Pracownicy ze Wschodu nie żałują, że zostali w Polsce

Prawie 40 proc. cudzoziemców, którzy pozostali w Polsce po wybuchu pandemii, było zmuszonych do zmiany miejsca pracy, a prawie jedna trzecia przeprowadziła się do innej miejscowości w poszukiwaniu zatrudnienia - wynika z badania "Pracownik zagraniczny w dobie pandemii" przeprowadzonego przez EWL SA i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Zdecydowana większość, bo aż 92 proc. nie żałuje jednak, że pozostała w Polsce w czasie pandemii.

Zjawisko pandemii w niewielkim stopniu wpłynęło na zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy w Polsce. Nie spowodowało również masowego odpływu cudzoziemców z naszego rynku pracy. Nie obyło się jednak bez trudności. Jak wynika z raportu EWL i Studium Europy Wschodniej UW, prawie 40 proc. pracowników ze Wschodu musiało znaleźć nową pracę, a niemal jedna trzecia zmieniła branżę.

- Na rynku było widać, że pandemia mocno dotknęła migrantów zarobkowych. Większość była zatrudniona przez agencje pracy tymczasowej, takie jak nasza. Co było szczęściem w całej tej sytuacji to fakt, że z jednej strony sporo ludzi straciło pracę, ale z drugiej strony widzieliśmy wzrost zatrudnienia w niektórych branżach. Najbardziej dotknięta była branża automotive, czyli produkcji samochodów. Drugą najbardziej dotkniętą była branża gastronomiczna, ale zaobserwowaliśmy wzrost zatrudnienia w magazynach logistycznych obsługujących sektor sprzedaży e-commerce, czy też w sektorze spożywczym - wskazuje Andrzej Korkus, prezes EWL.

Reklama

Dziewięciu na dziesięciu pracowników ze Wschodu nie żałuje, że pozostało w Polsce na czas pandemii. Co sprawiło, że cudzoziemcy zdecydowali się nadal pracować nad Wisłą? Najczęściej wskazywaną przez respondentów odpowiedzią był brak pracy w kraju pochodzenia podczas pandemii (47,1 proc.). - Rynek pracy w Polsce zareagował dużo lepiej niż na Ukrainie - wyjaśnia Andrzej Korkus. A to właśnie Ukraińcy stanowią niemal 90 proc. migrantów zarobkowych ze Wschodu w Polsce. 3,8 proc. to Białorusini, co stanowi wzrost o 0,4 p. proc. w stosunku do pierwszej edycji badania, którą przeprowadzono wiosną. 

Kolejny argument, który przemawiał za pozostaniem nad Wisłą, wiązał się z tym, że "należy kontynuować zatrudnienie w Polsce, dopóki jest taka możliwość" (44,2 proc.). Równie atrakcyjne dla cudzoziemców okazało się automatyczne przedłużenie zezwolenia na legalny pobyt i pracę w Polsce na czas pandemii (39,7 proc.). - Obcokrajowcy bardzo wysoko oceniają decyzję o automatycznym przedłużeniu dokumentów pobytowych. Uważamy, że to było coś, co uratowało rynek pracy obcokrajowców i zmniejszyło ryzyko związane z przemieszczaniem się w okresie wzrostu zachorowań - mówi Andrzej Korkus.

Sytuacja epidemiczna nie powstrzymała również przyjazdu nowych pracowników ze Wschodu. Z raportu wynika, że dla prawie 30 proc. badanych, którzy podjęli pracę nad Wisłę w dobie koronawirusa, był to pierwszy przyjazd zarobkowy do Polski, a niemal 89 proc. planowało taki krok jeszcze przed wybuchem pandemii. Co dziesiąty przyjezdny stracił pracę w swoim kraju, dlatego zdecydował się na zatrudnienie u nas.

Jakie trudności czekały na cudzoziemców, którzy postanowili podjąć pracę w Polsce po wybuchu pandemii? Dla połowy problemem okazało się odbywanie obowiązkowej kwarantanny. 38,4 proc. miało kłopoty z przekroczeniem granicy, a 32 proc. z dojazdem do granicy z Polską. 89,2 proc. nie żałuje jednak migracji zarobkowej.

Pandemia sprawiła, że zmalała liczba obcokrajowców, którzy szukali zatrudnienia w kraju innym niż Polska. Przed pandemią było to ok. 30 proc. pracowników zagranicznych. Teraz to niespełna 20 proc. Jak wyjaśnia Anatoliy Zymnin z EWL, warto zwrócić uwagę na tę informację, bo wielu ekspertów spodziewało się, że rok 2020 będzie rokiem exodusu pracowników ze Wschodu z Polski, bo na obcokrajowców szerzej otworzył się rynek niemiecki. Nic takiego nie miało jednak miejsca, chociaż Niemcy pozostają krajem najczęściej wskazywanym przez pracowników ze Wschodu, jeżeli chodzi o miejsce, gdzie chcieliby podjąć zatrudnienie.

Dominiak Pietrzyk

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca | pracownicy ze wschodu | pandemia | miejsca pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »