Prof. Witold Orłowski: Ile wyniosą przyszłe emerytury?

Problem emerytur polega na tym, że ma charakter długookresowy. To, jakie świadczenia będzie w stanie zapewnić państwo za 20 lub 30 lat, w dużej mierze zależy od decyzji podejmowanych już dziś.

- W sprawie emerytur decyzje podejmują politycy, dla których w najlepszym razie liczy się horyzont najbliższych wyborów - powiedział agencji eNewsroom.pl Witold Orłowski, ekonomista, profesor nauk ekonomicznych, a także nauczyciel akademicki i publicysta. - To dlatego emerytury są zapewne najbardziej znienawidzonym przez polityków tematem. Pozytywne działania są często niepopularne, bo wiążą się z podnoszeniem wieku emerytalnego, zwiększaniem wysokości składek i ogólnym zachęcaniem obywateli do oszczędności. Politycy w naturalny sposób chcą uchylić się od tych decyzji, a żyjąc dniem dzisiejszym będą wydawać pieniądze, które w przyszłości mogłyby pomóc. To, co robi obecny rząd, wpisuje się w ten schemat. Nie oznacza to, że polski system emerytalny nie będzie wypłacać żadnych emerytur. Będzie, jednak osiągną one wysokość około 30-35 proc. wynagrodzenia przeciętnego za lat 25 czy 30 - ocenia Orłowski.

eNewsroom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »