Podatnicy, którzy zainstalują kasy fiskalne online dostaną zwrot do 700 zł

Podatnicy, objęci obowiązkiem instalacji kas fiskalnych online, dostaną zwrot do 700 zł kosztów zakupu - przewiduje projekt rozporządzenia MF. "Z uwagi na ograniczenia budżetu" zwrotu nie dostaną firmy, które wymienią kasę tradycyjną na online, a które nie muszą tego robić.

W uzasadnieniu do projektu opublikowanego we wtorek na stronie Rządowego Centrum Legislacji resort finansów przypomniał, że nowelizacja ustawy o VAT wprowadziła możliwość, a dla podatników prowadzących działalność gospodarczą w określonych branżach - obowiązek, stosowania kas fiskalnych online.

Wyjaśniono, że kasy takie wyposażone są w nowe funkcjonalności. Oprócz zapisu w pamięci kasy, mogą również przekazywać w sposób ciągły, zautomatyzowany i bezpośredni dane z urządzenia, dane z prowadzonej ewidencji oraz dane o zdarzeniach mających znaczenie dla pracy kas. Informacje te mają być przesyłane do systemu teleinformatycznego (Centralnego Repozytorium Kas) prowadzonego przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Reklama

"System ten będzie odbierał i gromadził dane z kas rejestrujących w celach analitycznych i kontrolnych" - tłumaczy MF.

Poinformowano, że zgodnie z nowelizacją ustawy o VAT, przewidziano zwrot kwot wydanych za zakup kasy online w wysokości 90 proc. zakupu (bez podatku), jednak nie więcej niż 700 zł. Zaznaczono, że wysokość kwoty podlegającej odliczeniu nie ulega zmianie w stosunku do obecnie obowiązujących regulacji.

Zwrot otrzymają podmioty: które rozpoczęły prowadzenie ewidencji sprzedaży przy użyciu kas online; które dobrowolnie rozpoczną prowadzenie ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas online i wcześniej nie stosowali innych rodzajów kas do prowadzenia ewidencji sprzedaży; które zostały zobligowane do wymiany kas rejestrujących z elektronicznym lub papierowym zapisem kopii na kasy online ze względu na działalność prowadzoną w określonych ustawą branżach.

"Odliczenie będzie przysługiwało tylko dla kas online, które zostały zakupione nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia rozpoczęcia prowadzenia ewidencji sprzedaży. Odliczenie kwoty wydanej na zakup nie będzie przysługiwało w przypadku zakupu pozostałych rodzajów kas" - pisze MF w uzasadnieniu.

"Z uwagi na ograniczenia budżetu, odliczenie nie będzie również przysługiwało dla podatników wymieniających kasy rejestrujące z elektronicznym lub papierowym zapisem kopii na kasy online, poza podatnikami zobowiązanymi ustawą do wymiany kas ze względu na prowadzenie działalności w określonych branżach" - zastrzeżono.

Nowela o VAT, której konsekwencją będzie wprowadzenie kas fiskalnych online czeka na podpis prezydenta. Nowe przepisy mają pomóc ograniczyć szarą strefę. Zgodnie z nowelą kasy "starego" typu a jest ich czynnych 1,6 mln będą mogły być stosowane jeszcze przez kilka lat, tzn. do momentu wygaśnięcia zezwoleń na ich użycie. W przypadku kasy z papierowym zapisem kopii do 31 sierpnia 2019, natomiast kasy z elektronicznym zapisem kopii do 31 grudnia 2022 r.

Od tych zasad będą jednak wyjątki. Ustawa przewiduje bowiem, że do 31 grudnia 2019 roku ze starych kas będą mogli korzystać: przedsiębiorcy - świadczący naprawy pojazdów silnikowych oraz motorowerów, w tym naprawy opon, ich zakładania, bieżnikowania i regenerowania, oraz w zakresie wymiany opon lub kół dla pojazdów silnikowych oraz motorowerów; sprzedający benzynę, olej napędowy czy gaz przeznaczonego do napędu pojazdów.

Do 30 czerwca 2020 r. ze starych kas będą mogły korzystać: placówki gastronomiczne (w tym również te działające sezonowo); przedsiębiorcy oferujący usługi hotelarskie; sprzedający węgiel, brykiet i podobne paliwa stałe wytwarzane z węgla, węgla brunatnego, koksu i półkoksu przeznaczonych do celów opałowych.

Do końca grudnia 2020 roku kasy będą musieli wymienić podatnicy świadczący usługi: fryzjerskie, kosmetyczne, budowlane, w zakresie opieki medycznej świadczonej przez lekarzy i dentystów, prawnicze oraz usług związanych z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej - wyłącznie w zakresie wstępu.

Z konta VAT stosowanego w mechanizmie split payment, czyli podzielonej płatności, będzie można opłacić: VAT od importu, akcyzę, cło, podatek dochodowy, ZUS - informuje we wtorek Ministerstwo Finansów na Twitterze.

W informacji dotyczącej mechanizmu split payment, czyli podzielonej płatności (MPP) resort finansów nawiązał do planów wprowadzenia obowiązku jego stosowania dla określonych branż. Poinformowano, że z konta VAT będzie można opłacić: VAT od importu, akcyzę, cło, podatek dochodowy, ZUS.

Pod koniec marca br. minister finansów Teresa Czerwińska informowała, że resort finansów prowadzi prace nad wprowadzeniem obligatoryjnego mechanizmu podzielonej płatności dla branż, które są podatne na nadużycia w podatku VAT. "W ciągu najbliższych tygodni planujemy przekazać projekt do konsultacji publicznych, tak by jego wejście w życie było możliwe na początku przyszłego roku" - zapowiedziała.

Szefowa resortu finansów przekonywała, że mechanizm podzielonej płatności (MPP) chroni przedsiębiorców, ponieważ rozliczenia transakcji są bardziej transparentne. Zapewniła, że uwalnianie - na wniosek podatnika - środków z rachunków VAT stosowanych w podzielonej płatności następuje w terminie krótszym niż przewidzianym w ustawie 60-dniowym. Pod koniec marca br. wynosił on średnio 21 dni.

W połowie marca wiceminister finansów Filip Świtała powiedział PAP, że realny termin wprowadzenia obowiązkowego mechanizmu podzielonej płatności w VAT w niektórych branżach, to "nie wcześniej niż na koniec tego roku".

Pod koniec stycznia br. Komisja Europejska zgodziła się, by od 1 marca br. Polska mogła wprowadzić obligatoryjną podzieloną płatność w VAT (tzw. split payment) w określonych branżach. Chodzi o sektory, w których obowiązuje odwrócony VAT (np. w elektronice czy budowlance), solidarna odpowiedzialność (np. paliwa) oraz w handlu węglem i częściami samochodowymi.

"Zastanawiamy się nad wprowadzeniem zmiany fazowo, by nie było tak, że jednego dnia we wszystkich tych branżach zacznie obowiązywać podzielona płatność" - dodał minister. Wyjaśnił, że np. w branży budowlanej jest więcej małych firm, dla których dostosowanie się do zmian będzie trudniejsze niż w przypadku dużych podmiotów działających np. w branży paliwowej, dla których koszt z tym związany będzie relatywnie mniejszy. Mówił, że wprowadzenie obligatoryjnego split payment-u nie jest prostą zmianą legislacyjną.

"Aby mógł funkcjonować, trzeba do niego dostosować systemy bankowe. Poza tym myślimy intensywnie o przygotowaniu uproszczeń dla firm, które będą objęte tą procedurą, aby ułatwić jej stosowanie" - wskazywał.

Przepisy o dobrowolnym split payment zaczęły obowiązywać 1 lipca ubiegłego roku br. Przewidują one, że do standardowego rachunku wykorzystywanego w działalności gospodarczej banki otworzyły każdemu przedsiębiorcy osobne konto VAT. Gdy kontrahent decyduje się na realizację płatności z wykorzystaniem podzielonej płatności, kwota netto trafia na zwykły rachunek, a część odpowiadająca VAT zostaje przelana na konto VAT. Możliwości dysponowania pieniędzmi z kont VAT jest ograniczona - z zasady można nimi regulować zobowiązania VAT wobec fiskusa, bądź płacić dostawcom część dotyczącą VAT, także na specjalne konto. Inne wykorzystanie środków z rachunku VAT jest możliwe wyłącznie za zgodą organu podatkowego i po upływie określonego czasu.

Resort finansów chce jednak, by mechanizm ten był obowiązkowy w niektórych branżach i w obrocie określonymi towarami. Chodzi o obszary, gdzie ryzyko nadużyć w VAT jest największe. Podzielona płatność miałaby zastąpić inne środki specjalne obecnie tam stosowane, czyli zarówno odwrócone obciążenie VAT, jak i solidarną odpowiedzialność.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kasa fiskalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »