Wymiana informacji podatkowych ma swoje granice

Pod naciskiem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) kraje znane z przyjaznych inwestorom systemów podatkowych (tzw. "raje podatkowe") zawierają w ostatnich latach umowy o wymianie informacji w sprawach podatkowych, umożliwiające w pewnych okolicznościach dostęp do informacji, które mogą mieć istotne znaczenie dla określenia, wymiaru i poboru podatków. Przykładowo, Polska zawarła takie umowy z Andorą, Belize, Bahamami, Bermudami, Brytyjskimi Wyspami Dziewiczymi, Dominiką, Gibraltarem, Grenadą, Guernsey, Kajmanami, Liberią, San Marino i wyspą Man.

Pod naciskiem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) kraje znane z przyjaznych inwestorom systemów podatkowych (tzw. "raje podatkowe") zawierają w ostatnich latach umowy o wymianie informacji w sprawach podatkowych, umożliwiające w pewnych okolicznościach dostęp do informacji, które mogą mieć istotne znaczenie dla określenia, wymiaru i poboru podatków. Przykładowo, Polska zawarła takie umowy z Andorą, Belize, Bahamami, Bermudami, Brytyjskimi Wyspami Dziewiczymi, Dominiką, Gibraltarem, Grenadą, Guernsey, Kajmanami, Liberią, San Marino i wyspą Man.

Z uwagi na fakt, iż wiele z tych umów nie weszło jeszcze w życie, bądź weszły w życie bardzo niedawno temu, otwarte pozostaje zagadnienie, na ile w praktyce będą one sprawnym narzędziem wymiany informacji. Bardzo ciekawym prognostykiem w tym zakresie może być precedensowe orzeczenie, które wydał w dniu 13 września 2013 r. Sąd Najwyższy Kajmanów (Grand Court of the Cayman Islands). Na mocy tego orzeczenia sąd nakazał władzom podatkowym (Tax Information Authority) usunięcie wszelkich danych i dokumentacji przekazanej australijskim władzom podatkowym (Australian Taxation Office) w ramach umowy o wymianie informacji podatkowej. Sąd zakazał również wykorzystania udostępnionych informacji w jakikolwiek sposób.

Reklama

Sprawa dotyczyła dwóch spółek mających siedziby na Kajmanach - M.H. Investments oraz J.A. Investments. Australijskie władze podatkowe (ATO) od kilku lat rozpracowywały schemat strukturalny i przepływy kapitałowe pomiędzy spółkami na Kajmanach oraz ich spółkami zależnymi, za którym mieli stać księgowi Vanda Gould oraz John Scott Leaver. Schemat polegał na tym, że spółki na Kajmanach były udziałowcami czterech spółek zależnych, które osiągały dochód głównie z transakcji na udziałach. Dochody te były transferowane do spółek na Kajmanach. Australia twierdziła, że księgowi są głównymi beneficjentami kajmańskich spółek. W związku z tym, ATO wystosowało cztery prośby o udzielenie informacji i przekazanie dokumentów związanych z działalnością i strukturą tych dwóch spółek. Prośby te zostały oparte na podstawie umowy pomiędzy Australią i Kajmanami o wymianie informacji podatkowych, zawartej w dniu 30 marca 2010 r. Niniejsza umowa weszła w życie w dniu 14 lutego 2011 r.

Australia w skierowanych pismach zwróciła się o dane i dokumenty dotyczące roku podatkowego zakończonego 30 czerwca 2011 r. (zgodnie z przepisami podatkowymi Australii), a także udzielenie zgody na wykorzystanie otrzymanych informacji w postępowaniach sądowych oraz na przekazanie tych danych brytyjskim władzom podatkowym HMRC.

Obydwie spółki złożyły skargi do Sądu na Kajmanach (Cayman Grand Court - polski odpowiednik SO i WSA) podnosząc następujące zarzuty:

- przedmiot zapytania skierowanego przez ATO dotyczył okresu, który nie może zostać objęty umową o wymianie informacji podatkowych. Zgodnie z umową, wymianie podlegają informacje dotyczące okresów podatkowych rozpoczynających się od 1 lipca 2010 r.,

- informacje uzyskane przez władze podatkowe na Kajmanach (TIA) zostały uzyskane w sposób nielegalny, w związku z tym, że nie dopełniono wymaganych formalności względem spółek,

- zgoda udzielona ATO na wykorzystanie informacji w postępowaniach sądowych w Australii, a także na przekazanie informacji innym władzom podatkowym została udzielona z naruszeniem prawa.

Sąd na Kajmanach podtrzymał stanowisko spółek. W wydanym wyroku z dnia 13 września 2013 r. zwrócił uwagę, że umowa o wymianie informacji podatkowych nie może naruszać innych aktów prawnych wyrażających naczelne zasady prawne. Zgodnie z obowiązującym na Kajmanach Confidential Relationships Preservation Law wykorzystanie informacji w procesach sądowych oraz przez inne władze podatkowe powinno odbyć się za zgodą sądu na Kajmanach, przy czym - władze spółki, których dotyczyły zbierane informacje - powinny zostać poinformowane o tym, jaka władza podatkowa i jakich wymaga informacji dotyczących działalności tej spółki. Spółki powinny były zostać przesłuchane na tą okoliczność. Ponadto, sąd stwierdził naruszenie aktu Bill of Rights, w szczególności - prawa do prywatności, poufności korespondencji i własności.

W wydanym orzeczeniu sąd na Kajmanach nakazał niezwłoczne usunięcie zebranych przez władze podatkowe informacji, a także niezwłoczne poinformowanie ATO o nakazie zwrotu lub zniszczenia tych danych oraz zakazie wykorzystania ich w postępowaniach sądowych oraz przekazywania ich obcym władzom podatkowym.

W rezultacie ATO wniosło sprawę do australijskiego Sądu Federalnego, który stwierdził, że wyrok ogłoszony zapadł przez sąd na Kajmanach nie wiąże Australii, w związku z czym mimo, że może to stanowić naruszenie prawa na Kajmanach, informacje mogą zostać wykorzystane w zamierzony sposób. W rezultacie, Vanda Gould i John Leaver zostali postawieni w stan oskarżenia.

Znaczenie wyroku sądu na Kajmanach a przyszłość umów o wymianie informacji podatkowych

Z pewnością okoliczności nie wskazują że umowy te utracą ważność. Jest to jednak bardzo ważny sygnał ostrzegawczy dla organów podatkowych, iż nie mogą prosić, przekazywać i otrzymywać danych o podatnikach bez ograniczeń. Przekazanie wszelkich informacji musi mieć podstawę w przepisach umów o wymianie informacji podatkowych, ale także w innych normach, które mają rangę zasad prawnych (np. Konstytucja, Europejska Konwencja Praw Człowieka).

Warto zatem zwrócić uwagę, czy przekazane informacje na żądanie władz podatkowych innego kraju lub informacje otrzymane przez polskie władze podatkowe nie naruszyły warunków przewidzianych w umowie oraz czy nie naruszają praw człowieka i obywatela wyrażonych np. w Konstytucji. Sprawa Kajmanów jest precedensowa na tle państw znajdujących się w systemie common law. Nie oznacza to jednak, że podobna sytuacja nie mogłaby zaistnieć w systemach prawa stanowionego, np. w Polsce. Warto wówczas podjąć próbę weryfikacji sądowej, czy przekazane, a w szczególności otrzymane przez polskie organy podatkowe informacje są zgodne z prawem. Jeśli wykażemy brak legalności tych informacji, tym samym zablokujemy możliwość jakiegokolwiek ich wykorzystania w postępowaniach podatkowych i sądowych.

Robert Nogacki, Adriana Panas

Radca Prawny Robert Nogacki jest właścicielem Kancelarii Prawnej Skarbiec, która specjalizuje się w planowaniu podatkowym

Kancelaria Prawna Skarbiec
Dowiedz się więcej na temat: raj podatkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »