W Nowej Zelandii do programu emerytalnego mogą przystąpić także osoby niepracujące

W Nowej Zelandii do programu emerytalnego KiwiSaver automatycznie zapisywani są pracownicy między 18. a 65. rokiem życia, a dobrowolnie mogą też przystąpić prowadzący działalność gospodarczą i niepracujący. W poniedziałek w Polsce ruszył program Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK).

1 lipca największe polskie przedsiębiorstwa, zatrudniające co najmniej 250 osób zaczęły podlegać ustawie o PPK. Co kolejne pół roku - aż do stycznia 2021 r. - system PPK będzie wprowadzany w coraz mniejszych firmach. PPK to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Oszczędności tworzone będą wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo.

Jak mówił niedawno PAP prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, PPK jest pewnym standardem, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, państwach skandynawskich, USA czy Francji. - Tam służy pracownikom, by ich życie na emeryturze było spokojniejsze. I PPK zbliżają nas do tych standardów - powiedział.

Reklama

W Nowej Zelandii od 2007 r. działa program KiwiSaver. Automatycznie zapisywani są do niego pracownicy pomiędzy 18. a 65. rokiem życia. Dobrowolnie do programu mogą też przystąpić osoby prowadzące działalność gospodarczą oraz osoby niepracujące, spełniające kryterium wieku - to różni KiwiSaver od polskich PPK.

Zrezygnować z automatycznego zapisu w Nowej Zelandii można w ciągu ośmiu tygodni od dnia zapisu. Osoby dobrowolnie przystępujące do programu mogą zrezygnować tylko w szczególnych sytuacjach życiowych, takich jak choroba, kłopoty finansowe czy emigracja. Ponadto możliwe jest okresowe zawieszenie dokonywania wpłat. Takie zawieszenie może trwać od 3 miesięcy do 5 lat i można o nie wystąpić po roku oszczędzania (liczba przerw jest nieograniczona).

Wpłaty w programie finansowane są przez pracowników i pracodawców. W KiwiSaver minimalna wpłata dla pracodawcy to 3 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, a pracownik może przekazywać 3-, 4-, 6-, 8- lub 10 proc. swojego wynagrodzenia. W przypadku braku deklaracji automatycznie naliczana jest stawka 3-proc. Wybrana stawka obowiązuje co najmniej przez trzy miesiące, po tym okresie można ją zmienić. Państwo zachęca do udziału w programie dopłatą roczną, a warunkiem jej otrzymania jest wpłacenie przez pracownika w danym roku określonej kwoty. Wpłaty finansowane przez pracodawcę i uczestnika podlegają opodatkowaniu.

Jak wynika z danych PFR, zgromadzone pieniądze można wypłacić po ukończeniu 65. roku życia i wykazaniu co najmniej pięcioletniego okresu składkowego. Podobnie jak w przypadku polskich PPK, w Nowej Zelandii możliwa jest wypłata środków przed ukończeniem wskazanego wieku, np. w sytuacji poważnej choroby uczestnika, trudności finansowych albo stałej emigracji. Program pozwala też na wypłatę części środków na zakup pierwszego domu lub mieszkania pod warunkiem dokonywania wpłat do programu przez co najmniej trzy lata, bez obowiązku zwrotu. W sytuacji śmierci uczestnika, zgromadzone oszczędności wchodzą do masy spadkowej.

PFR podał, że w początkowym okresie wdrażania programu KiwiSaver, który opiera się na "automatycznym zapisie", obserwowano duży odsetek wypisujących się uczestników, a poziom uczestnictwa utrzymywał się wokół 50 proc. W miarę, jak w kolejnych latach zwiększało się zaufanie pracowników, partycypacja wzrastała nawet o kilkadziesiąt procent. Po kilkunastu latach funkcjonowania programu uczestniczy w nim ponad 70 proc. uprawnionych mieszkańców Nowej Zelandii, czego skutkiem jest znaczący wzrost oszczędności emerytalnych - wskazał PFR.

W Polsce ustawa o Pracowniczych Planach Kapitałowych weszła w życie 1 stycznia 2019 r. Wprowadza ona dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każda osoba zatrudniona, która podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone będą wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Pierwsza tura "wejścia do systemu" dotyczy największych pracodawców, zatrudniających 250 osób lub więcej.

Do PPK są automatycznie zapisywani pracownicy w wieku od 18 do 55. Pozostali, którzy przekroczyli 55. rok życia, mogą przystąpić do PPK na własny wniosek. Wszyscy mają prawo w dowolnym momencie zrezygnować z udziału w PPK, a także w dowolnym momencie do nich przystąpić.

Tzw. podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców wyniosą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.); 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca.

Dopłata z państwowego Funduszu Pracy wyniesie 20 zł miesięcznie, co w skali roku daje 240 zł. Dodatkowo w pierwszym roku pracownicy otrzymają także tzw. wpłatę powitalną w wysokości 250 zł.

Magdalena Jarco

PAP
Dowiedz się więcej na temat: system emerytalny | Nowa Zelandia | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »