Wakacje w Grecji: Pięć porad dla urlopowiczów

Wybierasz się na wakacje do Grecji? Solidnie się przygotuj. Oto pięć reguł przetrwania urlopu w Helladzie.

1) Gotówka. W kraju, gdzie korzystanie z bankomatów jest ograniczone, musisz mieć pieniądze.

Wprawdzie zagraniczne karty bankomatowe i kredytowe mają być obsługiwane bez limitów, które mają Grecy, ale już w weekend pojawiły się informacje, że wiele bankomatów było pustych i nie można było wybrać gotówki. Co więcej, niektóre restauracje zaczęły odmawiać płatności kartą i żądały gotówki.

Pamiętaj jednak, że ze względu na plagę kradzieży kieszonkowych nie możesz całej gotówki trzymać w jednym miejscu. Należy unikać pokazywania portfela i trzymania go w widocznym miejscu.

Reklama

Banknoty o wysokich nominałach bywają bezużyteczne - licz się z tym, że ktoś nie będzie ci miał czym wydać reszty. Pieniądze trzymaj w różnych miejscach; najpewniejsze są saszetki noszone na szyi, można też użyć paska z ukrytą kieszenią.

2) Przed wyjazdem upewnij się u organizatora pobytu, że hotel, z którego korzystasz, otrzymał należność za twój pobyt. Mając taką pewność, odmawiaj zapłaty za usługi, które spróbują ci sprzedać za dopłatą. Weryfikuj takie oferty z umową i lokalnym przedstawicielem biura podróży, z którego korzystasz.

3) Wykup dostępne dodatkowe ubezpieczenia. Być może od nich zależeć będzie, czy otrzymasz niezbędną pomoc w szpitalu i jak będziesz traktowany w wypadku - odpukać - kłopotów na lotnisku, np. przy wstrzymaniu lotów.

4) Nie rozstawaj się z telefonem i poza numerem do rezydenta biura podróży zawsze miej w nim też kontakty do najbliższej polskiej placówki dyplomatycznej. Być może będziesz musiał skorzystać z pomocy polskich dyplomatów, miej więc także niezbędne kontakty zanotowane poza telefonem, na wszelki wypadek. Nie afiszuj się z drogim aparatem, ani telefonicznym, ani fotograficznym. Gdziekolwiek jesteś - bacznie się rozglądaj.

5) W podróży zawsze miej ze sobą paszport. Mimo że do przekroczenia granicy wystarczy dowód osobisty, to paszport jest uznanym na całym świecie dokumentem, potwierdzającym obywatelstwo. Twój dowód osobisty nie na wszystkich zrobi właściwe wrażenie.

Tomasz Skory

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

- - - - - -

Wakacje w Grecji? "Spokojnie, tylko weźcie parę euro w gotówce"

Kryzys w Grecji uderza najmocniej w dwie grupy Polaków - giełdowych inwestorów i "frankowiczów". - To chwilowe załamanie - uspokaja ekonomista Piotr Kuczyński.

Konrad Piasecki, RMF FM: Gdyby nas miały trafiać odłamki kryzysu greckiego, to kogo trafiałyby najmocniej?

Piotr Kuczyński, ekonomista: - Jeżeli trafiałyby nas, a właściwie trafiają już nawet w tej chwili, to przede wszystkim inwestorów giełdowych. A drugie tych, którzy mają kredyty walutowe. Jeżeli pojawia się coś takiego, taki czarny łabędź wypływa, jak właśnie referendum w Grecji, to wtedy rynki oczywiście odchorowują to i wtedy jest do franka, ucieczka do złota, spadki indeksów. To jest normalne zachowanie, chwilowe.

A drudzy uderzeni to kredytobiorcy frankowi, rozumiem?

- Też przez chwilę, bo tam tragedii nie ma, jest osłabienie, ale nie ma dramatu. Jak gdzieś czytam o tym, że frank może zyskać nawet 10 proc., czyli do 4,40 na przykład, nie wierzę w to. Absolutnie. Grecja jest za małym powodem.

A my, Polacy, czego powinniśmy bać się najbardziej, jeśli chodzi o te najgorsze scenariusze greckie?

- Według mnie, sama sprawa Grecji Polski nie dotknie. Polska na szczęście nie jest w strefie euro. My nie mamy tej obawy, że będzie rozmontowana strefa euro. Na gospodarkę Europy bankructwo Grecji nie wpłynie. Nic nam nie grozi, naprawdę.

A pojechałby pan w tym roku na wakacje do Grecji?

- Spokojnie, bez żadnych problemów, tylko wziąłbym sobie parę euro na dzień w gotówce. Ja wiem, że niektóre biura podróży w Polsce rezygnują z organizacji wycieczek do Grecji. To jest totalny błąd. Trzeba tylko ludziom mówić: "Weźcie sobie to, co chcielibyście wydać w gotówce". A nuż bank będzie zamknięty, a nuż bankomat będzie nieczynny. Przecież tam nie ma rewolucji, nie ma terroryzmu, ludzie są mili, piękna pogoda. Może czasami za ciepło.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Grecja | turystyka | wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »