Polacy niechętnie oszczędzają na emeryturę

Jak wynika z raportu opublikowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, Polacy ciągle nie są przekonani do oszczędzania na emeryturę. Chociaż mają świadomość, że w przyszłości świadczenia będą niskie, ciągle niewiele osób decyduje się na założenie Indywidualnego Konta Emerytalnego.

Otwieramy coraz mniej Indywidualnych Kont Emerytalnych

Na początek trochę liczb. Polacy w pierwszej połowie 2014 roku założyli 25,3 tys. nowych IKE - to mniej o 7,3 tys. niż w tym samym okresie roku poprzedniego.

Według raportu KNF, w sumie funkcjonuje 816,7 tys. takich kont, co oznacza, że wśród wszystkich zatrudnionych tylko 5,2 proc. jest posiadaczami IKE. Jak się okazuje, taką formę oszczędzania preferują osoby starsze - liczba posiadaczy IKE przed ukończeniem 30. roku życia systematycznie spada już od 7 lat. A jak mają się dane dotyczące wpłacanych kwot?

Okazuje się, że w tym przypadku jest nieco lepiej, gdyż zanotowano wzrost aktywów zgromadzonych na IKE o 23,2 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Wzrosła również liczba kont aktywnych, a więc takich, na które dokonywano wpłat. Na Indywidualne Konta Emerytalne wpłacano średnio 2,2 tys. zł, a więc 0,1 tys. zł. więcej niż w pierwszej połowie 2013 roku, natomiast wartość przeciętnego rachunku to 5,7 tys. zł (wzrost o 1,1 tys. zł.). Z raportu Komisji Nadzoru Finansowego wynika więc, że IKE są otwierane rzadziej, ale te istniejące zasilano wyższymi kwotami.

Reklama

Zachęty nie przynoszą skutku

Od dawna nie jest tajemnicą, że emerytury w przyszłości będą niskie, dlatego przytoczone dane mogą być zaskakujące. Polacy rzadko decydują się na oszczędzanie w ramach trzeciego filaru, chociaż doskonale zdają sobie sprawę, że aby utrzymać zadowalający poziom życia po przejściu na emeryturę, świadczenia z ZUS nie wystarczą. Tak mała liczba IKE zaskakuje tym bardziej, że procedura ich otwierania nie jest skomplikowana, a składki nie muszą być wpłacane regularnie (można ustalić indywidualny harmonogram wpłat).

Dodatkową zachętą jest zwolnienie środków zgromadzonych na Indywidualnych Kontach Emerytalnych z dziewiętnastoprocentowego podatku Belki. Jedynym ograniczeniem jest więc limit wpłat, jakich można dokonać w ciągu jednego roku. W 2014 roku było to 11 238 zł. Zgodnie z informacją podaną przez KNF, w 2015 roku na IKE można wpłacić maksymalnie 11 877 zł.

Gdzie można założyć IKE?

Każdy, kto chciałby założyć Indywidualne Konto Emerytalne, ma do wyboru kilka instytucji, którym może powierzyć inwestowanie swoich składek. Są to towarzystwa funduszy inwestycyjnych, biura maklerskie, firmy ubezpieczeniowe i banki. Niektóre z nich, na przykład PKO PTE umożliwiają otworzenie IKE przez internet, i być może dlatego z tego typu usług korzystają głównie ludzie młodzi.

Ciągle jednak stanowią oni wyjątek - zgodnie z danymi CBOS, osoby poniżej 35. roku to grupa, która najrzadziej oszczędza z myślą o emeryturze. Warto jednak pamiętać, że im wcześniej zacznie się gromadzić środki, tym spokojniejsza będzie przyszłość po zakończeniu aktywności zawodowej. Niestety, Polacy ciągle niechętnie korzystają z możliwości, jakie daje im trzeci filar, tymczasem kiedy osiągną wiek emerytalny, na oszczędzanie będzie już za późno.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »