Na Wschód po pracę

Rosja potrzebuje doświadczonych specjalistów z różnych branż. Firmy kuszą kandydatów do pracy na Wschodzie atrakcyjnymi wynagrodzeniami i pakietami socjalnymi.

Sytuacja na rosyjskim rynku pracy jest zróżnicowana. W dużych miastach nie brakuje ofert, natomiast w małych bezrobocie jest wysokie. Spowolnienie gospodarcze nie sprzyja absolwentom, dlatego część z nich wyjeżdża na zachód Europy. - Według danych Rosstatu (Rosyjski Urząd Statystyczny) bezrobocie w Rosji wynosi ponad 6 proc., a w Sankt Petersburgu - 1,3 proc. - informuje Dinara Belous, ekspert z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Sankt Petersburgu.

Reklama
Rosja jest państwem federacyjnym. W jej skład wchodzą 83 równoprawne podmioty: 46 obwodów, 21 republik, 9 krajów, 2 miasta o znaczeniu federalnym, 1 obwód autonomiczny, 4 okręgi autonomiczne.

Potrzebni imigranci

Rosjanie z mniejszych miejscowości przenoszą się za pracą m.in. do Sankt Petersburga. Można tam zarobić średnio 29 tys. rubli (3 tys. zł) miesięcznie. Najczęściej poszukiwani są menedżerowie ds. sprzedaży, robotnicy o różnych kwalifikacjach, sprzedawcy, inżynierowie i kierowcy. W dużych miastach zarabiają też liczne grupy imigrantów. - Przybywają z państw byłego ZSRR, ostatnio głównie z Uzbekistanu oraz Tadżykistanu. Pracują przede wszystkim na budowach i stanowią tanią siłę roboczą - mówi Dinara Belous. Wielu z nich wybiera szarą strefę.

Cechą charakterystyczną rosyjskiego rynku pracy jest niedobór wykwalifikowanej kadry technicznej. Brakuje m.in. średniego personelu kierowniczego oraz technicznego. - Problem dotyczy nie tylko w budownictwa i rolnictwa, ale także energetyki. To stwarza szansę dla polskich uczelni technicznych i pracowników, o których już zabiegają duże prywatne korporacje działające na Wschodzie - mówi dr Konrad Marek Woliński, I Sekretarz-Konsul z Wydziału Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemiec kształci. Zawodowo

Jeszcze więcej pracy

Na celownikach rekruterów są osoby z wyższym wykształceniem i znajomością języków obcych. W badaniu Antal Global Snapshot 67 proc. pracodawców w Rosji poinformowało o planach zatrudnienia w trzecim kwartale br. specjalistów i menedżerów. - 58 proc. ankietowanych wyraziło zamiar przyjęcia kandydatów z obszaru sprzedaży i marketingu, 26 proc. - logistyki, 22 proc. - IT, a 21 proc. - produkcji i administracji - wylicza Luc Jones, starszy partner w Antal Rosja. Dodaje, że branże najdynamiczniej zatrudniające to FMCG, farmacja, budownictwo, bankowość i produkcja przemysłowa.

W niedalekiej przyszłości gospodarka powinna przyspieszyć. W 2014 r. w Soczi (kurort w Kraju Krasnodarskim) odbędą się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Cztery lata później Rosja zorganizuje piłkarskie mistrzostwa świata. Jednak nowych miejsc pracy przybędzie nie tylko dzięki sportowym imprezom. Przykładowo do końca dekady w Kaliningradzie powstanie centrum przemysłu motoryzacyjnego, które ma produkować co najmniej 350 tys. aut rocznie. - Docelowo zostanie tam zatrudnionych 20 tys. osób. Obecna sytuacja w sektorze budowlanym w Obwodzie Kaliningradzkim może zachęcić Polaków do pracy i inwestycji na tym terenie - mówi dr Konrad Marek Woliński.

Sami swoi?

Znaczna część Polaków zarabiających w Rosji to menadżerowie średniego i wyższego szczebla. Wśród nich nie brakuje przedstawicieli tzw. staffu międzynarodowego (trafiają do różnych krajów, zależnie od potrzeb przedsiębiorstwa). - Polacy mają pewną przewagę nad kandydatami z innych państw: szybciej uczą się języka rosyjskiego i są kulturowo bliżsi miejscowym niż personel z Europy Zachodniej czy Ameryki Północnej. Muszą jednak zaoferować pracodawcy unikalne kwalifikacje oraz doświadczenie - mówi Luc Jones.

Jest jeszcze nieliczna grupa specjalistów (m.in. operatorów maszyn) oddelegowanych znad Wisły. - Według różnych danych w Moskwie przebywa od kilku do kilkunastu tysięcy Polaków, ale nie stanowią oni emigracji zarobkowej. W Rosji bardzo trudno podjąć pracę kandydatowi, który nie ma tutaj pobytu stałego - informuje Anna Madej, II Sekretarz w Wydziale Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Moskwie.

Stosunkowo liczne skupiska osób o polskich korzeniach są w Nowosybirsku, Omsku, Irkucku oraz Jekaterynburgu. To najczęściej potomkowie zesłańców syberyjskich, posiadający obywatelstwo rosyjskie, a niektórzy Kartę Polaka.

Dwie strony medalu

- W Rosji nie ma jeszcze nasycenia produktami i panuje mniejsza konkurencja niż w Polsce czy innych krajach UE. Przybywa też najwięcej powierzchni komercyjnych w skali Europy, co daje możliwość rozwoju, jakiego nie da się już osiągnąć na rynku zachodnim - mówi Agata Olkowska, konsultantka Antal Sales & Marketing. Cudzoziemcy nie powinni narzekać na warunki pracy, zwłaszcza w międzynarodowych korporacjach.

- W zależności od stanowiska, wynagrodzenia kształtują się bardzo różnie, zwykle wynoszą nie mniej niż kilka tysięcy euro miesięcznie. Do tego dochodzi pakiet socjalny obejmujący wynajęcie mieszkania, ubezpieczenie zdrowotne dla całej rodziny i prywatną anglojęzyczną szkołę dla dzieci - informuje Anna Madej.

W przypadku personelu oddelegowanego przez polskie firmy pensje są zazwyczaj niższe, a lista udogodnień nieco krótsza. Zawsze jednak można liczyć na lokum wynajmowane na koszt pracodawcy. Jednak do ideału wciąż daleko. Przyjezdnym przeszkadza skomplikowane prawo migracyjne, korupcja i biurokracja. Przejawem tej ostatniej są np. długotrwałe procedury przy zatrudnianiu obcokrajowców. Trzeba dostarczyć m.in. zaświadczenie lekarskie potwierdzające brak choroby zakaźnej (m.in. HIV i gruźlicy) pracownika.

Pod górkę, ale łatwiej

- Pozwolenie na pracę wydawane jest tylko dla konkretnego pracodawcy, na jeden obwód administracyjny (co utrudnia m.in. delegacje służbowe) i na jeden rok. Ze względu na limity pracę może podjąć tylko ograniczona liczba obcokrajowców, z wyjątkiem wysokiej klasy specjalistów, których wynagrodzenie musi wtedy wynosić nie mniej niż 2 miliony rubli rocznie - wyjaśnia Anna Madej. Legalizacją pobytu zajmuje się Terytorialny-Federalny Organ Służby Migracyjnej. O zezwolenie na pracę występuje pracodawca w oparciu o umowę o pracę bądź umowę cywilnoprawną o świadczeniu usług. - Pracownik bez tego dokumentu może być wydalony w trybie natychmiastowym z obszaru Rosji - informuje dr Konrad Marek Woliński.

Marcin Gazda

4611 rubli (472 zł) brutto miesięcznie - minimalne wynagrodzenie w Rosji 23 693,1 rubla (2,4 tys. zł) brutto - średnia miesięczna płaca w Rosji w 2011 r.
Praca za granicą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »