Nasza specjalność za granicą
Szansę na pracę w irlandzkim i brytyjskim przemyśle komputerowym mają nie tylko wykwalifikowani informatycy i programiści. Jest też zajęcie dla pracowników montujących komputery na linii produkcyjnej.
Najwięcej Polaków zatrudnionych za granicą w branży elektronicznej pracuje w Irlandii. To właśnie na Zielonej Wyspie produkuje się ponad 30 proc. wszystkich komputerów sprzedawanych na rynku europejskim. Kraj ten jest też największym eksporterem oprogramowania na świecie.
W Irlandii mają swoje siedziby m.in. takie koncerny jak: Google, IBM, Dell, Oracle, Apple oraz Intel i Hewlett-Packard. Zakłady tych dwóch ostatnich firm można zobaczyć jadąc główną autostradą M4 na zachód od Dublina.
Drugim krajem, w którym firmy z branży komputerowej i elektronicznej chętnie zatrudniają Polaków jest Wielka Brytania. Nasi imigranci cieszą się tam dużym uznaniem. Tamtejsi pracodawcy cenią sobie naszą pracowitość i sumienność, nie bez znaczenia jest też fakt, że sporo naszych rodaków przebywających za granicą legitymuje się wyższym wykształceniem.
Jedną z firm zatrudniających Polaków w Irlandii i Wielkiej Brytanii jest Hewlett-Packard - producent sprzętu komputerowego i drukarek. Naszych rodaków można spotkać w fabryce oryginalnych materiałów eksploatacyjnych HP (DIMO - Dublin Inkjet Manufacturing Operation) w Leixlip pod Dublinem.
Stawki na produkcji oscylują tam w granicach 11 euro na godzinę. W zależności od sytuacji na rynku zatrudnieni pracują po 12 godzin dziennie przez kilka dni (3-4) w tygodniu.
Rekrutacją pracowników zajmują się renomowane agencje z Leixlip. Zatrudnienie w HP mogą też znaleźć osoby niewykwalifikowane, np. przy produkcji opakowań. Składaniem pudełek na komputery i inny sprzęt elektroniczny zajmuje się znajdująca na terenie fabryki firma Schmitt.
W ostatnich tygodniach w brytyjskich mediach pojawiła się informacja o 700 nowych ofertach pracy w fabryce Hewlett Packard w miejscowości Erskine koło Glasgow. Poszukiwane są osoby z konkretnymi kwalifikacjami, ale nie tylko. Sporo ofert przeznaczonych jest dla kandydatów do pracy w telefonicznym centrum obsługi klienta. Od kandydatów wymagana jest znajomość angielskiego. Szansę na pracę mają też studenci i absolwenci, którzy jeszcze nie mają doświadczenia zawodowego.
W bliskim sąsiedztwie zakładu HP w Leixlip pod Dublinem znajduje się fabryka Intela, znanego na całym świecie producenta procesorów. Osoby pracujące tam przy maszynach na linii produkcyjnej ubrane są w specjalne kostiumy przypominające stroje pracowników NASA. Czystość otoczenia nie obiega tam podobno od schludności na sali operacyjnej. Większość Polaków zatrudnionych w Intelu zaczynała pracę za pośrednictwem Retronixa. Wykonują tam takie same zajęcia co ludzie na kontraktach z Intelem, ale za nieco mniejsze pieniądze.
Bardziej na północ przy zjeździe z drogi N3 w okolicach Mulhuddart mieści się fabryka IBM. Zakłady te przypominają małe miasteczko. Ze względu na ulokowanie fabryki, praca w IBM wiąże się z koniecznością długich dojazdów. Nabór pracowników prowadzony był dotychczas przez agencje Multiflex.
Stawki oferowane początkującym pracownikom wahają się tam w granicach 9-10 euro na godzinę. To ile zarobisz zależy od działu, na który zostaniesz skierowany. Nie zawsze ma to związek z posiadanym wykształceniem. Zwykle trafia się tam, gdzie mają akurat wolne miejsca. Przykładem dobrze płatnego zajęcia jest praca przy testowaniu serwerów. Można zarobić około 13-14 euro na godzinę. IBM przyjmuje pracowników na krótki okres czasu, nawet na 2-3 tygodnie. Dzieje się tak zwykle pod koniec roku, gdy rośnie popyt na rynku. Najczęściej można się załapać na okres 3 miesięcy.
Rekrutacja pracowników w tej branży odbywa się zwykle za pośrednictwem agencji i firmowych witryn internetowych. Zdarza się, że oferty zatrudnienia trafiają do urzędów pracy i na strony internetowe z ogłoszeniami. Komputerowe koncerny oferują pracę nie tylko wyspecjalizowanym pracownikom z kierunkowym wykształceniem, ale również osobom zainteresowanym pracą na produkcji, głównie przy składaniu komputerów, laptopów i innych urządzeń elektronicznych.
Do podjęcia pracy na linii produkcyjnej wystarczy komunikatywny angielski, a w przypadku pracowników wykwalifikowanych nie obejdzie się bez solidnej znajomości języka potwierdzonej dodatkowo certyfikatami.
W większości firm system zatrudnienia wygląda tak, że początkujące osoby pracują najpierw przez agencje. Mają potem jednak szansę przejścia na stały kontrakt. Wszystko zależy od ich doświadczenia, kwalifikacji i bieżącej sytuacji w firmie. Praca przez agencje nie daje gwarancji ciągłości zatrudnienia. Spadek zamówień na produkty oznacza zmniejszenie liczby pracowników agencyjnych. Specyfika tej branży charakteryzuje się dużymi wahaniami wielkości zatrudnienia. Wzrost ofert pracy następuję w okresie wprowadzania nowych produktów na rynek.
Istnieje też możliwość trafienia na praktyki lub krótki staż, głównie w sezonie wakacyjnym. Z oferty tej korzystają często studenci z innych krajów UE. Pracownicy fabryk komputerowych nie mogą być pewni swego zatrudnienia, szczególnie w obliczu nieustannych doniesień o planach związanych z przeniesieniem produkcji do krajów z Europy Wschodniej i Azji.
Maciej Sibilak