Bruksela ostro tropi płacących za mało

KE zwróci się do wszystkich państw członkowskich o informację na temat stosowanych przez nie praktyk podatkowych wobec firm. Chce w ten sposób uzyskać listę korporacji, które w latach 2010-2013 mogły cieszyć się specjalnymi przywilejami podatkowymi.

Jak wynika ze środowego komunikatu Komisji, rozszerza ona tym samym śledztwo dotyczące decyzji podatkowych na wszystkie państwa UE. Komisja sprawdza, czy przywileje podatkowe, które same w sobie nie są sprzeczne z unijnym prawem, nie spowodowały złamania unijnych zasad pomocy publicznej.

Zapytany na konferencji prasowej, czy były jakieś konkretne podejrzenia uzasadniające rozszerzenie postępowania, rzecznik KE ds. konkurencyjności Ricardo Cardoso odparł, że chodzi o uzyskanie przez Komisję "pełnego obrazu sytuacji". Przypomniał, że KE chce przedstawić propozycję na temat wymiany informacji o decyzjach podatkowych przez poszczególne państwa członkowskie.

Reklama

Gdyby podczas postępowania KE okazało się, że jakaś firma płacąc niższe podatki otrzymała niedozwoloną pomoc publiczną, musiałaby ją zwrócić. KE wystąpiła o informacje w tej sprawie do kilku krajów członkowskich już w czerwcu ubiegłego roku.

W ostatnich tygodniach Brukselą wstrząsnęły jednak doniesienia na temat wieloletnich, kontrowersyjnych praktyk podatkowych Luksemburga. Stosowano je, gdy premierem tego kraju był Jean-Claude Juncker, obecny szef Komisji Europejskiej.

Komisja zapowiedziała, że będzie badać praktyki podatkowe tego państwa. Jeszcze przed wybuchem afery wszczęto postępowanie w sprawie możliwych korzyści podatkowych, udzielanych przez ten kraj koncernom Amazon i Fiat Finance and Trade.

Od czerwca 2013 roku KE prowadzi śledztwo w sprawie zgodności praktyk podatkowych z zasadami pomocy publicznej w odniesieniu do siedmiu państw członkowskich. Komisja zażądała przeglądu decyzji podatkowych od Cypru, Irlandii, Luksemburga, Holandii oraz Wielkiej Brytanii, a do Belgii zwróciła się o informacje na temat określonych interpretacji podatkowych.

W czerwcu KE otworzyła dochodzenia dotyczące decyzji w sprawie podatku dochodowego od firm, jakie wobec koncernów Apple, Starbucks i Fiat Finance and Trade podjęły Irlandia, Holandia i Luksemburg.

Przedstawiciele sieci kawiarni Starbucks zeznali podczas parlamentarnego dochodzenia w Wielkiej Brytanii w 2012 roku, że porozumienie koncernu z Holandią pozwoliło mu cieszyć się bardzo niską stawką podatkową. W ubiegłym roku dochodzenie amerykańskich senatorów ujawniło, że Apple uniknął podatków od dziesiątków miliardów dolarów zysków wykorzystując spółki w Irlandii, które nie miały nigdzie siedziby podatkowej.

W listopadzie grupa dziennikarzy śledczych ujawniła ponadto, że w latach 2003-2012 ponad trzysta firm, w tym Pepsi, Apple, Amazon i Ikea, zawarło z władzami Luksemburga tajne umowy, dzięki którym płaciły one bardzo niskie podatki. Wskutek takich praktyk państwa, gdzie przedsiębiorstwa te osiągały zyski, straciły miliardy euro niezapłaconych podatków.

Szef KE oświadczył wówczas wprawdzie, że bierze na siebie polityczną odpowiedzialność za to, co działo się w jego kraju, gdy stał na czele rządu, ale zapewnił, że "nie ma żadnego konfliktu interesów" w przypadku, gdy KE prowadzić będzie dochodzenie w sprawie Luksemburga i możliwej niedozwolonej pomocy publicznej, jaką byłyby pewne rozwiązania podatkowe, naruszające zasady konkurencji.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »