7000 ludzi z Bombardiera pójdzie na bruk

Kanadyjska firma budująca m.in. samoloty i pociągi - Bombardier - zwolni w swoich światowych zakładach w najbliższych dwóch latach 7000 osób, w tym 2000 na umowach czasowych.

Zwolnienia na pewno dotkną zatrudnionych w Belfaście - 580 osób w tym roku, 500 w przyszłym. W Irlandii Północnej ta firma jest największym pracodawcą w branży przemysłowej. Zatrudnia 6000 osób i odpowiada za 10 proc. eksportu tamtejszego przemysłu.

Bombardier zwolni także 270 osób z produkcji pociągów na terenie Zjednoczonego Królestwa. W tej odnodze firma zatrudnia na Wyspach 3500 osób. Firma poinformowała, że w 2015 roku straciła 5,3 mld dolarów (przychody - 18,2 mld dol., niższe rok do roku o 10 proc.). Przewiduje, że w 2016 r. przychody także będą kiepskie i wyniosą 16,5-17,5 mld dol.
Aby osłodzić te złe wieści podano, że podpisano wstępną umowę z Air Canada na dostarczenie do 75 samolotów typu CS300 3,8 mld dol.

Reklama

Bombardier - aby przetrwać - został ostatnio zasilony przez Caisse de Depot et Placement du Quebec (fundusz emerytalny) oraz rząd prowincji Quebec.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »