Podatek od nieruchomości: Zmiany od 2016 roku

Od przyszłego roku, gdy kwota podatku od nieruchomości (jak również rolnego i leśnego) nie przekroczy 100,50 zł w stosunku rocznym, podatek trzeba będzie wpłacić jednorazowo.

Jeżeli podatek jest wyższy, można go rozłożyć na cztery raty, płatne do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada. Co istotne, gmina nie ma prawa zmieniać terminu poboru opłat. Zmiany odbiją się najbardziej na najbiedniejszych.

"Dodatkowe zmiany wynikają z nowelizacji Prawa budowlanego i nowej definicji obiektów budowlanych, z której wyłączono urządzenia techniczne znajdujące się wewnątrz budynku lub budowli. Do tej pory stanowiły one element składowy obiektu, w efekcie były opodatkowane wraz z budynkiem. W wyniku zmiany przepisów urządzenia techniczne niezwiązane z nieruchomością mogą być przedmiotem odrębnego opodatkowania" - zaznacza w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Piotr Andrzejak z kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak.

Reklama

Obecnie nieznane jest podejście organów podatkowych do kwestii opodatkowania tych urządzeń. Przez stosowanie dodatkowego opodatkowania wzrosłyby przede wszystkim opłaty ponoszone przez firmy. Co mają zatem zrobić przedsiębiorcy? Mogą złożyć wniosek o interpretację podatkową. Należy go kierować do urzędu gminy, w której znajduje się nieruchomość. Odpowiedź wyjaśni, w jaki sposób urząd podejdzie do przepisów i czy nie będzie działał na niekorzyść podatnika.

Mówi Piotr Andrzejak, doradca podatkowy, radca prawny oraz partner w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak:

infoWire.pl
Dowiedz się więcej na temat: podatek od nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »