Dzień Wolności Podatkowej

Centrum Adama Smitha ogłosiło, że Dzień Wolności Podatkowej wypada w tym roku 24 czerwca. Oznacza to, iż wszystkie pieniądze, jakie zarobiliśmy od 1 stycznia do dziś, są równowartością płaconych przez nas podatków. Ekonomiści z Centrum uważają, że podatki w Polsce są za wysokie i źle skonstruowane, dlatego wezwali do zmiany systemu dochodów publicznych.

Centrum Adama Smitha ogłosiło, że Dzień Wolności Podatkowej wypada w tym roku 24 czerwca. Oznacza to, iż wszystkie pieniądze, jakie zarobiliśmy od 1 stycznia do dziś, są równowartością płaconych przez nas podatków. Ekonomiści z Centrum uważają, że podatki w Polsce są za wysokie i źle skonstruowane, dlatego wezwali do zmiany systemu dochodów publicznych.

Dzień Wolności Podatkowej jest ogłaszany wówczas, kiedy suma naszych zarobków wynosi tyle samo, ile płacony przez nas podatek.

Eksperci z Centrum Adama Smitha zabiegają, by podatki były niższe, stawki ujednolicone, koszty zarządzania mniejsze, a cały system prostszy.

W Dniu Wolności Podatkowej liberalni ekonomiści oraz znane osobistości utworzyły komitet obywatelski na rzecz zmiany systemu podatkowego. Wśród jego członków znaleźli się m.in.: Stefan Bratkowski, Jacek Fedorowicz czy Piotr Frączewski.

Uważają oni, iż podatki w naszym kraju są: po pierwsze - za wysokie i niewarte usług, które w zamian oferuje państwo. Po drugie – głupie, np. opodatkowanie świadczeń socjalnych, gdzie państwo najpierw daje, a potem zabiera. Po trzecie: szkodliwe i okrutne, jak chociażby wysokie opodatkowanie pracy, które powoduje, że bezrobocie zamiast maleć, systematycznie wzrasta.

Reklama
RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »