BNP Paribas: Polski rynek pracy odczuwa spowolnienie gospodarcze

Niższe tempo rozwoju gospodarki przełożyło się już na spadek popytu na siłę roboczą w II i III kw. br. Wolniejszy przyrost zatrudnienia sugeruje wzrost oszczędności gospodarstw domowych i ich niższe wydatki w 2012 r. - sądzi BNP Paribas.

Niższe tempo rozwoju gospodarki przełożyło się już na spadek popytu na siłę roboczą w II i III kw. br. Wolniejszy przyrost zatrudnienia sugeruje wzrost oszczędności gospodarstw domowych i ich niższe wydatki w 2012 r. - sądzi BNP Paribas.

Prognozy banku przewidują wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce we wrześniu na poziomie 7,4 proc. rdr wobec 11,3 proc. rdr w sierpniu i 8,2 proc. w lipcu.

Stopa bezrobocia według BNP Paribas wyniosła we wrześniu 11,7 proc. w porównaniu z 11,6 proc. w sierpniu i 11,7 proc. w lipcu.

Oba zestawy danych GUS ogłosi we wtorek.

Powodem niższej dynamiki sprzedaży będzie "wolniejsze tempo przyrostu siły nabywczej ludności i pogorszenie nastrojów konsumentów".

"Większość wskaźników wyprzedzających koniunktury jest zgodnych z dalszym hamowaniem wydatków gospodarstw domowych w krótkim czasie. W 2012 r. przewidujemy dalsze wyhamowanie konsumpcji, ponieważ otoczenie dla rynku pracy będzie się pogarszać" - zaznaczył bank w komentarzu. "Słabsze tempo przyrostu zatrudnienia sugeruje wzrost oszczędności gospodarstw domowych w najbliższym roku" - napisali analitycy.

Reklama

Wyższe bezrobocie przez resztę br. i w 2012 r. oznacza z kolei "brak presji płacowej i przytłumioną perspektywę konsumpcji w najbliższych kwartałach" - dodali.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »