Zamach na pieniądze w OFE

Nowe zadania dla funduszy emerytalnych

Otwarte Fundusze Emerytalne, których aktywa wynoszą 143,5 mld zł, nie zostaną zlikwidowane - powiedział Interii wysoki przedstawiciel rządu. W planie wicepremiera Mateusza Morawieckiego przewiduje się dla nich nową rolę jako wehikułów, które miałyby realizować całkowicie inną polityką inwestycyjną, bardziej dostosowaną do rządowych priorytetów, a równocześnie gromadziłyby oszczędności.

- Nie będzie likwidacji (OFE). Przewidujemy dla nich nową rolę - powiedział wysoki przedstawiciel rządu.

Dwa tygodnie temu "Rzeczpospolita" napisała, że rząd planuje konsolidację OFE pod jednym zarządem zależnej od państwa spółki, prawdopodobnie PZU lub Banku Gospodarstwa Krajowego. Media ponownie obiegły spekulacje, że mogłoby to oznaczać całkowitą likwidację OFE. Rozmówca Interii zaprzecza takim planom.

W 2014 roku umorzone zostało 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych wszystkich OFE ulokowanych w obligacjach Skarbu Państwa. Wskutek tego umorzenia zmniejszył się dług publiczny o 7,6 proc. PKB.

Reklama

Zobowiązania OFE wobec uczestników gromadzących w nich oszczędności emerytalne przeniesione zostały do ZUS. Ale w ZUS nie są to już realne aktywa, tylko zapisy księgowe, corocznie waloryzowane. Poprzedni rząd nie ukrywał, że jego działania mają niemal głównie cele fiskalne.

Co więcej, wprowadzono tzw. suwak, co oznacza, że do ZUS przeniesione zostały oszczędności tej grupy członków OFE, której do emerytury pozostało mniej niż 10 lat. Młodsi mogli wybrać, czy chcą, żeby ich oszczędności były nadal w OFE, czy chcą przekazać je do ZUS. Zmniejszono także wysokość składki ubezpieczeniowej transferowanej do OFE. Wszystko to razem bardzo źle wpłynęło na sytuację na warszawskiej giełdzie. OFE przestały zgłaszać popyt na akcje, a nawet zaczęły je stopniowo wyprzedawać.

Równocześnie po umorzeniu obligacji w strukturze portfeli OFE ogromną przewagę mają akcje, a zwłaszcza akcje polskich spółek. Na koniec marca stanowiły one od 71,8 proc. (Generali) do 80,9 proc. (Pocztylion) portfeli poszczególnych funduszy. Poza tym OFE chętnie inwestowały ostatnio w akcje spółek zagranicznych i mają ich od 3,7 do 9,5 proc. w swych portfelach.

- To struktura portfela bardzo agresywnego funduszu hedgingowego - mówi jeden z analityków rynku kapitałowego.

Całkowita likwidacja funduszy musiałaby spowodować wyprzedaż akcji przez OFE, a to "dobiłoby" nie tylko warszawską giełdę, ale także stanowiłoby wielkie ryzyko dla wartości pozostałych w nich oszczędności emerytalnych. Równocześnie wartość przejętych przez Skarb Państwa aktywów mogłaby się dalej kurczyć, więc jego zyski z zasypania tymi pieniędzmi "dziury budżetowej" czy zmniejszenia długu publicznego mogłyby być daleko mniejsze od oczekiwań.

Ale OFE na dalszą metę nie mogą pozostać przy aktualnej strukturze portfeli, zupełnie nieadekwatnej do poziomu ryzyka, który powinny reprezentować fundusze emerytalne. W związku z tym i tak powinny zmniejszać zaangażowanie w akcje. Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Jedynie dopływ nowych środków. Taki wariant jest prawdopodobnie rozważany w pracach nad "Planem na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju" mającym stać się podstawą długoterminowej polityki gospodarczej państwa.

- Rynkowi szkodzi niepewność. Gdyby zostało powiedziane, czy OFE będą, czy ich nie będzie, byłoby lepiej dla rynku. Podobną niepewność powoduje dyskusja o pomocy dla frankowiczów - mówił Jacek Socha, były przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd i były minister Skarbu Państwa, podczas konferencji "Mistrz i Uczeń" zorganizowanej przez Fundację im. Lesława A. Pagi z okazji 25-lecia polskiego rynku kapitałowego.

Gdyby OFE stały się ponownie wehikułem do gromadzenia oszczędności i zyskały nowe szanse inwestycyjne jako niezależne instytucje sektora prywatnego, mogłoby to być zarówno z pożytkiem dla oszczędności, jak i inwestycji. Ich upaństwowienie mogłoby zaszkodzić jakości decyzji inwestycyjnych.

ram

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »