Belka: Szanse na obniżkę stawki VAT "mizerne"

Prezes NBP Marek Belka ocenił, że szanse na obniżkę od 2014 r. stawki podatku VAT są "mizerne". Na konferencji prasowej szef NBP powiedział, że sytuacja budżetu po marcu jest lepsza niż po lutym, ale w dalszym ciągu nie najlepsza.

Belka zastrzegł, że mimo wszystko nie ma jednoznacznych wskazań, że sytuacja gospodarcza Polski się pogarsza.

- Raczej bym powiedział, że na nędznym poziomie się stabilizuje. Liczymy na odbicie. Ale z kolei nikłe szanse na obniżkę VAT wpływają częściowo na podwyższenie się ścieżki inflacyjnej w porównaniu do tej, którą moglibyśmy projektować, zakładając tę obniżkę (VAT) - mówił.

VAT do obecnego poziomu podniesiono na trzy lata w drodze tzw. ustawy okołobudżetowej (znowelizowała ona ustawę o VAT), związanej z budżetem na 2011 r. Zgodnie z nią w okresie od stycznia 2011 r. do grudnia 2013 r. stawki 22 proc. i 7 proc. zostały podniesione odpowiednio do 23 proc. i 8 proc. Jednocześnie wprowadzono nową stawkę na poziomie 5 proc. dla podstawowych produktów żywnościowych.

Reklama

Zgodnie z ustawą, w 2014 r. stawki VAT mają wrócić do poziomu z 2010 r., jeżeli na koniec 2012 r. relacja długu publicznego do PKB nie przekroczyła 55 proc.

KOMENTARZ INTERIA.PL

W 2007 roku Platforma Obywatelska w kampanii wyborczej publicznie deklarowała likwidację podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki - teraz prezes NBP wstydzi się wprowadzenia tej szkodliwej dla Polaków daniny i żąda zaprzestania używania tego terminu. Przyznam, że operetkowe to żądanie...). PO gdy doszła do władzy m.in. na tej właśnie obietnicy zaraz się z niej wycofała. Z obietnicy można się jednak wycofać, lecz z ustawy nie będzie tak łatwo - Sejm glosami koalicji PO - PSL uchwalił przepis o podniesionym VAT na ściśle określony czas i na końcu 2013 r. ten czas mija.

Dobrze widać, że w Polsce nigdy nie można podwyższać danin i nie można wierzyć politykom - podatek Belki też miał być wprowadzony na jakiś czas, podobnie jak podwyżka VAT. A Platforma zarzekała się, że nie będzie podwyższać podatków. Kłamała.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

- - - - - -

- Zysk Narodowego Banku Polskiego za 2012 r. wyniósł około 5,5 mld zł, z czego 95 proc. trafi do budżetu - powiedział w środę na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Marek Belka.

Belka poinformował, że Rada Polityki Pieniężnej przyjęła sprawozdanie finansowe NBP za 2012 r. "Chciałem potwierdzić te enuncjacje, które dotychczas się ukazywały w mediach, że zysk NBP wyniósł ok. 5,5 mld zł, z czego 95 proc. zostanie przelanych do budżetu państwa, o ile oczywiście Rada Ministrów przyjmie sprawozdanie finansowe" - powiedział Belka.

Na początku kwietnia źródło znające szczegóły sprawy poinformowało PAP, że wypłata z zysku Narodowego Banku Polskiego za 2012 roku do budżetu państwa wyniesie około 5,3 mld zł. Pod koniec lutego z nieoficjalnych informacji PAP wynikało, że ubiegłoroczny zysk banku centralnego był w przedziale 4-5 mld złotych.

W budżecie na 2013 rok zapisano 401,9 mln zł wpłaty z NBP. W 2011 roku NBP osiągnął 8,6 mld zł zysku. Do budżetu państwa trafiło z tej kwoty w 2012 roku 8,2 mld złotych. W 2010 roku bank centralny osiągnął 6,5 mld zł zysku, z czego wpłacił w 2011 r. do budżetu państwa ok. 6,2 mld zł.

Zgodnie z ustawą o Narodowym Banku Polskim zysk NBP, pomniejszony o 5-procentowy odpis na fundusz rezerwowy, jest przekazywany do budżetu państwa.

Sprawdź: PROGRAM PIT 2012

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Stawek | Belka | prezes NBP | Marek Belka | stawki | VAT | sytuacja | Marek | NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »