Przerwa obiadowa szkodzi pracy!

Przerwa obiadowa szkodzi pracy i zakłóca harmonię dnia - te słowa włoskiego ministra do spraw realizacji programu rządu Gianfranco Rotondiego trafiły na czołówki gazet i wywołały gorącą dyskusję.

Zdaniem ministra tradycyjna, długa przerwa obiadowa "paraliżuje Włochy". Na jego propozycję rezygnacji z tego zwyczaju odpowiedział chór protestów, między innymi ze strony związków zawodowych.

Nieczynne banki, urzędy, poczty, stacje benzynowe, najważniejsze instytucje oraz sklepy detaliczne - tak wyglądają Włochy w godzinach od 13.30 do 15.30. I właśnie to w opinii ministra należy zmienić. Przemawia za tym także konieczność wprowadzenia większej elastyczności godzin pracy, a także uniknięcia - dla dobra pracowników - tego, aby musieli oni po przerwie obiadowej pozostawać w pracy jeszcze przez kilka godzin zamiast móc wcześniej wrócić do domu.

Reklama

- Ja już 20 lat temu zrezygnowałem z przerwy obiadowej - stwierdził Rotondi. I zapewnił: - Nie chcę narzucać nikomu, o której ma jeść, ale godziny przeznaczone na pauzę mogłyby być bardziej produktywne.

Jego wypowiedź wywołała lawinę komentarzy, wśród których dominują protesty. Propozycji rezygnacji z przerwy nie pochwalają ani jego partyjni koledzy, ani opozycja. Wszyscy są zdania, że są ważniejsze sprawy niż ta.

Najostrzej zaprotestowali związkowcy podkreślając, że szczególnie w fabrykach przerwa na obiad jest niezbędna. Odstąpienie od niej, argumentują, obniżyłoby wydajność.

Na ciekawy aspekt zwrócił w tej dyskusji uwagę na łamach dziennika "La Repubblica" specjalista do spraw żywienia Pietro Migliaccio, który podkreślił, że pracownik z pustym żołądkiem staje się bardziej agresywny, zdenerwowany i kłótliwy.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »