Pracownicze Plany Kapitałowe zastąpią OFE?

NBP za tym by zarządzający PPK dopłacał do wyniku

NBP postuluje by, instytucja zarządzająca PPK dopłacała do funduszu, jeśli osiągnięta stopa zwrotu będzie niższa od referencyjnej stopy zwrotu - napisał NBP w opinii do projektu rozporządzenia. Zdaniem banku, stopa referencyjna powinna być ponadto powiązana ze strukturą portfela inwestycyjnego wynikającą z przepisów prawa.

"(...) Za celowe należy uznać wprowadzenie obowiązkowego elementu symetrycznej dopłaty do funduszu przez instytucję zarządzającą w przypadku, gdy stopa zwrotu nie osiągnęłaby poziomu stopy referencyjnej" - napisał NBP w opinii opublikowanej na stronie internetowej RCL .

Zgodnie z ustawą, zarządzający PPK mogą pobierać wynagrodzenie za osiągnięty wynik, przy czym wysokość wynagrodzenia nie może być wyższa niż 0,1 proc. wartości aktywów netto funduszu w skali roku.

Wynagrodzenie może być pobierane pod warunkiem realizacji dodatniej stopy zwrotu funduszu za dany rok lub osiągnięcia w danym roku stopy zwrotu przewyższającej stopę referencyjną.

Reklama

Pod koniec lutego MF opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie sposobu ustalania stopy referencyjnej dla celów obliczania wynagrodzenia za wynik oraz szczegółowy sposób ustalania wynagrodzenia instytucji zarządzających PPK za osiągnięty wynik.

Wynagrodzenie za osiągnięty wynik będzie mogło być pobierane przez instytucję zarządzającą funduszem, jeżeli zostaną spełnione warunki związane z efektywnością dokonywanych inwestycji. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, zgodnie z treścią art. 49 ust. 4 ustawy o PPK oraz praktyką rynkową, instytucja zarządzająca funduszem została zobowiązana do tworzenia rezerwy na wynagrodzenie za osiągnięty wynik.

Zgodnie z projektem rozporządzenia, wartość stopy referencyjnej będzie uzależniona od średniej arytmetycznej rentowności obligacji emitowanych przez Skarb Państwa o okresie zapadalności dziesięciu lat, obliczonej za okres od 1 września do 30 listopada roku kalendarzowego poprzedzającego okres rozliczeniowy oraz od okresu pozostającego do osiągnięcia zdefiniowanej daty.

W opinii Narodowego Banku Polskiego, należy rozważyć zmianę stopy referencyjnej i określić ją odrębnie dla funduszy z różną datą celową w taki sposób, aby była powiązana ze strukturą portfela inwestycyjnego wynikającą z przepisów prawa.

"W opinii Narodowego Banku Polskiego należy poddać pod rozwagę zasadność wyznaczania stopy referencyjnej dla funduszy zdefiniowanej daty jako rentowności obligacji 10-letnich powiększonych o maksymalnie 2 pkt. proc. Zgodnie z obowiązującymi przepisami portfel inwestycyjny funduszy o najdłuższym horyzoncie inwestycyjnym powinien w 60-80 proc. składać się z instrumentów udziałowych oraz w 20-40 proc. z instrumentów dłużnych.

Stopa referencyjna zaproponowana w projekcie rozporządzenia nie jest zatem istotnie powiązana ze strukturą portfela takich funduszy. Przy wysokich stopach zwrotu z akcji fundusze dostawałyby dodatkową opłatę za wynik, która nie wynikałaby z efektywności zarządzającego, a jedynie z tego, że fundusz inwestował zgodnie z limitami inwestycyjnymi określonymi przepisami prawa" - napisał NBP.

"Zdaniem NBP taka sytuacja jest niekorzystna z punktu widzenia uczestników PPK. W związku z tym należy rozważyć zmianę stopy referencyjnej i określenie jej odrębnie dla funduszy z różną datą celową w taki sposób, aby była powiązana ze strukturą portfela inwestycyjnego wynikającą z przepisów prawa" - dodano.

NBP ocenił ponadto, że przyjęcie przedstawionego w projekcie rozporządzenia sposobu obliczania rezerwy na wynagrodzenie za osiągnięty wynik oznaczałoby, że obciążenie uczestników PPK z tytułu opłaty za zarządzanie i za wynik byłoby większe niż średnia dla sektora OFE.

"W opinii Narodowego Banku Polskiego przedstawiony w załączniku do projektowanego rozporządzenia szczegółowy sposób ustalania przez instytucję zarządzającą wartości rezerwy na wynagrodzenie za osiągnięty wynik z tytułu zarządzania funduszami zdefiniowanej daty, może budzić wątpliwości. (...)

Przyjęcie takiego sposobu obliczania rezerwy oznaczałoby, ze obciążenie uczestników PPK z tytułu opłaty za zarządzanie i za wynik byłoby de facto większe niż średnia dla sektora otwartych funduszy emerytalnych. Należy mieć ponadto na uwadze, że koszty agenta transferowego funduszy oferowanych w ramach PPK będą pokrywane z aktywów funduszy (w OFE są pokrywane z aktywów PTE)" - napisano w opinii.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

PAP
Dowiedz się więcej na temat: benchmark | PPK | fundusze emerytalne | zarządzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »