Dzisiaj wznowiono handel na giełdzie w Atenach. Inwestorzy pozbywali się akcji

Dzisiejsza sesja na giełdzie w Atenach zakończyła się rekordowym 16-proc. spadkiem głównego indeksu. Obrót akcjami wznowiono tam po pięciotygodniowej przerwie. Inwestorzy przez cały dzień pozbywali się akcji. Główny indeks już po otwarciu spadł ponad 22 proc. Najwięcej traciły banki.

Giełda w Atenach (zamknięta 29 czerwca br.) po decyzji ministra finansów Grecji z piątku została dzisiaj otwarta o 9:30. Na początku notowań główny indeks Athens Stock Exchange General tracił ok. 23 procent i spadł z poziomu 797,5 punktu do minimum 632,2 p. Ostatecznie indeks spadł o ponad 16 proc.

W najgorszej sytuacji znalazły się w poniedziałek greckie banki (National Bank, Alpha Bank A.E, E F G Eurobank SA, Piraeus Bank), które od otwarcia tracą ok. 30 proc. Pozostałe spółki wchodzace w skład indeksu także tracą od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Grecji spadł do poziomu 30,2 pkt. w lipcu, co stanowi istotne pogorszenie w porównaniu do wcześniejszego odczytu, który wyniósł 46,9 pkt. (czerwiec).

Reklama

Warto pamiętać, że odczyt powyżej 50 punktów wskazuje na poprawę sytuacji gospodarczej w danym kraju bądź regionie. Poniżej tej wartości mówimy już o spowolnieniu gospodarczym lub recesji.

PMI to wskaźnik wyprzedzający koniunkturę. Ważna prze jego ocenie jest nie tylko sama zmiana wskaźnika, ale także jego dynamika w czasie.

- - - - - -

Strajkują lekarze i pracownicy kolei

Lekarze państwowej służby zdrowia w Grecji strajkują w poniedziałek, domagając się wypłaty zaległych wynagrodzeń, a pracownicy kolei - by protestować przeciw planowanej prywatyzacji. W Atenach kontynuowane są tymczasem rozmowy kredytodawców i rządu Grecji.

Ok. 8000 lekarzy publicznej służby zdrowia (EOPYY) ogłosiło strajk częściowy - pacjenci są wprawdzie przyjmowani, ale za wizytę muszą płacić bezpośrednio u lekarza. Strajk ma potrwać do piątku.

Powodem akcji strajkowej jest zaleganie przez EOPYY z wynagrodzeniami. "Nie dostajemy pensji od lutego. To 8 mln euro (zaległych wypłat) miesięcznie" - podkreślił szef związku zawodowego medyków Jeorjos Eleftoriu.

Na kilka godzin pracę przerwali w poniedziałek także pracownicy kolei, sprzeciwiający się zapowiadanej prywatyzacji ich przedsiębiorstwa. Z powodu strajku anulowano liczne połączenia między Atenami i północą kraju. Ponadto między godz. 13 a 15 całkowicie przestanie kursować kolej miejska w greckiej stolicy, łącząca metropolię z lokalnym lotniskiem.

Grecka kolej jest na samej górze listy przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji. Dochód z procesu prywatyzacyjnego ma pójść na spłatę zadłużenia kraju.

Tymczasem w Atenach kontynuowane są rozmowy między rządem a greckimi kredytodawcami, poświęcone reformom, jakie Grecja musi przeprowadzić, by uzyskać pomoc finansową.

Jak dowiedziała się agencja dpa od źródeł bliskich greckim władzom, w poniedziałek negocjacje mają się skupić na kwestiach podatkowych, a we wtorek na prywatyzacji.

Od uzgodnienia memorandum w sprawie koniecznych środków naprawczych zależy, czy Grecja otrzyma kolejny, trzeci pakiet pomocy finansowej (ok. 86 mld euro). W rozmowach oprócz rządu greckiego udział biorą: Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Mechanizm Stabilności.

Do 20 sierpnia Ateny muszą spłacić EBC 3,2 mld euro.(PAP)

- - - - - - -

- Na parkietach w zachodniej Europie indeksy dzisiaj lekko spadały. Inwestorzy czekali na odczyty PMI dla europejskiego przemysłu.

Przypomnijmy, że Greckie władze 29 czerwca zdecydowały się również zamknąć banki i wprowadzić kontrolę przepływu kapitału, aby uniknąć załamania systemu bankowego. (PAP)

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »