Zima w pracy - pamiętaj o swoich prawach!

Mroźna zima może być miłym okresem - dla narciarzy, dzieci jeżdżących na sankach bądź osób lubiących orzeźwiające spacery. W mroźne dni trzeba również pracować, a to jest już mniej przyjemne, zwłaszcza dla osób pracujących na otwartej przestrzeni. Gdy temperatura na zewnątrz spada, rośnie liczba obowiązków pracodawców wobec tej grupy zatrudnionych.

Bez względu na to, na jak niskim poziomie słupek rtęci zatrzymuje się na termometrze za oknem, w miejscu gdzie pracujemy, musi być ciepło. Do obowiązków szefa należy zadbanie o odpowiednie ogrzewanie w swojej firmie. Pracownicy biurowi oraz osoby wykonujące lekką pracę fizyczną (np. w sklepach) nie mogą pracować w temperaturze mniejszej niż 18 stopni. Do nieco niższej temperatury muszą przyzwyczaić się osoby zatrudnione w miejscach innych niż biura, przykładowo w halach produkcyjnych. W takich pomieszczeniach firmowy termometr musi wskazywać co najmniej 14 stopni.

Nie wszyscy pracujemy jednak w budynkach. Niektórzy wykonują obowiązki zawodowe na otwartej przestrzeni. Jeżeli temperatura spada poniżej -10 stopni, osoby takie muszą od swojego pracodawcy otrzymywać gorące napoje. Przepisy nie precyzują, czy ma to być gorąca woda z cytryną, herbata, kawa czy gorący kompot - ważne jedynie, aby był to rozgrzewający napój. Pracownik ma prawo ogrzewać się w ten sposób przez cały dzień. Gorące napoje muszą być więc dostępne przez całą "dniówkę", nie tylko przykładowo co 2 lub 3 godziny.

Reklama

Zimowa aura może także skomplikować nasz dojazd do pracy. Takie problemy w zimie wynikają przede wszystkim z nieodśnieżonych dróg. Jeżeli widzimy, że nie zjawimy się w firmie na czas, musimy zadzwonić do szefa. Zaspy na drodze usprawiedliwiają nasze spóźnienie czy nawet nieobecność w pracy. Jednak jest jeden minus, nie tylko na termometrze - za taką nieobecność pracownik nie otrzyma wynagrodzenia.

Jest wówczas inna ewentualność: zgłoszenie urlopu na żądanie. Tym rozwiązaniem możemy się jednak posłużyć tylko wtedy, jeśli dysponujemy jeszcze wolnymi dniami do wykorzystania. W Polsce jako urlop na żądanie można wykorzystać 4 dni urlopu wypoczynkowego. Można to zgłosić szefowi nawet w dniu, kiedy chce się rozpocząć taki urlop. Jest to bardzo przydatne, zwłaszcza wtedy, gdy pogoda pokrzyżuje nam dojazd do pracy.

Czy możemy odmówić pracy w niedogrzanym pomieszczeniu? Czy coś nam za to grozi? Jakie inne obowiązki spadają na pracodawcę w czasie zimy? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdą Państwo w artykule "Do pracy poniżej zera, czyli jak przetrwać mrozy w zimie?" w portalu rynekpracy.pl.

Redakcja rynekpracy.pl

rynekpracy.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »