RPP nie powinna odkładać decyzji o obniżeniu stóp

Ostatnia decyzja SNB oraz oczekiwana decyzja EBC dotycząca uruchomienia programu luzowania ilościowego nie są czynnikami, które powinny powodować odkładanie decyzji o obniżeniu stóp procentowych w Polsce.

Wręcz przeciwnie, należałoby to zrobić raczej szybciej niż później - ocenia w rozmowie z PAP Jerzy Osiatyński z Rady Polityki Pieniężnej.

W ubiegłym tygodniu bank centralny Szwajcarii (SNB) zniósł minimalny kurs wymiany franka, tj. 1,20 za euro, który wprowadził we wrześniu 2011 r. Bank obniżył także stopę procentową do minus 0,75 proc. Decyzja ta przełożyła się na znaczy wzrost kursu franka oraz osłabienie złotego. W czwartek swoją decyzję odnośnie polityki pieniężnej i prawdopodobnego uruchomienia programu luzowania ilościowego w strefie euro ogłosi EBC.

Reklama

- Nie uważam, żeby ten czas należało przeczekać - powiedział w rozmowie z PAP Jerzy Osiatyński pytany, czy przychyla się do opinii, że obecny czas zawirowań na rynkach finansowych po decyzji SNB nie jest właściwy na podejmowanie decyzji o modyfikacji poziomu stóp procentowych w Polsce.

Członek RPP wskazał, że ruchy dokonane przez SNB są wyrazem chęci ochrony Szwajcarów przed skutkami oczekiwanego poluzowania ilościowego przez EBC, które mogłyby się odbić na lokowaniu dodatkowo uruchomionej płynności sektora finansowego w Europie na napływie kapitału do Szwajcarii oraz silnej i niekontrolowanej aprecjacji franka.

- Tak tłumaczę sobie prewencyjną jego aprecjację przez odejście od podtrzymywania kursu franka i pogłębienie już wcześniej ujemnych stóp procentowych. Na to nałożyły się trudności utrzymania relacji kursu franka nie do euro, ale do USD - powiedział Osiatyński.

- Jeżeli moja interpretacja jest poprawna, to oczekiwany ruch EBC powinien nas skłaniać do obniżenia stóp. Mówiłem wcześniej, że widzę przestrzeń do obniżki w skali 50-75 pb. Nie twierdzę, że trzeba to zrobić jednym ruchem. Jednak uważam, że to, co się stało w Szwajcarii jest sygnałem, żeby to zrobić raczej szybciej niż później - dodał.

W opinii Osiatyńskiego "można się zastanawiać", czy grudniowe dane o produkcji przemysłowej nie przełożą się na wątpliwości części członków RPP odnośnie zasadności kolejnej redukcji stóp.

- To jest bardzo przyzwoity wskaźnik świadczący o tym, że dajemy sobie całkiem nieźle radę - powiedział.

_ _ _ _ _

Polska nie potrzebuje dalszych obniżek stóp procentowych, mimo ostatnich zawirowań na rynkach walutowych - powiedział w wywiadzie dla Wall Street Journal, członek RPP Andrzej Rzońca.

Andrzej Rzońca, postrzegany jako reprezentant jastrzębiego skrzydła RPP, powiedział w wywiadzie, że bank centralny nie powinien reagować na ostatnie wahania kursowe, dodając, że polscy eksporterzy mogą stać się jeszcze bardziej konkurencyjni po osłabieniu złotego.

- Do tej pory wolny kurs złotego okazał się skutecznym pochłaniaczem wstrząsów zewnętrznych - powiedział. Rzońca powiedział, że nie widzi miejsca dla obniżek stóp, ponieważ bardzo niskie koszty finansowania zewnętrznego mogą stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej.

GUS podał w środę, że produkcja przemysłowa w grudniu wzrosła o 8,4 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,3 proc. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się w grudniu wzrostu produkcji rdr o 4,6 proc., zaś mdm spadku o 5,9 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | EBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »