Nadciąga kolejna fala kryzysu, a Sejm mydli nam oczy

Ekonomiści i organizacje biznesowe ostrzegają przed kolejną falą kryzysu, która czeka w tym roku polską gospodarkę. Ale Sejm ma w najbliższym czasie toczyć spory światopoglądowe, zamiast zająć się kryzysem - stwierdza "Rzeczpospolita".

Jak ocenia wiceszef Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski, mamy do czynienia z fundamentalnym kryzysem przywództwa politycznego. - Okazuje się, że to, co jest obecnie najważniejsze dla polskiego przedsiębiorstwa, jest poza głównym nurtem zainteresowania rządzących - mówi.

W planie prac Sejmu na styczeń nie ma w ogóle ustaw gospodarczych (poza sprawozdaniem komisji nt. noweli ustawy o prawie upadłościowym i naprawczym), za to są: projekty ustaw o związkach partnerskich czy wniosek o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry - wylicza "Rz".

Reklama

- To klasyczne wrzutki - ocenia politolog dr Rafał Chwedoruk. Jak mówi, ideologiczna kłótnia odwróci uwagę od kryzysu, rosnących dysproporcji społecznych oraz zmusi opozycję do odnoszenia się do radykalnych wypowiedzi światopoglądowych, zamiast postulatów gospodarczych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »