UE przyjęła nowe regulacje w sprawie podatku VAT; zmiany dotkną e-handel

Unijni ministrowie finansów przyjęli we wtorek w Brukseli nowe regulacje dotyczące VAT. Zmiany mają na celu ułatwienie pobierania tego podatku, gdy klienci kupują produkty czy usługi online, a także walkę z oszustwami.

Jednym z rozwiązań ma być stworzenie ogólnoeuropejskiego portalu internetowego, który będzie oferował firmom prosty system poboru VAT, a państwom członkowskim - solidniejszy system gromadzenia dochodów.

Regulacje przewidują, że VAT będzie płacony w państwie, w którym znajduje się konsument, aby zapewnić sprawiedliwszy podział wpływów podatkowych między kraje członkowskie. Przyjęty przez ministrów tekst przerzuca też odpowiedzialność na platformy internetowe za zebranie podatku od sprzedaży, która się u nich odbywa. To podstawowa zmiana, która ma pomóc w walce z oszustami. Większość produktów, które są obecnie importowane spoza UE, wwożona jest na teren Unii bez podatku VAT, co prowadzi do nieuczciwej konkurencji, na której tracą firmy unijne.

Reklama

Skala problemu nie jest mała. Z szacunków, na jakie powołują się unijne instytucje, wynika, że oszustwa na podatku VAT w sprzedaży na odległość w UE wynoszą 5 mld euro rocznie. Nowe rozwiązania mają się przyczynić do zmniejszenia tej liczby.

Nowy punkt kompleksowej obsługi (tzw. jedno okienko) zwolni internetowych handlowców z konieczności oddzielnej rejestracji VAT w każdym z państw członkowskich, w którym sprzedają oni swoje towary. Według Komisji Europejskiej wymogi te kosztują przedsiębiorstwa około 8 tys. euro na każdy kraj, w którym handlują. Po zmianach obciążenia administracyjne mają być zmniejszone o 95 proc.

- Ta zmiana sprawi, że nasz system VAT będzie dopasowany do gospodarki cyfrowej - oświadczył minister finansów sprawującej prezydencję Estonii Unijni ministrowie finansów przyjęli we wtorek w Brukseli nowe regulacje dotyczące VAT. Zmiany mają na celu ułatwienie pobierania tego podatku, gdy klienci kupują produkty czy usługi online, a także walkę z oszustwami.. - Przez zmniejszanie biurokracji wypracujemy zarówno oszczędności dla firm jak i wyższe wpływy podatkowe dla państw członkowskich.

KE przewiduje, że jedno okienko VAT-owskie wygeneruje oszczędności sięgające do 2,3 mld euro dla przedsiębiorstw i 7 mld euro większych wpływów podatkowych dla państw UE.

Dopiero raczkujące firmy, start-upy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły korzystać z ułatwień. Jeśli ich sprzedaż transgraniczna będzie miała wartość mniejszą niż 10 tys. euro rocznie, przedsiębiorstwa te będą mogły stosować krajowe regulacje VAT-owskie.

Istotną zmianą dla konsumentów będzie zniesienie wyjątku dla przesyłek spoza UE o wartości mniejszej niż 22 euro. Teraz do takich towarów nie dolicza się podatku VAT, co sprawia, że przedsiębiorstwa w UE, które muszą naliczać podatek niezależnie od wartości wysyłanego towaru, są w gorszej pozycji. Luka ta daje też możliwości nadużyć. Część ze 150 mln przesyłek spoza UE o deklarowanej wartości poniżej 22 euro jest celowo niedoszacowanych.

Pakiet regulacji, na który składają się dyrektywa i dwa rozporządzenia, został przyjęty we wtorek przez unijnych ministrów finansów bez dyskusji. Parlament Europejski wyraził swoją opinię w tej sprawie 30 listopada, umożliwiając Radzie przyjęcie przepisów.

Regulacje dotyczące jednego okienka mają obowiązywać od 2021 r. Od tego roku ma być również zlikwidowany wyjątek dotyczący małych przesyłek. Kraje członkowskie będą miały czas na wdrożenie przepisów dyrektywy do końca 2020 r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UE | e-handel | podatek | handel | VAT | nowe regulacje | ministrowie finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »