Raport o inwestycjach OFE

Polski rynek finansowy jest młody i stosunkowo słaby. Przeżywa trudności, tak jak cała gospodarka. W sposób oczywisty wpływa to na politykę inwestycyjną i wyniki wielu podmiotów na tym rynku, w tym również Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Polski rynek finansowy jest młody i stosunkowo słaby. Przeżywa trudności, tak jak cała gospodarka. W sposób oczywisty wpływa to na politykę inwestycyjną i wyniki wielu podmiotów na tym rynku, w tym również Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Na podstawie danych z 30 czerwca 2003 roku wartość zarządzanych aktywów netto OFE wzrosła o ponad 1 mld zł osiągając poziom 37,77 mld (wzrost o 2,79%). ZUS przekazał do OFE w tym miesiącu 510,6 mln zł. Najszybciej rosły aktywa OFE Ergo Hestia - 8,47%, najwolniej Commercial Union OFE BPH CU WBK - 2,21%. Jednocześnie wartość aktywów funduszy w ostatnim miesiącu wyniosła ponad 37,9 mld. W gronie miliarderów znajduje się obecnie 9 z 16 podmiotów.

Największymi zasobami może pochwalić się Comercial Union OFE BPH CU WBK - Jego udział w rynku wynosi 28,46%. Na drugiej pozycji plasuje się ING Nationale - Nederlanden Polska OFE z 22,38% udziału w rynku. Trzecie miejsce zajmuje OFE PZU "Złota jesień" - 14,001%. AIG OFE zamyka pierwszą czwórkę funduszy o znaczącym udziale w rynku pod wzdlędem liczby uczestników i aktywów netto - 8,56%. Trzy fundusze mają ponad 1% pozycję w aktywach, a dwa OFE plasują się poniżej 1% udziału w rynku pod względem wysokości aktywów netto na koniec I półrocza.

Reklama

Zagregowany portfel inwestycyjny funduszy osiągnął na koniec czerwca wartość 37,03 mld zł (wzrost o 1,52 mld).

Czerwiec był miesiącem kontynuacji wzrostów głównych indeksów GPW w Warszawie, jednak ich skala nie była tak duża jak w maju. Indeks spółek o największej kapitalizacji (WIG 20) zyskał 5%, indeks średnich spółek (MIDWIG) wzrósł o 1,4%, a indeks (WIG) 4,5%. W maju OFE nie zwiększyły znacząco zaangażowania w instrumenty udziałowe, mimo największych od początku roku wzrostów na giełdzie. Utrzymanie trendu wzrostowego w czerwcu skłoniło fundusze do zakupów akcji. Na koniec czerwca ich udział w zagregowanym portfelu inwestycyjnym wyniósł 25,6% (wzrost o 0,8 pkt. proc.). Największe zainteresowanie rynkiem akcji jest ze strony zarządzających OFE "DOM" - 30,3% oraz Bankowego OFE - 27,4%. Najmniejszy udział akcji w portfelu inwestycyjnym występuje w OFE Allianz Polska - 17,7%. Największe zmiany w strukturze portfela akcji wystąpiły w OFE Skarbiec-Emerytura (wzrost o 2,83 pkt. proc.) oraz w OFE Kredyt Banku (spadek o 3,02 pkt. proc.).

Inwestycje zagraniczne w zagregowanym portfelu OFE stanowiły na koniec czerwca 0,8% jego wartości (wzrost o 0,04 pkt. proc.).

Najważniejszą pozycję w portfelu inwestycyjnym OFE stanowią skarbowe instrumenty dłużne. Na koniec czerwca ich wartość wyniosła 26,4 mld zł stanowiąc 71,3% wartości całego portfela (wzrost o 0,3 pkt. proc.). Liderem w tej grupie pozostaje OFE Allianz Polska - 79,7%, najmniej zaangażowany w tej grupie jest OFE Pocztylion - 65,3%. Największe zmiany w tej kategorii lokat wystąpiły w OFE Pocztylion (wzrost o 10,1 pkt. proc.) oraz w OFE Ergo Hestia (spadek o 4,3 pkt. proc.).

Udział depozytów bankowych i bankowych papierów wartościowych w zagregowanym portfelu inwestycyjnym OFE wyniósł na koniec czerwca 1,82% (spadek o 1,04 pkt. proc.). Zarządzający funduszami w kolejnym miesiącu nieznacznie zmniejszyli zaangażowanie w pozaskarbowe instrumenty dłużne do poziomu 1,24% wartości portfela (spadek o 0,04 pkt.)

Redaktor "Parkietu" Jacek Maliszewski twierdzi, że na Otwartych Funduszach Emerytalnych zarabiają głównie Powszechne Towarzystwa Emerytalne i ich pracownicy. Jednak nie jest to prawdą. Na podstawie "Analizy kosztów Powszechnych Towarzystw Emerytalnych w latach 1999 - 2002" opublikowanej przez KNUiFE można stwierdzić, że rynek PTE wciąż nie jest rentowny, co wynika zarówno z kosztów uruchomienia systemu jak i powszechnie znanych, ciągnących się do dziś problemów z przekazywaniem składek przez ZUS. Zaległości tej instytucji wobec OFE, liczone wraz z odsetkami szacuje się na 9,5 mld. zł. Odsetki w jakimś stopniu chronią interesy członków funduszy, natomiast PTE ponoszą koszty pustych kont. Z "Projekcji sytuacji finansowej Powszechnych Towarzystw Emerytalnych w latach 2003 - 2040", innego opracowania przygotowanego przez KNUiFE i również ogólnie dostępnego, można się dowiedzieć, że stopa zwrotu z kapitału zaangażowanego w PTE dopiero w 2020 r. osiągnie 6,8%. Natomiast wynagrodzenia pracowników PTE od 2000 r. utrzymują się na poziomie około 13% kosztów operacyjnych. Nadzór przyznaje ponad to, że pozostałe koszty, na które PTE mają wpływ, uległy wyraźnemu zmniejszeniu - od 1999 r. czterokrotnie. Towarzystwa z pobieranych opłat (dystrybucyjnej i za zarządzanie) pokrywają również znaczne koszty systemowe, niezależne od PTE. Ich udział będzie niestety rósł i jak przewiduje KNUiFE maksimum osiągną w latach 2015-2016, na poziomie 42% całości kosztów. Stąd uparte zabiegi Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych o zmiany ustawowe, które pozwolą je ograniczyć.

Od około 35 miliardów zł - tyle obecnie wynoszą aktywa OFE - opłata dystrybucyjna nie będzie już nigdy pobrana, a opłaty od kolejnych wpływających składek będą stopniowo maleć, ponieważ w większości funduszy mają one charakter degresywny i stanowią element konkurencji między Towarzystwami. PTE będą natomiast pobierać opłatę za zarządzanie ale jest ona ograniczona ustawowo do wysokości 0,05% miesięcznie. Z perspektywy 30 - 40 lat ciągłego inwestowania i pomnażania wpłaconej kwoty, wpływ opłat od składki na wysokość zgromadzonego kapitału maleje. Uczestnictwo w Otwartych Funduszach Emerytalnych ma bowiem charakter inwestycji kapitałowej, a nie zwykłego oszczędzania na starość. To jest właśnie specyfika działalności funduszy emerytalnych. Ilustruje ją symulacja stanu konta, zakładająca realną stopę zwrotu na poziomie 5%, opłatę od składki wg średniej ważonej opłaty na rynku, opłatę za zarządzanie 0,05% miesięcznie i wpłatę następującą raz w danym roku w wysokości 100 PLN.

Fundusze emerytalne dobrze dostosowały się do sytuacji ekonomicznej i w trudnych warunkach załamania gospodarczego prowadziły skuteczną politykę inwestycyjną, skuteczniejszą niż na przykład fundusze zrównoważone, o zbliżonej strukturze portfeli. A że angażowały się w skarbowe papiery dłużne? OFE mają obowiązek takiego kształtowania swych inwestycji, by były one najkorzystniejsze dla członków funduszy, a nie dla tego czy innego segmentu rynku finansowego. Prawdą jest, że czas zyskownych inwestycji w instrumenty skarbowe już się kończy, ale to wszyscy wiedzą. Czy większe zaangażowanie na rynku akcji może być alternatywą? Biorąc pod uwagę jego płytkość, brak nowych emisji i osiągane wskaźniki, nie jest to wcale oczywiste. Już dziś w portfelach OFE znajduje się mniej więcej jedna czwarta akcji w wolnym obrocie giełdy, co nakazuje dużą ostrożność inwestycji, zwłaszcza, że żadnych nowych propozycji nie widać. Można sobie oczywiście wyobrazić i tego zapewne oczekują inwestorzy krótkoterminowi, wzmożone mimo wszystko zakupy akcji przez OFE. Będzie to jednak sztuczne i ryzykowne nakręcanie koniunktury. Jest więcej niż pewne, że koszty jej załamania poniosłyby przede wszystkim Otwarte Fundusze Emerytalne, a nie bardziej elastyczny kapitał spekulacyjny. Byłby to oczywiście kolejny powód do pretensji o złą politykę inwestycyjną OFE i narażanie interesów przyszłych emerytów. Tym razem uzasadniony.

Źródło: OFE Warszawa, 5 czerwca 2003 r.; Gazeta Ubezpieczeniowa z 15.07.03; KNUiFE

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »