wezwaniu z powodu nieziszczenia się części warunków - poinformował pośredniczący w wezwaniu Pekao Investment Banking.

Wśród warunków, które nie zostały spełnione, znalazły się m.in. zmiany w radzie nadzorczej Polenergii, a także zmiany w statucie tej spółki, nie został spełniony też warunek złożenia zapisów w wezwaniu na co najmniej 66 proc. akcji.

Wezwanie na akcje Polenergii ogłoszone przez PGE zakończyło się w czwartek, 20 września.

Pod koniec maja PGE wezwało do sprzedaży 45 443 547 akcji Polenergii, stanowiących 100 proc. kapitału i głosów na WZ, po 16,29 zł za papier.

Pod koniec sierpnia Dominika Kulczyk i Mansa Investments ogłosili kontrwezwanie do sprzedaży 22 631 790 akcji Polenergii po 20,5 zł za akcję.

Reklama

- - - - -

18 września br. informowaliśmy: Ruszyło wezwanie na akcje Polenergii

Dominika Kulczyk i Mansa Investments wezwali do sprzedaży 49,80 proc. kapitału Polenergii po 20,5 zł za akcję. To o 4,21 za akcję więcej niż oferowała w maju PGE. Cel wzywających jest jasny: przejęcie całego pakietu spółki i wycofanie jej z warszawskiej giełdy.

Przyjmowanie zapisów trwać będzie miesiąc, od 17 września do 17 października. Planowana data realizacji transakcji na GPW to 22 października, a rozliczenie wezwania zaplanowano na 25 października. Podmiotem nabywającym akcje ma być Mansa Investments - spółka pośrednio zależna od Dominiki Kulczyk. W sierpniu (27.08) Dominika Kulczyk oraz Mansa Investments zawarli porozumienie dotyczące wspólnego nabywania akcji od pozostałych akcjonariuszy spółki. Po przeprowadzeniu wezwania Mansa Investments zamierza łącznie osiągnąć 100 proc. akcji Polenergii.

Wezwanie Dominiki Kulczyk jest kontrofertą wobec działań PGE. Kontrolowana przez Skarb Państwa spółka energetyczna wyraziła w maju chęć nabycia 100 proc. akcji Polenergii. - Posiadane przez Polenergię aktywa pasują do profilu biznesowego PGE i odpowiadają poszczególnym segmentom działalności grupy, niosąc tym samym potencjał do zwiększenia jej wyników finansowych - napisano w uzasadnieniu wezwania. Zaoferowana przez PGE cena akcji wynosiła 16,29 zł. - Zaproponowana cena nie odpowiada wartości godziwej, a zmiana inwestora strategicznego nie musi być zbieżna z interesem spółki - poinformował wtedy w oficjalnym stanowisku zarząd Polenergii.

Inwestorzy indywidualni znajdą wszystkie informacje na ten temat na stronie www.polenergia-wezwanie.pl.

Obecnie Kulczyk Holding oraz Mansa Investments kontrolują 50,2 proc. kapitału zakładowego Polenergii. Poziom 33 proc. ogólnej liczby głosów w spółce została przekroczona w lipcu, kiedy to Dominika Kulczyk przejęła kontrolę nad pakietem akcji swojego brata.

Zgodnie z prawem, była ona zobowiązana do wezwania w ciągu trzech miesięcy na 66 proc. akcji Polenergii. Zdecydowała jednak o wezwaniu na całą pulę akcji.

- Głównym zamiarem wzywających jest podjęcie po przeprowadzeniu wezwania działań ukierunkowanych na wycofanie akcji z obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW - napisano w komunikacie.

Polenergia S.A. to pierwsza, polska, prywatna grupa energetyczna składająca się z pionowo zintegrowanych spółek działających w obszarze wytwarzania energii z konwencjonalnych i odnawialnych źródeł oraz dystrybucji i obrotu energią elektryczną.

Dominika Kulczyk chce kontynuować plan ojca i uczynić z niej największą, prywatną grupę energetyczną w Polsce. - Polenergia jest dla mnie inwestycją długoterminową. Spółka będzie centrum kompetencji do rozwoju projektów nie tylko w obszarze energetyki odnawialnej - poinformowała Dominika Kulczyk. Zapewniła, że dysponuje kapitałem potrzebnym do realizacji strategicznych projektów Polenergii w Polsce i za granicą, między innymi w Afryce.

ew

Sprawdź bieżące notowania PGE i PEP na stronach BIZNES INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »