Emerytury: Najwyższy czas na pracownicze programy emerytalne

Dodatkowe oszczędzanie na emeryturę nie zdobyło popularności w Polsce. Szykowane przez rząd kolejne zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych mogą tę sytuacje zmienić - uzupełnieniem gwarantowanej "publicznej" emerytury maja być dodatkowe oszczędności pracowników wspierane przez pracodawców.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2016

Polskim firmom pozostało niewiele czasu, żeby założyć pracowniczy program emerytalny na dotychczasowych zasadach. Pracodawcy, którzy nie utworzą PPE jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej już w 2018 roku będą musieli założyć Pracowniczy Plan Kapitałowy. Według zapowiedzi rządu, obowiązek ten dotknie wszystkich przedsiębiorstw - także tych kilkuosobowych - przekonują eksperci.

Reklama

- W przypadku PPE to pracodawca określa wysokość składki na rzecz pracowników. Od przekazanych środków nie płaci składek na ubezpieczenie społeczne i co ważniejsze - może je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Firmy często decydują się na PPE, ponieważ są one najtańszą opcją podwyżki lub dodatkowym benefitem, który pracodawca może zaoferować, by przyciągnąć do siebie najbardziej utalentowanych pracowników - przekonuje Paweł Suwała, dyrektor działu klienta instytucjonalnego w Union Investment TFI.

Przypomnijmy: pracownicze programy emerytalne (PPE) działają w Polsce od 1999 r. i stanowią część dobrowolnego, III filaru emerytalnego.

Obowiązujący od wielu lat III-filarowy system ubezpieczeń społecznych nie zachęcił Polaków do dobrowolnego (tzw. III filar) oszczędzania z myślą o starości. Z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że polskie firmy zarejestrowały 1494 pracownicze programy emerytalne, z czego obecnie aktywne są 1042 programy. Łączna wartość aktywów zgromadzonych w PPE wynosi 13,3 mld zł. Dla porównania, na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) Polacy zgromadzili 6,6 mld zł, a na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) ok. 1,1 mld zł.

Być może szykowana właśnie zmiana w systemie ubezpieczeń społecznych (marginalizacja OFE) będzie bodźcem do rozwoju dobrowolnych programów emerytalnych. Cytowany wcześniej Paweł Suwała zwraca uwagę, że w przeszłości najwięcej nowych PPE powstawało bezpośrednio przy okazji zmian w systemie emerytalnym. - Przez pierwsze lata funkcjonowania PPE, w Polsce powstało zaledwie ok. 200 programów, które objęły ok. 80 tys. pracowników. Prawdziwy boom na PPE zaczął się w 2004 roku, kiedy ówczesny rząd znowelizował ustawę o PPE. Uproszczenie biurokratycznych procedur spowodowało, że w ciągu zaledwie półtora roku powstało ponad 700 nowych programów. Na koniec 2005 r. na rynku istniało już 906 programów, do których zapisało się ponad 260 tys. Polaków - przypomina ekspert Union Investment TFI.

Zdaniem Pawła Suwały, planowana na najbliższe miesiące reforma emerytalna może zmobilizować wielu pracodawców do utworzenia PPE - zanim zaczną obowiązywać nowe reguły.

- Nowymi pracowniczymi planami kapitałowymi przez pierwsze dwa lata ma zarządzać państwowy fundusz. A jeszcze w tym roku pracodawca ma możliwość założenia PPE w dowolnie wybranej, prywatnej instytucji finansowej. W kontekście doświadczeń ze środkami zgromadzonymi w OFE, dla wielu prezesów jest to wystarczająco przekonujący argument, by wziąć sprawy w swoje ręce - mówi Paweł Suwała.

Warto przypomnieć reguły, które najpewniej staną się filarami zmienionego systemu oszczędzania na emeryturę. Z obowiązku tworzenia tzw. PPK (pracownicze plany kapitałowe) mają być zwolnione firmy, które już posiadają PPE - wnioskują eksperci na podstawie zapisu znajdującego się w Programie Budowy Kapitału przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju.

Mogą jednak pojawić się problemy formalne. Największe wyzwanie będzie stało przed Komisją Nadzoru Finansowego. Obecnie każdy nowy program musi zostać zarejestrowany, tj. wpisany do rejestru pracowniczych programów emerytalnych prowadzonego przez KNF. Cała procedura trwa nawet kilka miesięcy.

- Skoro już teraz zarejestrowanie pracowniczego programu emerytalnego trwa tyle czasu, to przy wzroście liczby składanych wniosków można się spodziewać, że będzie to jeszcze dłuższy proces - ocenia Paweł Suwała.

js

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: IKZE | IKE | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »