W 2012 r. te opłaty wzrosną maksymalnie

Maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych wzrosną od 2012 r. o 4,2 proc. - przewiduje opublikowany przez resort finansów projekt obwieszczenia w tej sprawie. To skutek inflacji w pierwszej połowie 2011 r.

Zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych, górne granice stawek kwotowych m.in. podatku od nieruchomości, od środków transportowych czy opłat: np. uzdrowiskowej lub za psa, określa co roku minister finansów w obwieszczeniu.

Stawki te zmieniane są co roku w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi inflacji za pierwsze półrocze roku poprzedzającego zmianę. Zgodnie z komunikatem Głównego Urzędu Statystycznego z 13 lipca 2011 r., w pierwszej połowie tego roku inflacja wyniosła 4,2 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu 2010 r. W związku z tym o taki sam wskaźnik wzrosną w 2012 r. maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych.

Reklama

Zgodnie z projektem obwieszczenia ministra finansów, górna granica rocznej stawki podatku od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie z obecnych 80 gr za m kw. do 84 gr, od pozostałych gruntów z 41 gr za m kw. do 43 gr, a od budynków mieszkalnych z 67 gr za m kw. do 70 gr. Maksymalna stawka podatku od budynków związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą zostanie podniesiona z 21,05 zł za m kw. do 21,94 zł.

Wskutek inflacji wzrosną także maksymalne, roczne stawki podatku od środków transportowych. Na przykład stawka podatku od ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 tony do 5,5 tony będzie mogła wynieść 779,68 zł (zamiast 48,25 zł obecnie), a od ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 9 ton - 1560,84 zł (obecnie jest to 1497,92 zł).

Górna granica podatku od autobusów, które mają do 30 miejsc siedzących, wzrośnie z 1747,56 zł do 1820 zł, a od autobusów, które mają 30 miejsc lub więcej, wzrośnie z 2209,40 zł do 2302,20 zł.

_ _ _ _ _

Polska po kryzysie będzie mogła obniżyć stawkę PIT

Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że Polska po zakończeniu globalnego kryzysu finansowego będzie mogła obniżyć najwyższą 32 proc. stawkę podatku PIT. "Poniżej 2 proc. podatników płaci wyższą (32 proc.) stawkę PIT. Będziemy mogli ją obniżyć po kryzysie" - napisał w czwartek na Twitterze Rostowski.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podatki | resort finansów | oplaty | samorządy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »