Reforma finansów samorządu terytorialnego

Projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego będzie obowiązywał tylko dwa lata. W roku 2006 wejdzie w życie reforma finansów samorządu terytorialnego.

Projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego będzie obowiązywał tylko dwa lata. W roku 2006 wejdzie w życie reforma finansów samorządu terytorialnego.

Reforma administracji publicznej przeprowadzona w 1998 r. wprowadziła 373 jednostki powiatowe, w tym 65 miast na prawach powiatu. Celem tej reformy była decentralizacja władzy, która zapewnić miała lepszą kontrolę nad finansami państwa.

Reforma nie do końca osiągnęła zaplanowane efekty. Choć była ona konieczna, bo dostosowała strukturę samorządów do wymogów unijnych zgodnie z terminologią NUTS, to nie była jednak do końca przemyślana. Zbędnym ogniwem struktury są powiaty, których zadania mogą wykonywać zarówno gminy jak i województwa. W związku z tym niecelowe i nieekonomiczne jest finansowanie rozbudowanej administracji tego szczebla struktury. Samorząd terytorialny jest już bardzo zadłużony, i zadłużenie to stale wzrasta. W niektórych przypadkach przekroczyło ono dopuszczalny poziom 60 % rocznych dochodów.

Reklama

Rządowy projekt to ponownie jedynie kosmetyka, podobnie jak projekt zmian w podatkach. Obowiązywać będzie on jedynie 2 lata, bowiem w roku 2006 wejdzie w życie reforma finansów samorządu terytorialnego.

Projekt zakłada m.in. wzrost udziału jednostek samorządu w podatku dochodowym przy jednoczesnym spadku udziału dochodów z tytułu subwencji z budżetu państwa. Wzrost ten wydawać się może słusznym posunięciem, ale jedynie pozornie. Wiąże się to z faktem, że przygotowywany niespójny i nieprzemyślany projekt przyszłorocznych zmian podatkowych, który nie jest oparty na żadnych analizach czy liczbach, powoduje, iż wysokość dochodów budżetu państwa z tytułu podatków w przyszłym roku jest iluzoryczna.

Udział gmin w podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) jest nadal zbyt mały. Gminy jako podstawowa jednostka samorządu terytorialnego (NUTS 5) stwarza bowiem warunki przedsiębiorcom do prowadzenia działalności gospodarczej, a nie czerpie z tego tytułu wystarczających korzyści. Większy wzrost udziału w tych dochodach to doskonałe narzędzie do rozwoju przedsiębiorczości. To z kolei sprzyja rozwojowi gospodarczemu, inicjatywom lokalnym i samodzielnemu rozwiązywaniu problemów. Rząd wydaje się nie zdawać sobie sprawy z faktu, iż na im niższy szczebel struktury administracyjnej przekazywane są zadania, tym lepsza będzie ich realizacja. Tylko bowiem na najniższym poziomie możliwe jest odpowiednie rozpoznawanie potrzeb społeczeństwa. Wszystkie zadania muszą posiadać źródła finansowania, co zagwarantować może im większy udział w podatkach dochodowych.

Dlatego też reforma finansów samorządu terytorialnego powinna zawierać wzrost udziału jednostek w podatkach dochodowych. Zasadna jest prawdopodobnie również likwidacja powiatów, których koszt utrzymania chyba jest zbyt wyskoki w stosunku do ich możliwości.

Roedl&Partner
Dowiedz się więcej na temat: samorząd terytorialny | ustawy | reforma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »