Dobra wiadomość dla barów mlecznych

Od 1 kwietnia do przyrządzenia dotowanych przez państwo potraw bary mleczne będą mogły wykorzystać ponad dziewięćdziesiąt surowców, w tym m.in. imbir, lubczyk, majeranek, nasiona kolendry czy cynamon - przewiduje projekt rozporządzenia MF w tej sprawie.

Zaniepokojenie przedsiębiorców prowadzących bary mleczne wywołało rozporządzenie z grudnia ubiegłego roku, które - ich zdaniem - drastycznie ograniczyło listę potraw, na które bary mleczne mogą otrzymywać dotacje ministerialne.

Ponad 2 tys. osób podpisało się pod petycją do ministra finansów Mateusza Szczurka z apelem o utrzymanie dotychczasowego wsparcia dla barów mlecznych. Problem polegał na tym, że na liście surowców, z których można przygotowywać dotowane przez państwo potrawy, nie ma przypraw.

Resort finansów opracował nowe przepisy. - Efektem wejścia w życie nowego rozporządzenia będzie wyeliminowanie wątpliwości, które pojawiły się w trakcie stosowana poprzednich zapisów rozporządzenia - zapowiedziała PAP rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów Wiesława Dróżdż. - Projekt powstał we współpracy z przedstawicielami przedsiębiorców prowadzących bary mleczne, którzy zgłaszali uwagi i wnioski dotyczące zasad dotowania posiłków sprzedawanych w barach mlecznych - dodała.

Reklama

Zaznaczyła, że w nowym rozporządzeniu m.in. rozszerzono obowiązujący wykaz surowców do sporządzania posiłków sprzedawanych w barach mlecznych, uproszczono procedury ubiegania się o dotacje oraz sposób naliczania narzutu.

Projekt rozporządzenia ministra finansów w sprawie dotacji przedmiotowych do posiłków sprzedawanych w barach mlecznych trafił do uzgodnień międzyresortowych - został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Rozporządzenie to ma określić stawkę dotacji do posiłków sprzedawanych w barach mlecznych, zasady udzielania i rozliczenia dotacji oraz wykaz surowców, z których mogą być wytworzone dotowane posiłki. Lista ta liczy 94 pozycji, o ponad 20 więcej niż w przypadku obecnego rozporządzenia.

Zgodnie z określonymi w projekcie wymaganiami bar mleczny będzie mógł uzyskać dotację do posiłku, jeżeli stawka stosowanego narzutu na surowce służące do przyrządzenia dotowanych potraw nie przekracza 56 proc. ich wartości. Ustalono, że dotacja wyniesie 40 proc. wartości zakupionych surowców (z uwzględnieniem VAT), zużytych do sporządzania posiłków, powiększonej o narzut.

Rozporządzenie ma wejść w życie 1 kwietnia, a resorty mają czas na przesłanie uwag do 24 marca. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że krótki termin na zgłaszanie uwag wynika z konieczności szybkiego wejścia w życie rozporządzenia ze względu na "ważny interes społeczny".

W uzasadnieniu do projektu czytamy, że do obecnego rozporządzenia z grudnia 2010 r. przedsiębiorcy prowadzący bary mleczne mieli wiele zastrzeżeń. "Wobec powyższego podjęto dialog z przedsiębiorcami, którego celem było doprecyzowanie zasad dotowania posiłków sprzedawanych w barach mlecznych, przy zachowaniu głównego celu jego wydawania wynikającego z ustawy o pomocy społecznej oraz kierując się racjonalnością wydawania środków publicznych" - napisano.

MF wskazało, że dotowanie posiłków w barach mlecznych jest jedną z form realizacji polityki społecznej państwa, mającej na celu wsparcie osób o najniższych dochodach. Ponieważ celem rozporządzenia nie jest wspieranie rynku gastronomicznego, ale określonej grupy społecznej - rozporządzenie ogranicza dotacje tylko do posiłków mleczno-nabiałowo-jarskich. Natomiast wykaz surowców ograniczono do relatywnie tanich i niezbędnych do przygotowania dotowanych potraw - aby zapewnić ich niską cenę.

- Temu celowi służy również ograniczenie wysokości stosowanego przez przedsiębiorców narzutu na surowce - wyjaśniło MF. Zgodnie z projektem dotowany posiłek musi być: gotowy do spożycia; mieć charakter mleczno-nabiałowo-jarski; być przetworzony; nie może stanowić towaru handlowego; musi stanowić odrębną pozycję na paragonie fiskalnym lub fakturze.

Zgodnie z określonymi w projekcie wymogami dotowanymi posiłkami będą np. kluski leniwe, gotowane ziemniaki, gotowane buraczki, czy kompot. Podkreślono, że dla zakwalifikowania do posiłków dotowanych nie ma znaczenia, czy posiłek taki jest podawany na jednym talerzu z daniami mięsnymi. W barach mlecznych można bowiem sprzedawać także inne posiłki, np. mięsne.

MF zaznaczyło, że dotowany posiłek musi być natomiast gotowy do spożycia i stanowić odrębną pozycję na paragonie fiskalnym. Oznacza to, że np. pierogi ruskie polane tłuszczem pochodzenia zwierzęcego stanowiące jedną pozycję na paragonie nie spełnią wymogu bycia potrawą mleczno-nabiałowo-jarską i nie uzyskają dotacji. Ale sprzedaż tych pierogów z cebulą bądź ze śmietaną lub samych pozwoli spełnić wymóg takiego posiłku, niezależnie od tego, jakie inne pozycje będą figurować na paragonie fiskalnym (np. okrasa z boczkiem).

"Ważne jest, aby sprzedawany dotowany posiłek był przetworzony. Tym samym nie podlega dotowaniu sprzedaż w barze jabłek, soków w butelkach handlowych czy bochenka chleba, ale podlega sprzedaż soku lub surówki z jabłek, soków czy jogurtów przelanych do szklanek, czy pokrojonego pieczywa stanowiącego część dotowanego posiłku" - wyjaśniło MF.

Pobierz darmowy: PIT 2014

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Finansów | paragon | dotacja | bary mleczne | fiskus | bar mleczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »