Polska żywność coraz bardziej doceniana

W tym roku pod względem bezpieczeństwa żywnościowego Polska zajęła 27. pozycję na świecie, awansując o dwa miejsca, w Europie zaś osiągnęła 17. pozycję - wynika ze Światowego Indeksu Bezpieczeństwa Żywnościowego dla 113 krajów. Od 2014 r. w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego Polska utrzymuje trend wzrostowy.

Światowy Indeks Bezpieczeństwa Żywnościowego (Global Food Security Index) opracowywany jest od 2012 roku przez Economist Intelligence Unit na zlecenie firmy DuPont, która jest jednym z największych koncernów chemicznych na świecie.

Indeks opracowywany jest na podstawie danych pochodzących m.in. z ONZ, MFW, FAO, Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Banku Światowego. Ocenie podlega 28 czynników pomiarowych, zgrupowanych w trzy kategorie - osiągalność cenowa, dostęp do żywności oraz jakość i bezpieczeństwo.

Od 2014 r. w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego Polska utrzymuje trend wzrostowy. Punktacja dla kraju w tym roku wyniosła 74,1 pkt. na 100 możliwych. Wraz z niewielkim wzrostem (0,2 pkt.) w porównaniu z poprzednim rokiem w ogólnym rankingu Polska uplasowała się na 27. miejscu, czyli o dwa miejsca wyżej. Obecnie znajduje się pomiędzy Kuwejtem i Omanem. Wśród krajów europejskich Polska zajmuje 17. pozycję, tuż za Czechami i przed Grecją.

Reklama

Spośród analizowanych czynników Polska może pochwalić się osiągnięciem najwyższych możliwych wyników w trzech obszarach - w dostępie dla rolników do finansowania, obecności systemów zabezpieczenia żywnościowego i standardach żywieniowych (100 pkt.).

Wysoką punktację Polska uzyskała również w przypadku bezpieczeństwa żywności (98,6 pkt.) i procenta populacji żyjącego poniżej światowego progu ubóstwa (99,7 pkt.). W porównaniu z rokiem poprzednim, najwyższy wzrost odnotowano w obszarze wydatków publicznych na badania i rozwój w rolnictwie (wzrost o 12,5 pkt.), co pod tym względem umiejscawia Polskę na 12. miejscu na świecie.

Najsłabiej prezentują się wyniki dotyczące zmienności produkcji rolnej (mimo 1,5 pkt. wzrostu, w tej kategorii Polska zajmuje 62. miejsce), infrastruktury rolniczej (56. miejsce) i stabilności politycznej (51.).

W tym roku po raz pierwszy wyodrębniono kolejny wskaźnik "zasoby naturalne", który określa zagrożenia związane z klimatem i zasobami naturalnymi. W tej kategorii Polska zajęła 7. miejsce w rankingu, tuż za Szwajcarią i Węgrami. Najlepsze wyniki osiągnęły: Dania, Słowacja, Austria i Czechy.

Tegoroczny ranking Światowego Indeksu Bezpieczeństwa Żywnościowego wskazuje, że ponad 60 proc. krajów odnotowało pogorszenie wyników w porównaniu do ubiegłego roku. Na pierwszym miejscu znalazła się Irlandia, która wyprzedziła USA, m.in. dzięki utrzymującym się wysokim inwestycjom publicznym na badania i rozwój.

Ranking pokazuje ponadto, że pogarszająca się sytuacja polityczna i konflikty wpływają zarówno na kraje ubogie, jak i bogate, ponieważ zwiększona migracja napędza mechanizmy pomocy społecznej. Zaś wskaźnik "zasoby naturalne" pokazuje, że Europa i Ameryka Północna są szczególnie narażone na powodzie i wyczerpanie dostaw świeżej wody.

................

W 2016 r. UE wyeksportowała poza swoje granice 91 mln ton żywności o wartości 84 mld euro. To 42-proc. wzrost ilości i o 20 proc. większa wartość niż w 2012 roku - informuje Eurostat. Największym eksporterem żywności była Holandia.

Jednocześnie w ubiegłym roku import żywności do UE wyniósł 93 mln ton. Wartość tych towarów osiągnęła 101 mld euro. W porównaniu z 2012 r. w imporcie nastąpił 6-proc. wzrost ilości i 18-proc. wzrost wartości.

Największym eksporterem żywności poza UE pod względem wartości jest Holandia. W zeszłym roku było to 13 mld euro, 16 proc. całkowitego eksportu żywności poza UE. Holandia prześcignęła Niemcy i Francję (11 mld euro w każdym z krajów) oraz Włochy i Hiszpanię (ok. 8 mld euro).

Głównym kierunkiem tego eksportu były Stany Zjednoczone. W 2016 r. państwa członkowskie UE wysłały do Stanów Zjednoczonych żywność o wartości 8 mld euro (10 proc. całkowitego wywozu poza UE żywności). Do innych ważniejszych kierunków eksportu należą: Chiny (7,5 mld euro, 9 proc.), Szwajcaria (5,6 mld euro, 7 proc.), Japonia i Arabia Saudyjska (każdy z krajów ok. 3,8 mld euro, 4 proc.).

Przywóz żywności do UE z krajów spoza Unii pochodził głównie z Brazylii (9 mld euro, czyli 9 proc. całkowitego importu żywności spoza UE), Stanów Zjednoczonych (7 mld euro, 7 proc.), Norwegii (6,8 mld euro , 7 proc.), a następnie Argentyny (5,4 mld euro, 5 proc.), Chin (4,8 mld euro, 5 proc.) i Turcji (4,5 mld euro, 4 proc.).

Głównym żywnościowym produktem eksportowym UE są zboża, importowym - owoce i warzywa.

W 2016 r. UE wyeksportowała poza Wspólnotę zboża, takie jak pszenica, jęczmień i owies, o wartości ponad 14 mld euro, co stanowi blisko jedną piątą wartości całkowitego wywozu żywności poza UE. Kolejna największa grupa to warzywa i owoce (12 mld euro, 14 proc.), mięso (11 mld euro, 13 proc.) oraz przetwory mleczne i jaja (10 mld euro, 12 proc.).

Państwa członkowskie UE importowały głównie owoce i warzywa (prawie 30 mld euro, czyli 30 proc. wartości całkowitego importu żywności spoza UE), ryby (24 mld euro, 24 proc.) oraz kawę, herbatę, kakao i przyprawy (19 mld euro, 19 proc.) z krajów trzecich.

Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP chce, by Polska mogła odzyskać pozycję czołowego producenta mięsa na świecie. Popiera też postulat przeanalizowania struktury właścicielskiej sektora branży mięsnej. Zwróciło się do ministra Krzysztofa Jurgiela o przeanalizowanie kondycji branży.

"W naszej ocenie działania te pozwolą na wypracowanie wieloletniego programu odbudowy tego sektora rolnictwa i gospodarski narodowej, a w perspektywie czasowej odzyskanie pozycji czołowego producenta mięsa czerwonego w Europie i na świecie" - napisało Stowarzyszenie w piśmie do ministra.

Stowarzyszenie wyraziło przy tym poparcie dla stanowiska Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) w sprawie potrzeby "przeanalizowania struktury właścicielskiej sektora branży mięsnej".

"W naszej ocenie to istotny oddolny sygnał olbrzymiego zaniepokojenia obecną sytuacją branży w całym środowisku hodowców, przetwórców jak i końcowych odbiorców" - napisano. Zdaniem prezesa SRiW RP Janusza Rodziewicza konieczne jest przeanalizowanie całej produkcji zwierzęcej obejmującej strukturę gospodarstw hodowlanych, analizę rynku pasz, powiązania hodowców i przetwórców, strukturę przemysłu mięsnego oraz handel krajowy i zagraniczny.

Zdaniem Stowarzyszenia, analiza taka pozwoli na opracowanie programu odbudowy branży mięsnej i przyczyni się do rozwoju gospodarki narodowej, w której produkcja mięsa odgrywa znaczącą rolę. SRiW RP liczy także na zainicjowanie "koniecznego procesu polonizacji produkcji mięsnej".

Kilka dni temu Krajowa Rada Izb Rolniczych napisała do ministra Jurgiela list, w którym wyraziła zaniepokojenie "kolejnymi zmianami własnościowymi zakładów mięsnych". Jak wyjaśniła Izba, w ostatnim czasie chiński koncern WH Group, kupił 4 zakłady mięsne w naszym kraju należące do włoskiego właściciela. Są to Pini Polonia, Pini Polska, Hamburger Pini i Royal Chicken. Wcześniej (w 2013 r.) Chińczycy przejęli zakłady Smithfield Foods, do których należy m.in. Animex.

Samorząd rolniczy zwraca uwagę, że "rolnicy obawiają się, że w przypadku dalszej ekspansji i konsolidacji firm zagranicznych działających w Polsce, w tym zapowiadanego przejęcia wszystkich zakładów należących do Pini Group, powstanie oligopol, który zdominuje krajową produkcję i przetwórstwo mięsa".

Obecnie w branży mięsnej działa ok. 1250 przedsiębiorstw. 40 proc. z nich to mikro-przedsiębiorstwa i małe firm rodzinne. Natomiast produkcja 10 największych firm, w których posiadaniu jest 30 zakładów produkcyjnych stanowi ponad 1/3 wartości krajowej produkcji. "Ze względu na ich dominującą pozycję i skalę produkcji, to one właśnie pośrednio narzucają ceny skupu żywca" - podkreśla w liście do ministra Krajowa Rada Izb Rolniczych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »