Wielka Brytania. Bezrobocie wzrosło do najwyższego poziomu od 2016 r.

Bezrobocie w Wielkiej Brytanii w okresie trzech miesięcy do września włącznie wzrosło do 4,8 proc., co jest najwyższym poziomem od listopada 2016 r. - podał we wtorek brytyjski urząd statystyczny ONS. W tym czasie zanotowano też rekordową liczbę 314 tys. zwolnień.

Poprzednio, w okresie trzech miesięcy do sierpnia włącznie, stopa bezrobocia wynosiła 4,5 proc.

Dane ONS pokazują, że skutki epidemii koronawirusa coraz mocniej odbijają się na rynku pracy. Liczba zwolnień w trzecim kwartale była o 181 tys. - czyli ponad dwukrotnie - wyższa od tej z drugiego kwartału. Jak wskazują ekonomiści, ten wzrost jest związany z planowanym wraz końcem października wygaszeniem programu wypłacania przez rząd 80 proc. pensji tym pracownikom, którzy z powodu epidemii zostali wysłani na przymusowe urlopy. Wprawdzie ostatecznie ten program został przedłużony do końca marca przyszłego roku, ale zwolnienia miały miejsce, zanim rząd ogłosił tę zmianę.

Reklama

W efekcie całkowita liczba osób oficjalnie sklasyfikowanych jako bezrobotni wzrosła w ciągu trzech miesięcy do września włącznie o 243 tys. do 1,62 mln, co stanowi największy wzrost od 2009 roku. Jak wyjaśnia ONS, liczba zwolnień jest wyższa niż wzrost liczby bezrobotnych, bo w tej pierwszej są osoby, które już z powrotem znalazły pracę, oraz te, które po utracie pracy przeszły na emeryturę bądź zaprzestały poszukiwania kolejnej.

Z kolei wstępne dane za październik wskazują, że liczba osób zatrudnionych w Wielkiej Brytanii spadła o 782 tys. w stosunku od marca, kiedy wprowadzono pierwsze restrykcje w związku z epidemią.

Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w najmłodszej grupie wiekowej - 16-24 lata - w której liczba zwolnień w trzecim kwartale była dwukrotnie wyższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku, a stopa bezrobocia wyniosła 14,6 proc., czyli była trzy razy wyższa niż ogólnie.

"Obserwujemy dalsze osłabienie rynku pracy, mniej jest osób na etatach i mniej osób zatrudnionych ogółem. To prowadzi obecnie do ogólnego wzrostu bezrobocia" - powiedział Jonathan Athow, zastępca głównego statystyka ONS. Jak dodał, w efekcie przedłużenia programu subsydiowania pensji wzrost liczby zwolnień bądź wzrost bezrobocia może nie być widoczny w najbliższych miesiącach.

W opublikowanej w zeszłym tygodniu prognozie Bank Anglii wskazał, że spodziewa się, iż  w drugim kwartale 2021 roku bezrobocie osiągnie szczytowy poziom 7,75 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | bezrobocie | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »