Jaki brexit nadal niewiadomą dla polskich przedsiębiorców

Nadal nie wiemy w jakim kształcie dojdzie ostatecznie do brexitu. Dla polskich firm oznacza to duże zawirowania i niepewność spowodowana tym, że w przypadku braku porozumienia czyli tak zwanego hard brexitu zmieni się w przeciągu bardzo krótkiego czasu bardzo dużo. Zmienią się zupełnie okoliczności prowadzenia biznesu z wielką Brytanią, co dla polskich firm jest to wyjątkowe ryzyko.

Polskie przedsiębiorstwa eksportujące produkty do Wielkiej Brytanii będą musiały zmierzyć się z nowymi uwarunkowaniami. Eksport towarów na wyspy będzie przebiegać podobnie jak do krajów z poza Unii Europejskiej. Pojawią się kontrole, cła, certyfikaty, zezwolenia, kwestie logistyczne czy różnego rodzaju dodatkowe formalności czyli to wszystko co znane jest już eksporterom sprzedającym swoje produkty poza granice wspólnoty. Z dnia na dzień to wszystko stanie się rzeczywistością dla przedsiębiorców prowadzących kontakty handlowe z Brytyjczykami.

Reklama

Na szczęście te formalności nie powinny wpłynąć na ograniczenie relacji handlowych pomiędzy obydwoma krajami. Polskie towary nadal będą eksportowane na Wyspy, a ludzie nadal będą je kupować.

Trudniejsze będzie dostarczanie towarów na czas w tych łańcuchach logistycznych, które obecnie funkcjonują, a zwłaszcza, żeby zrobić to po tej samej cenie. Wprowadzenie podwyżek ceł na poziomie 10-20% praktycznie z dnia na dzień może spowodować, że niektóre towary będą mniej opłacalne, przez co handle będzie mniej rentowny.

Dla branży transportowej brexit oznacza większe ryzyko niż w innych sektorach. 23% z 2 milionów wszystkich ciężarówek, które jeżdżą w Wielkiej Brytanii to są ciężarówki polskie.

Dla polskich przewoźników jest to krytyczny element ryzyka. Wszelkiego rodzaju kwestie prawne i uregulowania w zakresie transportu przewozów z dnia na dzień staną się dużym ograniczeniem biznesowym. Istotne są przepisy związane z czasem pracy, z kontrolami na granicach czy z pracą kierowców. Może to spowodować, że cześć z przedsiębiorców po prostu może zrezygnować z tego rynku.

Chociaż do brexitu został niespełna 3 miesiące, i jest duża niepewność tego jaki będzie miał ostateczny kształt przedsiębiorcy mogą, a nawet powinni się do niego przygotowywać. Istnieją różnego rodzaju inicjatywy, zarówno rządowe jak i branżowe poszczególnych sektorów gospodarki, które mogą chociaż trochę zniwelować negatywne skutki wyjścia Wielkiej Brytanii Z Unii.

Jednak, jak będzie w rzeczywistości, zależy od poszczególnych relacji biznesowych. Można prze negocjować kontrakty, zmienić ceny czy w inny sposób próbować się dostosować. Właśnie na takie działania jest jeszcze czas, tak żeby każdy mógł ułożyć sobie dwa, trzy scenariusze przed 28 marca.

newsrm.tv
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »