PGNiG: Załoga spółki opowiedziała się za strajkiem
Pracownicy PGNiG chcą więcej pieniędzy. W zakładowym referendum opowiedzieli się za akcją protestacyjną, nie wykluczając nawet strajku.
95,88 proc. pracowników PGNiG biorących udział w akcji referendalnej opowiedziało się za akcją protestacyjną ze strajkiem włącznie - podała spółka w komunikacie.
Frekwencja w referendum wyniosła 82 proc. ogółu pracowników.
"Zarząd jeszcze nie oszacował wpływu akcji protestacyjnej na funkcjonowanie spółki i jej wyniki finansowe nie znając zasięgu ewentualnej akcji protestacyjnej" - napisano w komunikacie.
Spółka podała, że wcześniej związki zawodowe PGNiG odrzuciły propozycję wypłaty premii rocznej w wysokości 5 tys. zł oraz zasilenia bonów towarowych dodatkową kwotą 250 złotych dla każdego uprawnionego pracownika ponad uzgodnione wcześniej 2 tys. zł.
- Zaproponowana nagroda roczna oraz wysokość bonów to dla większości pracowników czternasta pensja. Przedstawione przez zarząd propozycje są kompromisem uwzględniającym interes pracowników, możliwości ekonomiczne spółki oraz przyszłe wyzwania przed jakimi stoi nasz koncern - powiedziała, cytowana w komunikacie prasowym, Dorota Gajewska, rzecznik prasowy PGNiG.
- Zarząd nie może spełnić wszystkich żądań związków zawodowych z uwagi na odpowiedzianą politykę biznesową i następujące uwarunkowania, w jakich funkcjonuje spółka: liberalizacja rynku i wzrost konkurencji, wprowadzanie programów rabatowych dla klientów oraz zapowiadane obciążenia fiskalne sektora wydobycia - dodała rzecznik.
Zarząd PGNiG poinformował, że "dołoży wszelkich starań w celu wypracowania rozwiązań kończących spór, a zarazem uwzględniających możliwości finansowe spółki".
Spór zbiorowy w PGNiG SA trwa od 18 maja.
