Ostatni miesiąc na odliczenie podatku VAT od aut firmowych. Sejm zajmie się dziś przyjętym przez rząd projektem

Luty to prawdopodobnie ostatni miesiąc, w którym przedsiębiorcy mogą kupić lub wyleasingować pojazdy z homologacją dla samochodu ciężarowego na korzystnych warunkach, czyli z pełnym odliczeniem VAT-u od ceny auta i kosztów paliwa. Rząd chce szybkiego uchwalenia limitów odliczeń, a Sejm ma szansę przegłosować zmiany jeszcze w tym tygodniu. Szczegóły dzisiejszych prac Sejmu w drugiej części artykułu.

Od początku roku przestały obowiązywać ograniczenia w odliczaniu podatku od samochodów firmowych traktowanych - dzięki homologacji - jako ciężarówki. Podatnikom przysługuje pełne prawo do odliczenia VAT-u zarówno przy nabyciu, jak i leasingu takich samochodów. Mogą też odliczać cały podatek VAT od paliwa i wszelkich wydatków eksploatacyjnych. W przypadku samochodów osobowych bez takiej homologacji kupujący mają prawo odliczyć do 60 proc. VAT-u, nie więcej jednak niż 6 tys. złotych. Mogą w całości odliczać ten podatek od wydatków eksploatacyjnych, ale już nie od zakupów paliwa. Taki stan potrwa najdłużej do końca marca, a prawdopodobnie tylko do końca lutego. Potem zmiany dotkną wszystkich użytkowników firmowych samochodów osobowych i ciężarowych.

Reklama

- W przypadku aut ciężarowych sytuacja nabywcy będzie różna od sytuacji leasingobiorcy. Ten pierwszy po wejściu w życie zmian będzie mógł odliczyć tylko 50 proc. VAT-u. Leasingobiorca, który zawrze umowę i odbierze pojazd przed wejściem zmian w życie, zachowa prawo do odliczania 100 proc. VAT-u od rat leasingowych - wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marta Szafarowska, partner i doradca podatkowy w MDDP.

Wyjątkiem są pojazdy wyłącznie do użytku służbowego, gdzie odliczeniu podlega cały VAT, co jest jednak obwarowane szeregiem warunków i sankcji.

W obu przypadkach - i samochodów osobowych, i ciężarowych wykorzystywanych w celach służbowych i prywatnych - możliwość odliczenia VAT-u od wszelkich wydatków eksploatacyjnych zostanie ograniczona do połowy wysokości podatku.

- To nowa sytuacja. Do tej pory serwis, naprawy, części zamienne czy usługi myjni traktowaliśmy jak wydatki uprawniające do odliczenia całości VAT - komentuje ekspertka.

Zmienią się też regulacje dotyczące kupna samochodów prywatno-służbowych. Po zmianach nabywca odliczy 50 proc. VAT-u.

- Ale nie będzie już limitu kwotowego. Dziś możemy odliczyć 60 proc. VAT, ale maksymalnie do 6 tys. zł. W nowych przepisach kwota będzie dowolna, co dla przedsiębiorców może okazać się korzystne - informuje Marta Szafarowska.

Także leasingobiorcy będą mogli odliczać 50 proc. VAT-u przy wykorzystaniu samochodu osobowego w działalności gospodarczej.

Ministerstwo Finansów uniemożliwiło natomiast użytkownikom samochodów osobowych prywatno-służbowych odliczanie VAT-u od paliwa. Taka sytuacja ma obowiązywać do końca czerwca 2015 roku.

- Tu niestety zachodzi obawa, że to zapis iluzoryczny i zakładany termin zostanie przesunięty w czasie - uważa partner MDDP.

Nawet jeśli termin zostanie utrzymany, przedsiębiorcy przez ponad rok nie będą mogli w ogóle odliczyć VAT-u z tytułu nabycia paliwa do samochodów osobowych.

- W ten sposób podatnicy, którzy wykorzystują samochody osobowe, stracą w stosunku do obowiązujących dzisiaj regulacji. Z jednej strony zostaną pozbawieni części uprawnień w zakresie odliczania VAT-u od wydatków eksploatacyjnych, a z drugiej nie zyskają żadnych praw w zakresie odliczania podatku z tytułu zakupu paliwa. W przypadku paliwa samochody ciężarowe, dające odliczenie na poziomie 50 proc., nadal będą miały przewagę nad osobowymi - podsumowuje Marta Szafarowska.

Nowe przepisy wejdą w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Przy narzuconym przez rząd i ustawodawcę tempie, prawdopodobnie zaczną obowiązywać od 1 marca.

- - - - - -

Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu dot. VAT od samochodów

Sejm nie zgodził się w środę na odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu, który m.in. ogranicza do 50 proc. odliczenie VAT od samochodów osobowych wykorzystywanych przez przedsiębiorców do celów służbowych i prywatnych.

Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 164 posłów, przeciw zagłosowało 235, dwóch wstrzymało się od głosu. Wnioski o odrzucenie przygotowanych przez resort finansów zmian złożyli posłowie z TR i SP.

Zdaniem Łukasza Gibały z TR propozycje zawarte w projekcie wpisują się w fatalną strategię rządu polegającą na nieustannym podnoszeniu podatków. - Rząd cały czas dusi gospodarkę coraz większymi obciążeniami fiskalnymi - mówił poseł. Gibała mówił, że projekt wykracza poza zgodę UE na wprowadzane ograniczenia dotyczące odliczenia VAT. Wskazał, że Unia zgodziła się na ograniczenie odliczenia do 50 proc., tymczasem projekt przewiduje, że w przypadku paliwa do samochodów wykorzystywanych do celów prywatnych i służbowych do połowy 2015 r. VAT-u nie będzie można w ogóle odliczyć. Natomiast Andrzej Romanek z SP uważa, że nowelizacja zaszkodzi polskim przedsiębiorcom. - Trzeba szukać pieniędzy, trzeba zapełniać dziurawy budżet, więc sięga się po raz kolejny do przedsiębiorców - mówił poseł. Według niego, zmiana będzie bowiem korzystna dla budżetu.

Wiceminister finansów Janusz Cichoń mówił, przedstawiając projekt podczas pierwszego czytania, że podstawą zmian jest decyzja Rady UE z grudnia ubiegłego roku, która upoważniła Polskę do wprowadzenia szczególnych rozwiązań w zakresie odliczania VAT od samochodów. - Wybraliśmy koncepcję najpowszechniej stosowaną w krajach UE, czyli pełne odliczenie (zakup, wydatki np. na części i paliwa - PAP) od pojazdów wykorzystywanych wyłącznie do działalności gospodarczej - powiedział Cichoń.

Dodał, że w stosunku do pojazdów wykorzystywanych w użytku mieszanym - służbowym i prywatnym - zaproponowano proste odliczenie 50 proc. VAT (od zakupu samochodów i wydatków eksploatacyjnych - PAP). Wiceminister zaznaczył, że ze względu na skutki budżetowe zaproponowano, by w przypadku takich aut do połowy 2015 r. obowiązywał całkowity zakaz odliczania VAT od paliwa.

Cichoń zaznaczył, że projekt przewiduje nowe regulacje dotyczące systemu korekt w przypadku zmiany przeznaczenia pojazdu oraz deregulację. Chodzi o zniesienie obowiązku uzyskania zaświadczenia z urzędu skarbowego dla potrzeb rejestracji pojazdów sprowadzanych z innych państw UE. W konsekwencji zniesiona będzie opłata skarbowa od takich zaświadczeń.

Paweł Arndt z PO powiedział, że ograniczenie do 50 proc. odliczenia VAT zasługuje na poparcie, wskazując, że wiele innych krajów europejskich stosuje takie rozwiązanie. Jego zdaniem utrzymanie zakazu odliczania VAT od paliw budzi wątpliwości, ale należy go poprzeć ze względów budżetowych. Także Genowefa Tokarska z PSL poparła zmiany. Zwróciła uwagę, że określenie wykorzystania pojazdu do celu prywatnego jest bardzo trudne, co sprzyja uchylaniu się od płacenia VAT.

Zdaniem Henryka Kowalczyka z PiS propozycje, MF co prawda upraszczają system, ale w takim kształcie są nie do przyjęcia. Jego zdaniem, uzyskanie prawa do pełnego odliczenia VAT będzie się wiązać z ogromnymi obciążeniami biurokratycznymi. - Te obowiązki będą miały negatywny wpływ na prowadzenie działalności gospodarczej - ocenił.

Natomiast Ryszard Zbrzyzny (SLD) mówił, że ministerstwo finansów "idzie na łatwiznę", pod pozorem zmniejszenia zakresu skomplikowania przepisów chce zwiększyć dochody budżetu. - Wprowadzenie 50 proc. odliczenia VAT nie sprzyja eliminowaniu szarej strefy z rynku usług samochodowych - podkreślił poseł.

Z kolei niezrzeszony Przemysław Wipler uważa, że rząd wprowadza kolejne złe rozwiązanie zarówno dla polskiej gospodarki, podatników i przedsiębiorców. - Rząd, który ogranicza prawo do odliczenia VAT, to rząd, który podnosi podatki (...), uderza w konkurencyjność polskich firm - mówił.

Odpowiadając na zarzuty opozycji wiceminister Cichoń poinformował, że zmiany nie będą korzystne dla budżetu. Poinformował, że dochody państwa w 2014 r. będą niższe o ok. 940 mln zł w porównaniu do 2013 r., w 2015 r. ubytek wyniesie 1 mld 376 mln zł, a w 2016 r. 2 mld 601 mln zł. "O tyle, dzięki tym rozwiązaniom, zostanie tak naprawdę w kieszeniach przedsiębiorców" - dodał.

Od 1 stycznia 2014 r. do dnia wejścia w życie zaplanowanych przez resort finansów zmian można odliczyć pełen VAT od zakupu aut osobowych "z kratką", które uzyskają homologację samochodu ciężarowego. Z początkiem 2014 r. wygasła bowiem zgoda Brukseli na stosowanie ograniczeń w odliczaniu VAT od samochodów osobowych kupowanych przez firmy oraz VAT na paliwa do takich aut. Resort finansów zwrócił się co prawda do UE o wydanie zgody na wprowadzenie kolejnych ograniczeń, jednak na decyzję czekano do połowy grudnia 2013 r.

Przedsiębiorcy wykorzystujący samochody osobowe do celów prywatnych (bez względu na to, czy jest to samochód z kratką, czy nie) mogą odliczyć pełen VAT od wydatków związanych z eksploatacją takich aut, z wyjątkiem paliwa do nich.

Projekt nowelizacji ustawy o VAT trafi do sejmowej komisji finansów publicznych. (PAP)

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: Auta | odliczenia | Sejm RP | odliczenie | VAT | podatek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »