Dropshipping - można założyć działalność i handlować towarem, którego fizycznie się nie posiada

Fiskus nie odpuszcza handlującym w internetowej sieci. Warto pamiętać, że nawet pośrednictwo w handlu towarami, których się nie posiada, jest opodatkowany.

Można założyć działalność i handlować towarem, którego fizycznie się nie posiada. Chodzi o świadczenie usługi pośrednictwa w zakupach internetowych, czyli o tzw. dropshipping.

PIT przy dropshippingu

Przedsiębiorca nie jest właścicielem produktów, jakie wystawia w swoim e-sklepie czy na aukcjach internetowych. Nie zajmuje się też wysyłką zamówienia do klienta. Podatek dochodowy płaci jedynie od prowizji za zorganizowanie zamówienia.

Dropshipping to schemat internetowej sprzedaży bez potrzeby inwestowania w towar, jego zarządzanie, magazynowanie czy inwentaryzację. Taki sprzedawca nie zajmuje się też przygotowywaniem i wysyłaniem paczek do klienta. Posiadając sklep internetowy czy uczestnicząc w internetowych aukcjach, zbiera zamówienia od klientów i przesyła je do realizacji dostawcy czy hurtowni. Przedsiębiorca wykorzystujący dropshipping w żadnym momencie nie staje się właścicielem zamówionego towaru, gdyż trafia on bezpośrednio do klienta. Zarobki przedsiębiorcy sprowadzają się zatem do ustalonej prowizji od zorganizowania zamówienia. Będzie ona najwyższa przy produktach niszowych - wymagany minimalny kapitał początkowy na starcie, niska bariera wejścia na ten rynek i duża konkurencja utrudniają utrzymanie wysokich marż przy dropshippingu.

Reklama

Model wydaje się prosty, trudniejsze może okazać się podatkowe rozliczenie takiej sprzedaży. Co przy prowadzeniu biznesu opartego na dropshippingu stanowi podstawę opodatkowania PIT-em oraz kiedy powstaje obowiązek wystawienia dla klienta rachunku?

Podatek od wartości marży

Z takimi wątpliwościami zwrócił się do fiskusa podatnik, który przymierzał się do założenia jednoosobowej firmy świadczącej usługi pośrednictwa handlowego - np. na aukcjach internetowych czy poprzez sklep internetowy - polegającego na przenoszeniu procesu wysyłki towaru na dostawcę. Podatnik miałby zbierać zamówienia klientów, inkasować od nich płatności wraz z marżą przez przelewy bankowe, a następnie przesyłać zamówienia i przelewy dalej - do zagranicznego dostawcy czy producenta towaru (spoza Unii Europejskiej). Dopiero ten dostawca czy producent zajmowałby się wysyłką zamówienia do klienta. Podatnik zaznaczył, że nie będzie on importerem danego produktu, a będzie jedynie pomagał klientowi nabyć produkt zza granicy.

Dodatkowo podatnik nie zamierza otrzymywać żadnych zakupowych faktur VAT czy rachunków potwierdzających taki zakup. W skrócie - firma miałaby działać zgodnie ze schematem dropshippingu, a podatnik występowałby w roli pośrednika organizującego płatności i zamówienie.

Podatnik uznał, że podatek dochodowy będzie musiał płacić od zysku, jaki przy danej transakcji stanowiłaby różnica między kwotą przelaną przez klienta, a kwotą przekazaną dalej dostawy (producentowi). Rachunek dla zamawiającego przez niego klienta chciał wystawiać w dniu, kiedy pieniądze od klienta wpłynęłyby na jego konto bankowe.

Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w odpowiedzi, w interpretacji indywidualnej z dnia 13 lipca 2015 r., o sygn. ILPB1/4518-1-7/15-2/TW przyznał podatnikowi rację. Skoro towar nie miałby stanowić własności podatnika, podatnik nie miałby uzyskiwać faktur VAT czy rachunku potwierdzającego internetowy zakup jego klienta, nie miałby również importować czy sprowadzać towar na własny rachunek, ani w niczyim imieniu, a jego udział w transakcji ograniczyłby się do pośrednictwa w płatnościach i zamówieniach - opodatkowanym przychodem z działalności powinna być jedynie pobierana przez niego od klienta marża (prowizja).

Udokumentowanie rachunkiem w dniu zaksięgowania przelewu

Fiskus przychylił się także do kwestii dokumentowania takiej "sprzedaży". Zdaniem Izby, rachunkami, jakie podatnik powinien wystawiać internetowemu klientowi, winny być rachunki za pośrednictwo handlowe przy zamówieniach składanych do zagranicznych dostawców (producentów). Obowiązek wystawienia rachunku pojawiłby się tutaj w dniu, kiedy pieniądze od klienta zostałyby zaksięgowane na rachunku pośrednika - a w myśl art. 87 Ordynacji podatkowej powinien być wystawiony nie później niż w ciągu 7 kolejnych dni.

Katarzyna Miazek, Tax Care

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: e-handel | podatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »