PIT w Trybunale Konstytucyjnym

Platforma Obywatelska złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Platforma Obywatelska złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Jak mówi Zyta Gilowska, nowelizacja budzi "mnóstwo wątpliwości". Jej zdaniem, nowelizacja PIT-u jest "klinicznym przykładem źle stanowionego prawa".

"Uważamy, że ustawa ta jest z punktu widzenia technik legislacyjnych napisana niechlujnie, niestarannie. Jest chaotyczna i nie daje podatnikowi szans zorientowania się w jego prawach" - dodaje Gilowska. Nowelizacja ustawy o PIT zamraża na dwa lata progi podatkowe i wprowadza 20-procentowy podatek od niektórych zysków kapitałowych. Nie to jest jednak powodem zaskarżenia.

Reklama

Zdaniem autorów, przy okazji wniosku, nowelizacja narusza przepisy Konstytucji dotyczące równości obywateli wobec prawa, zasady ochrony praw nabytych, wprowadza zamęt, mieszając podatek ze składką na ubezpieczenie, do tego została napisana niechlujnie, a wprowadzona w życie - nagle. Podwyższając podatki rząd, zdaniem Zyty Gilowskiej, "podzieli nas na różne, dziwne kategorie".

Wniosek Platformy Obywatelskiej nie jest jedyny. Podwyżkę podatku zaskarżyć chce do Trybunału także Prawo i Sprawiedliwość i Liga Polskich Rodzin. Jeśli sędziowie podzielą opinię posłów, to zdaniem tych drugich, wszyscy na tym tylko zyskają. Ustawy jednak broni jednak w imieniu koalicji, szef sejmowej Komisji Finansów ? Mieczysław Czerniawski z SLD. Uważa on, że nie ma rażących podstaw do uchylenia tej ustawy. I - niestety - może się okazać, że ta opinia jest najbliższa prawdy, jako że projekt podwyżki podatku jakiś czas temu sprawdzali pilnie eksperci prawni Marka Belki, ale nikt nie jest nieomylny i nic nie jest przesądzone.

Co się jednak stanie, jeśli Trybunał uzna ustawę za niezgodną z Konstytucją? Okazuje się, że choć ustawa wchodzi w życie wcześniej, to fiskus nie wkroczy w intymną sferę naszych oszczędności przed początkiem kwietnia. Do końca marca zyski z lokat nie będą opodatkowane i bardzo prawdopodobne jest, że trybunał zdąży rozpatrzyć wniosek o uchylenie ustawy wcześniej, jeszcze przed krytyczną "godziną zero".

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »